Witam
Dopiero sie zarejestrowalam, ale sprobuje was pomeczyc, bo ta sytuacja mnie przerasta.
Moja corka ma 2 latka i 3 miesiace. Jest normalnie rozwijajacym sie dzieckiem z jednym "ale". Nie chce chodzic samodzielnie "bez palca" po dworze, ma paniczny strach przed puszczeniem sie.
Ocena lekarzy jest pozytywna, wszystko w rozwoju psychoruchowym jest ok. Rada = prosze jej dac czas i czekac czekac az sie odblokuje sama.
Razem z mezem, staramy sie aby spacery byly wesole i mile, ostatnio odblokowala sie tylko na placu zabaw, z mala panika chodzila sama bez mojej pomocy, co mnie oczywiscie wprawilo w zachwyt, ale dzisiaj stracila rownowage i upadla na pupe i zaczelo sie znowu, zamiast trzymac sie palca teraz trzyma sie dwoma raczkami.
Nigdy wczesniej w naszej obecnosci nie miala przykrego wypadku na dworze, raczej staramy sie dbac o to, lubi dzieci, uwielbia plac zabaw i zjezdzalnie ale co dalej???
Mialyscie takie problemy rowniez?? Pod domu swoim i obcych smiga i niczego sie nie boi, raczej miejsca takie otwarte jak markety i dwor ja oniesmielaja.
Nie wiem co mam poczac, chcialabym sie zastosowac do rad lekarzy ale strasznie sie juz czuje z tym ze ludzie patrza na nas jak na ufo.
WIecie jak to jest, bo "moja" "moj" to juz dawno chodzi, i te pytania ile ma lat?? o jej??
Bede wdzieczna za pomoc, odpowiedzi
Pozdrawiam
Dopiero sie zarejestrowalam, ale sprobuje was pomeczyc, bo ta sytuacja mnie przerasta.
Moja corka ma 2 latka i 3 miesiace. Jest normalnie rozwijajacym sie dzieckiem z jednym "ale". Nie chce chodzic samodzielnie "bez palca" po dworze, ma paniczny strach przed puszczeniem sie.
Ocena lekarzy jest pozytywna, wszystko w rozwoju psychoruchowym jest ok. Rada = prosze jej dac czas i czekac czekac az sie odblokuje sama.
Razem z mezem, staramy sie aby spacery byly wesole i mile, ostatnio odblokowala sie tylko na placu zabaw, z mala panika chodzila sama bez mojej pomocy, co mnie oczywiscie wprawilo w zachwyt, ale dzisiaj stracila rownowage i upadla na pupe i zaczelo sie znowu, zamiast trzymac sie palca teraz trzyma sie dwoma raczkami.
Nigdy wczesniej w naszej obecnosci nie miala przykrego wypadku na dworze, raczej staramy sie dbac o to, lubi dzieci, uwielbia plac zabaw i zjezdzalnie ale co dalej???
Mialyscie takie problemy rowniez?? Pod domu swoim i obcych smiga i niczego sie nie boi, raczej miejsca takie otwarte jak markety i dwor ja oniesmielaja.
Nie wiem co mam poczac, chcialabym sie zastosowac do rad lekarzy ale strasznie sie juz czuje z tym ze ludzie patrza na nas jak na ufo.
WIecie jak to jest, bo "moja" "moj" to juz dawno chodzi, i te pytania ile ma lat?? o jej??
Bede wdzieczna za pomoc, odpowiedzi
Pozdrawiam