reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

l4 pomocy

Dołączył(a)
14 Marzec 2016
Postów
7
Witam jestem tu nowa, temat dotyczy mojej ciąży jestem w 6tygodniu ciąży jestem przeziebiona i jestem na l4,w poniedziałek ide do mojego giną bo teraz jest na urlopie niestety....a szkoda bo poszla bym już teraz potwierdzić moją ciaze w 100% bo narazie aby testy ciążowe są pozytywne. Wspomnę że od stycznia mam umowę na pół etatu na czas nie określony, i moja praca wymaga ode mnie pełnej sprawności fizycznej, zimno mam w pracy i siedzę tam po 11h dwa dni w tyg wolne, odżywianie towaru, częste dostawy i praca stojąca, nie wspomnę o durnym szefie który się czepia wszystkiego, zastanawiam się czy mój gin wystawi mi zaświadczenie w poniedziałek o ciąży i zwolnienie l4? Bo nie mam zamiaru poronic ciąży, staraliśmy się z lekarzem pól roku żebym była w ciąży.....podpowiedzcie mi czy szef może mnie zwolnić? Jak to wygląda czy jestem chroniona? Mam się czym martwic?
Pozdrawiam przyszłe mamy
 
reklama
Z tym "bez problemu" to różnie bywa, ja przez całą ciążę, na każdej wizycie, musiałam się prosić o L4, mimo, że lekarz doskonale znał moją sytuację i wiedział, że to L4 MUSZĘ MIEĆ.
Co wizytę głupie piep.rzenie, ze on nie widzi podstaw do zwolnienia, że powinnam pracować i tym podobne.
I co wizytę tłumaczenie się i denerwowanie...
Więc jak trafisz na takiego służbistę, jak mój, to szukaj innego, bo 9 miesięcy szkoda sobie nerwy psuć...
 
No ja jednak trafiłam na takiego co sam mnie pytał czy juz chce L4. Jak juz wzięłam to powymyslał powody żeby się nikt nie przyczepił
 
Dlatego właśnie uprzedzam, że gdyby się trafił taki lekarz, jak mój, to lepiej poszukać takiego, jak Twój, żeby zaoszczędzić sobie nerwów :D
 
Do góry