reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

L u t y 2 0 1 1 - nasz wątek codzienny

Sylvanas u nas też nasilenie azs i w sumie nie podaje mu żadnych nowości pokarmowych za bardzo. My stosujemy dzidziusia od początku, on jest na płatkach mydlanych akurat robiony. A do smarowania stosujemy krem robiony na receptę, ma tylko dwa składniki.

Agunia zdrówka dla Kacpra

U nas Kuba troszkę chory w zasadzie już powoli przechodzi. Nie jadł za bardzo ostatnio i nocki gorsze.
 
reklama
Karolina1983a Ja stosuje u Kajtka prawie całą serię Mustela Stelatopia : olejek mleczny do kąpieli, balsam, krem i woda micelarna. Najgorsze ze oilatum, emolium, atoperal wręcz podrażniały mu skórę. Mustela nie szkodzi ale też nie widać poprawy - co prawda stosujemy dopiero 2 tygodnie ale chyba powinno już działać!
Oprócz tego mały dostaje zaditen i na najgorsze miejsca pimafucort.

Do takiego profesora Barana jesteśmy umówieni dopiero na 16 lutego. To chyba w sumie ostatnia szansa bo to jest dermatolog-alergolog z ogromnym doświadczeniem. Pracuje też na klinikach więc mnóstwo fatalnych przypadków przewija mu się przez ręce. Mam nadzieję że coś zaradzimy.

Najgorzej jest w nocy mały się cały czas drapie a ja jak to słyszę to normalnie spać nie mogę bo już domyślam się co zastane rano :/
Od dziś zmieniam proszek bo może to być też wina Jelpa. Na start spróbuje Bobas - przez jakiś miesiąc. Jak to nie będzie to - to jeszcze jest Dzidziuś - podobno bardzo dobry. A jak nie to te orzechy do prania bo chyba w płatki mydlane nie chce się bawić no ale jak ostatecznie będe musiała to oczywiście. Prasuje ubranka małego z lewej i z prawej strony. Wszystko piore w tych dziecięcych proszkach - nawet ostatnio rolety w tym wyprałam. Moja Desperacja sięga granic.


Mi dermatolog tłumaczyła, że przy azs jak jest stan zapalny to najpierw trzeba go zaleczyć, a dopiero potem używanie emolientów może dawać jakiś efekt. Krzyś miał bardzo brzydką skórę w lipcu, kilka dni używaliśmy protopicu, wszystko się ładnie zagoiło, teraz długi czas już maści nie stosowałam (chociaż dermatolog kazała profilaktycznie smarować 2 razy w tygodniu), czasem pojawiają mu się takie suche place, ale ogólnie skórę ma ładną. W odróżnieniu ode mnie, bo u mnie zimą tragedia z azs ;) Jedyna rzecz, która mi kiedyś pomagała na takie ostre stany zapalne to seria calcium dożylnie. Teraz łykam calperos i się nawilżam, no ale i tak mam brzydką skórę. Czasem jeszcze małe dawki solarium pomagały na te zmiany skórne, no ale teraz nie mam nawet czasu iść.
 
O kurcze Agunia współczuję! Oby to nie było nic poważnego!
U nas też problemy skórne, moze dlatego, ze chlebek wzbogaciłam o masełko i drobiową wedlinkę. Szorstkie kolana i pupcia strasznie czerwona.
Olga, zagladaj i pisz jak najwiecej. U twojej córci prawdopodobnie jest nietolerancja pokarmowa a nie AZS, moze się pojawić przy zmianie firmy albo modelu mleka albo jest to reakcja na jakis nowy pokarm. Nie zmieniałaś nic ostatnio? Musisz dokładnie przeanalizowac jej jadlospis, co w nim zmieniłaś.
A ja naliczyłam dzisiaj 200 krostek przy smarowaniu :-) na szczęście większość malutka albo już strupki.
Suseł, fajnie z tym darmowym szczepieniem na ospę, choć podobno z tym szczepieniem to kicha, bo i tak za kilka lat można zachorować albo jako dorosły złapać paskudnego półpaśćca. Ja się tak gryzę z tym zachorowaniem Agnieszki, z jednej strony, jakbym wiedziala, ze lekko zniesie, to wolałabym miec z glowy, ale z drugiej, jak słyszę po raz kolejny, że roczne dzieci okropnie zsypuje, to może lepiej, żeby jednak zachorował jako przedszkolak...
 
Agunia zdrowka i wracajcie szybko do domu.

Mi cos sie wydaje ze bede musiala zrezygnowac z jednej pracy bo mamy z mezem problemy ze zgraniem godzin. Dzis na przyklad spoznilam sie pol godziny bo na autostradzie byl korek i maz nie dojechal:-( A juz sie cieszylam ze bedzie jakas ekstra kasa :-(

Lence marudzenie nie przeszlo mimo ze spala prawie 3 godziny. Pod koniec dnia juz nie mialam sily. Cos nie mam ostatnio zapalu do zycia i niestety cierpliwosci czasami brakuje.
 
Sylvanas, u nas żadne emolienty nie pomagały. Lekarka dała nam kapsułki Topialyse i kremy SVR Xerial 10 i do buzi kazała stosować często Lipobase. I te najlepiej działają u Dawida. U Ali widzę, że też od razu lepiej skóra wygląda po tych kremach.
Orzechy używałam i niestety też nie zauważyłam poprawy. Tak samo jak po proszkach dla dzieci.

Lece budzić dzieciaki i do pracy. Miłego dnia :-)
 
Gniesia tak na Polankach jestem. Ja tu leżałam z Kubą 13 razy,a z Olka 5:szok: To był taki mój drugi dom:tak:
Ola miała RSV jak miała 3 tyg,ale była w ciężkim stanie,24 na dobę na pompie i tlenie.Leżeliśmy 10 dni. Kacper jest w super stanie,choroba w niczym mu nie przeszkadza. Humor i apetyt dopisują;-)
Dam znać co powiedzą na obchodzie,a mam nadzieję do domu iść:tak:
 
agunia zdrówka dla małego :)

karolina ja właśnie idę do tego lekarza bo nasza alergolog chciała go sterydami smarować i sterydy mu podawać :wściekła/y: wściekłam się jak siadłam z receptą i przejrzałam wszystkie leki w internecie. i postanowiłam że pójdę do tego Barana on podobno unika sterydów i hormonów. Wydaje mi się że to to taka ostateczność powinna być. A ona na pierwszej wizycie mustela + sterydy. Masakra.

Wczoraj wyprałam wszystkie jego rzeczy w tym bobasie (4 pralki wyszły :p) kilka rzeczy na kaloryfer aby miał w czym iść dziś do żłobka a reszta się dosusza. Dziś w planach również pranie naszych rzeczy. Kurcze stresuje mnie zmiana tego proszku.
 
a ja właśnie idę do pediatry-alergologa bo moja rodzinna zaleciła robioną maść z wiesiołkiem i odstawienie jogurtów na coś co wygląda jak skaza białkowa... Natalia wygląda strasznie, buzia - coś okropnego, na całym ciele krostki, oczywiście najpierw zastosowałam się do rad tej lekarki (która nawet mleka nie kazała zmienić...) ale jak po ponad tygodniu nie było efektu, a wręcz się pogorszyło - to zapisałam się do tego lekarza (to doskonały lekarz, idę prywatnie bo terminy na... lipiec!) - i wzięłam jej z apteki bebilon pepti... zobaczymy czy to coś da, a w przyszłym tygodniu wizyta. Ale wygląda to jak typowa skaza białkowa...
 
No i zostajemy w szpitalu:-(
Lekarka mówi,że nie jest jeszcze dobrze,od dziś Kacper będzie miał drenaż dróg oddechowych.

Zdrówka życzę wszystkim chorym dzieciaczków:tak::-)
 
reklama
t moje dzieci to mnie znienawidza przez to lapanie ich do zastrzykow.Ale cwaniaki wiedza co i jak i uciekaja jak tylko moga+
 
Do góry