reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lęk separacyjny u trzylatki

goniasobol

Fanka BB :)
Dołączył(a)
9 Grudzień 2009
Postów
396
Kochane mamy jeśli Wasze dzieciaczki miały problem z lękiem separacyjnym, czyli rozłąka z mamą zawsze okupiona była krzykiem i awanturą, byłabym Wam wdzięczna za informacje na tan temat. Chodzi mi głównie o to jak sobie z tym radziłyście, co robiłyście, aby nauczyć dziecko rozstawania się z wami itp. Jakie objawy towarzyszyły Waszym Szkrabom? Czy udało Wam się pokonać te trudności?
Będę wdzięczna za wszystkie informacje.
 
reklama
A możesz dopisać trochę więcej? czy to jest nowe zjawisko. czy występuje zawsze? I trochę więcej o córeczce, bo bedzie łatwiej cos doradzić:-)
 
Kochane mamy jeśli Wasze dzieciaczki miały problem z lękiem separacyjnym, czyli rozłąka z mamą zawsze okupiona była krzykiem i awanturą, byłabym Wam wdzięczna za informacje na tan temat. Chodzi mi głównie o to jak sobie z tym radziłyście, co robiłyście, aby nauczyć dziecko rozstawania się z wami itp. Jakie objawy towarzyszyły Waszym Szkrabom? Czy udało Wam się pokonać te trudności?
Będę wdzięczna za wszystkie informacje.
Witam.
Moj synek tez to przechodził i przechodzi . łącznie z tym ze wnocy potrafił płakac nawet poł godziny zrywała sie nie moglismy go dobudzic. Wygladało to koszmarnie. Blismy u eurloga dostał lek na nc troszke pomogło w nocy ale niestety dalej płacze ja go zostawiam gdzies. Psycholog powiedział ze trzebago przytulac i za kazdym razem nalezy ówic co bedzie uprzedzac przygotowywac i powoli daje rezulaty, ie wolno krzyczec i nie wolno dziecka zostawiac bez wczesniejszego przygotowania . Zostawiałam go na 15 min mówiłam ze wroce i pozniej coraz bardziej wydłuzalismy czas rozłaki
 
Mój Filipek jest ze mną cały czas, buntuje sie gdy tata ma wejść do jego pokoju, moge być tylko ja. Ciągle trzyma mnie za rękę jeśli idziemy do sklepu, czy otwieram furtkę to trzyma się kurczowo mej kurtki - bo ręce sa zajęte. Z jednej strony to jest miłe, że dziecko tak się przywiązuje ale z drugiej.......
 
Do góry