reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

L4, zasiłki, urlopy wypoczynkowe, wychowawcze , macierzyńskie

moje kadry sa w Lodzi,dlatego sie pytam,a chyba niedlugo trzeba bedzie sie zatroszczyc o te papiery-nie lubie budzic sie z reka w nocniku :baffled:
 
reklama
Witajcie!
Jezeli mogę coś dodać to u mnie w pracy wypełnia sie wniosek o świadczenie rehabilitacyjne. Na jedej stronie wypełnia pracownik a na drugiej zakład pracy z pieczatką do tego dołacza się zaswiadzcenie lekarskie o resztę mozna zapytać w zusie to napewno powiedzą. Druki też mozna w zusie dostać lub ściągnąć ze strony. Co dalej to nie wiem bo my tylko tyle robimy.
Pozdrawiam,
 
Ale mnie dzisiaj baba z kadr wkurzyła.
Pod koniec listopada przez 2 tygodnie chorowałam, poza tym cały czas chodzę sobie do pracy. Specjalnie w grudniu wybrałam się do kadr, żeby uprzedzić, że jestem w ciąży i chorobowe będzie pełnopłatne, uprzedzając, żeby z automatu nie wpisała zwykłego zwolnienia (przewrażliwiona, bo mojego kolegę co prawda inna kobieta, ale tak chciała załatwić na opiece nad dzieckiem) ale kobitka jeszcze nie miała mojego zwolnienia.
Niestety na szczegółowym wyciągu z kadr zauważyłam, ze w styczniu zapłacili mi za chorobowe jednak 80% zamiast 100%. Jakbym nie była dociekliwa, nie wzięła wydruku i nie przypilnowała sobie tego, to bym była ponad 200zł w plecy. A najlepsze jest to, ze kobitka, która zawiniła, sama dopiero co wróciła z urlopu wychowawczego...
 
Ale mnie dzisiaj baba z kadr wkurzyła.
Pod koniec listopada przez 2 tygodnie chorowałam, poza tym cały czas chodzę sobie do pracy. Specjalnie w grudniu wybrałam się do kadr, żeby uprzedzić, że jestem w ciąży i chorobowe będzie pełnopłatne, uprzedzając, żeby z automatu nie wpisała zwykłego zwolnienia (przewrażliwiona, bo mojego kolegę co prawda inna kobieta, ale tak chciała załatwić na opiece nad dzieckiem) ale kobitka jeszcze nie miała mojego zwolnienia.
Niestety na szczegółowym wyciągu z kadr zauważyłam, ze w styczniu zapłacili mi za chorobowe jednak 80% zamiast 100%. Jakbym nie była dociekliwa, nie wzięła wydruku i nie przypilnowała sobie tego, to bym była ponad 200zł w plecy. A najlepsze jest to, ze kobitka, która zawiniła, sama dopiero co wróciła z urlopu wychowawczego...

a zanioslas wczesniej zaswiadczenie od lekarza,ze jestes w ciazy?jesli tak,to spoko,po prostu pracodawca musi to wyjasnic w zusie i mysle,ze ureguluje naleznosc.
 
Nie musiała nawet dawać zaświadczenia. Na zwolnieniu jest symbol B, wskazujący, iż zwolnienie jest płatne 100%
 
kasro ja raczej mam 100%,chociaz roznica jest około100zł,chociaz ciekawa jestem jak oni to licza-to jest srednia pensji z ostatnich6 msc.czy 3 bo nie wiem?Idz najlepiej wyjasnij to w kadrach.Ja bede pod koniec miesiaca u siebie to sie zapytam:tak:
 
reklama
To jest średnia z ostatnich 6 m-cy, chyba, ze ktoś miał nieregularne wypłaty, to bierze się sredn ią z ostatnich 12 m-cy.

Potem ustala się "dniówkę" i wypłaca. U mnie czasem wypłacają za 30 dni, a czasem za 35 - wszystko zależy od tego jaki długi jest m-c i kiedy naliczają wypłaty. No i czasem mam więcej od 100%, a czasem mniej.
 
Do góry