reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Leżące fonoterolowe przyszłe mamusie

Witaj, ja mialam zakladany krazek w 23 tc, szyjka miala 2,56 cm. Teraz jestem juz na finiuszu, krazek sie sprawdzil, nie musialam lezec i nawet specjalnie sie nie oszczedzalam, w sumie robilam wszystko normalnie. Za 2 albo 4 tygodnie (zalezy od tego co sie bedzie dzialo) bede miala sciagany ten krazek, mam nadzieje, ze wszystko pojdzie gladko i sprawnie.
Tak wiec Magda nie martw sie, napewno wszystko bedzie ok. :tak:

To napawa optymizmem, dzięki za te słowa. Daj znać jak dzidzia będzie na świecie. Napewno będzie dobrze.pozdrawiammagda
 
reklama
dzięki madziu kap, postaram się przystopować. Nadal jednak nie wiem czy to 2-0,5-0 to duzo czy mało , co to wogóle? długośc szyjki mówisz?
 
Sorgawłaśnie, tak sie rozpisałam, że zapomniałam Cię spytać o te wymiary. Ja zawsze długość swojej szyjki miałam podawaną w mm np. 12. Najlepiej przy najbliższej okazji wypytaj swojego ginekologa. Dodam jeszcze, że nawet przy 2 cm lekarze nie decydują o zabezpieczeniu dopóki ujście wew lub zew szyjki nie staje się bardziej elastyczne, wtedy może się zacząć skracać. Zresztą wszystko zależy od lekarza, niektórzy wolą dmuchać na zimne. pozdrawiammagda
 
Madziu,mnie szewka ani pessaru nie zakładali ale dwa razy było już blisko-skończyło się jednak"tylko"na kroplówce i kilku dniach w szpitalu...A poród..Cóż...Wszystkim przyszłym mamusiom takiego życzę bo...po niespełna półtorej godzinie skurczy właściwych Zuzia była z Nami;-) Mój poród trwał dokładnie godzinkę i piętnaście minut...:tak: Ale mój mąż i tak zdążył się dwa razy popłakać w jego trakcie a skląć lekarza;-)
 
To dobrze, że masz miłe doświadczenia z porodu. Ja swoją pierwszą dzidzie rodziłam ponad 7 godzin, samego parcia było 40 minut. Dlatego teraz mam nadzieje, że pójdzie sprawniej. Krótka szyjka teoretycznie powinna mi to zapewnić. Nie boje się porodu ale miło by było.pozdrawiammagda
 
U mnie lekarz stwierdził podczas zwykłego ręcznego badania, że szyjka jest za bardzo elastyczna i może zacząć się z nią coś dziać. Ale tak naprawdę to poprzez usg dopochwowe można dokładnie zmierzyć długość szyjki i przy kolejnych odnosić się do pierwotnej długości.
 
w książecce mam długość szyjki 10 , wiec sie 2 centymetry skróciła :( to chyba dużo, tak mi się zadaje :( ide poleżeć w takim razie :tak:
 
No więc odpoczywajmy jak najczęściej! Jak maleństwo sie urodzi i będziemy padały :)) to chętnie wrócimy myślami do chwil leniuchowania.Osobiście wolałabym już być zabieganą mamuśką ale przyjdzie na to pora.Marzę chociażby o zwykłym spacerku po lesie, lub przedświątecznych zakupach, porządkach itp, wszystko mnie ominie.No cóż. Takie życie....
 
reklama
Lezcie dziewczyny i delektujcie sie ta chwila:tak:
Jak juz sie dzieci urodza skonczy sie laba:tak: :eek:

Ale bardzo wam wspolczuje, ja musilam lezec tylko 3 tyg i to jest nic w porownaniu 'do konca ciazy' ale dla mnie to byla iwecznosc.
i tak troche oszukiwalam siedizialam na wpollezacao i troszke chodzilam ale tylko po kuchni:-D :-)
wiece potrezba jedzenia byla silniejsza:tak:
mam nadzieje ze wszystko bedzie dziewczyny dobrze , oby do konca:tak:
 
Do góry