reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lans ponad wszystko, czy może świętowanie narodzin dziecka. Jakie jest twoje zdanie?

aniaslu

red. nacz. babyboom.pl, psycholog, admin
Członek załogi
Dołączył(a)
14 Czerwiec 2004
Postów
3 644
Miasto
Warszawa
Coraz więcej rodziców udostępnia całemu światu wieści o narodzinach dzieci. Robią to w najróżniejszy sposób. Czy ten tata przekroczył granicę? Przyszły tata, Kendall Caver, zamieścił na Facebooku filmik z sali porodowej.
tatus1.png


Postanowił wesprzeć swoją żonę pokazując jej rozpisaną na kartkach historię ich miłości. Przez cały film oglądamy jego występ.

Część osób uznała to za najbardziej wzruszającą rzecz jaką udało im się kiedykolwiek zobaczyć. Inni krytykowali, że w czasie, kiedy kobieta powinna być najważniejsza jej partner uprawia lans na całego. Podrzucam wam link do artykułu.

Ciekawa jestem waszej opinii. Czy są granice, których nie należy przekraczać. Czy podoba wam się ten trend, kiedy celebrytki z sali porodowej prowadzą relację. Czy to dziwi, a może jednak wspiera i czujecie więź z taką osobą?
 
Ostatnia edycja:
reklama
Dla mnie to było dość traumatyczne przeżycie już nie mówiąc, że bardzo intymne... poza tym ja się nawet na portalach społecznościowych nie chwałę takimi rzeczami więc relacja na żywo to przegięcie mega. Ale co kto lubi...
 
Matko, krew (i nie tylko) się leje, kobieta myśli że wlasnie umiera i zastanawia się jak zamordować męża - bo wiadomo ze to wszystko jego wina :-D a ten z kartkami występuje :oo: lans, lans i głupota totalna, ale na Instagramie będzie się fajnie klikać, części się spodoba, części nie ale cały świat o nich mówi, więc na pewno zarobili już kase. Nie wiem dokąd ten świat zmierza. Miłość można wyznawać w inny sposób, tu chodzi tylko o sławę i pieniądze.
 
Filmik oglądałam i u mnie by to nie przeszło ale nie razi mnie takie zachowanie. Zdania zawsze będą różne bo każdy jest inny.
Dla mnie poród to bardzo intymna chwila nie publikowałabym żadnych zdjęć z porodówki bo nie czuje takiej potrzeby. Nie będę jednak innym narzucać mojego toku myślenia, mam tylko nadzieję że ludzie nie przekroczą granicy dobrego smaku i nie będą wrzucać do sieci zbyt "odważnych" filmików z których możnaby się uczyć anatomii. Nie chodzi tu o mnie, bo ja poprostu nie obejrzę tego typu relacji a jeśli już to jakoś to przetrawie ale nie chciałabym żeby np. mój syn kiedyś zobaczył takie filmy, to może przerazić i skrzywić młodego człowieka.
 
reklama
Do góry