reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

L u t y 2 0 1 1 - nasz wątek codzienny

Neta, oby teraz już szło jak z górki.
Ligotka, kciuki znowu w akcji.
Anusia
, mi plamy też nie puszczają. Szczerze, to już to zignorowałam.
 
Ostatnia edycja:
reklama
U mnie tesciowa nie przychodzi do nas jedynie my czasem do niej wiec nie ma kto mi katow sprawdzac
A co do plam to juz dzis chyba z 4 body wywalilam i jedna koszulke do smieci bo nic nie dalo pranie w mydelku i innych takich rzeczach
 
Witam się pochmurnie znowu,

u nas chyba kolejny skok rozwojowy, mała budzi się w nocy z płaczem, jeść nie chce, wczoraj po raz pierwszy nie chciała kaszki na kolację... a dzisiaj rano nie chciała mleka...poza tym jest ok, nie marudzi specjalnie.

Ja także boję się powrotu do pracy, jak to będzie- chłopak którego przyjęli na moje miejsce zostaje i będziemy pracować we dwoje a zawsze pracowałam sama...poza tym na początku września jest wyjazdowe szkolenie na 3 dni i mąż będzie musiał zostać sam z małą.

Na poprawę humoru- mała przemieściła się dzisiaj o dobre 3 metry- na brzuszku ruchem pełzającym do tyłu:)
 
witam

nocka spokojna jeśli chodzi o Olę - spała do 3.10 a potem druga pobudka o 5.30 - zaliczam to do bardzo udanych nocek jednak musiałam o 2 w nocy pofatygować się na dół do sąsiadów bo zapomnieli że w loku są i imprezy prawie co noc ostatnio a wczoraj to już przegięli.

Na 10.40 mamy z Olą jechać na szczepienie. Mam nadzieję że będzie ok bo jadę bez męża gdyż śpi po nocnej zmianie.

Dziewczyny jutro wracam do pracy - coś strasznego. Będę przyjeżdżać na dwie 30 min. przerwy na karmienie. Zaczynam o 7 rano. Mężowi będzie ciężko po nocce. Mam nadzieję że jakoś przetrwa do piątku a potem będzie miał na II zmianę. Na razie nie mamy niani, Ola najprawdopodobniej będzie w żłobku od września ale to dosłownie na kilka 2-3 godz. dziennie.
 
Wrocilam! Efekt bedzie pod koniec tygodnia! Ale pracodawca wydaje sie bardzo sympatyczny. Jedyny minus to to ze w sumie nie mam doswiadczenia, bo pracowalam w podobnej fimie ale w innym dziale, ale mysle ze szybko zalapie i dadza mi szanse ;)
Mala z babcia byla zaledwie godzine a juz zdarzyla sie jej naplakac - to cos dziwnego bo moje dziecko rzadko placze... ponoc nie chciala jesc... przyszlam to zjadla butle od razu... moze ona nie chce jesc od niej?
jtaudul trzymamy kciuki za Ciebie i Ole!
Susel dasz rade szybko sie dogadacie a i pracy bedziesz miec mniej :)

Jeszcze raz dziekuje za kciuki!
Troszke wyszlo slonko chcialam wreszcie wyjsc z mala ale spi...
 
vive, a który to żłobek? Mój Olek póki co zostaje w domu z babcią, ale jak będzie nieco większy to chciałabym go posłać do żłobka, właśnie ze względów wychowawczych o których mówisz :]

Przestało padać, więc zbieramy się na spacer chyba, bo Młody uzależniony od świeżego powietrza, a "wietrzenie" na tarasie mu nie wystarcza - wózek musi być w ruchu :]
 
Witam tak ekspresowo
Byliśmy dziś w centrum rehabilitacyjnym, Kuba ma za słabe napięcie na barkach, mamy rozpisane zajęcia wiec od czwartku chodzimy albo raczej jeździmy.
Ja do pracy wracam 3 października, chyba, że znajdę inną prace w między czasie.

Ewitka wszystkiego najlepszego z okazji pół roczku dla Agusi :-)
 
jeśli chodzi o plamy na ubrankach to zauważyłam, że jak zapiorę od razu tym mydełkiem z rossmana, potem zostawiam i piorę w pralce normalnie w proszku, to ładnie schodzi, a jak zostawię ubranko z plamą na kilka dni to potem już nic nie działa
 
dokładnie margoz. Własnie wisza na dworze ufajdane pieluchy a swiezo po praniu. Nie chcialo zejsc. Ale wykorzystam je jeszcze do wycierania umorusanej buźki.
Moje piersi chyba ostatecznie zakonczyly kariere w karmieniu Mai. Juz tylko mm i jedzonko. Jeszcze dawałam jej rano ale juz tak nic sie nie zbiera w nich wiec mała sie odrywała i ostatecznie zakonczyłam.

uciekam bo jej sie nie podoba zabawa w samotnosci. Ide kibicowac :))
 
reklama
Przestało padać, więc zbieramy się na spacer chyba, bo Młody uzależniony od świeżego powietrza, a "wietrzenie" na tarasie mu nie wystarcza - wózek musi być w ruchu :]

zazdroszcze..........bo moje dziecko od jakiegos czasu nie chce jezdzic w wozku ani przodem ani tylem a ni na lezaco ani na siedzaco................mialam dzis ochote napisac karteczke na wozku oddam dziecko w dobre rece.................sorry ale tak mi dal dzis popalic ze nawet kszty dobrego humoru nie mam.......
 
Do góry