reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Lipcowe mamy 2026 ❤️

A kiedy masz wizytę ?
Dopiero 18.12 ale dobra jutro bhcg mnie uspokoi :) obstawiam pozytywne rozwiazanie. Ja zawsze miałam od momentu dwóch kresek tak intensywne objawy, że teraz moja głowa nie akceptuje innego scenariusza 😂
W ogóle teraz jestem starsza, mądrzejsza a jakbym cofnęła się w rozwoju, jak tak będę histeryzować to wydam w tej ciąży miliony (których zresztą nie mam 😂😂)
Wstałam, sprzątam i ciągle łapie cycki i coś tam bolą 😂 to już mi lepiej jeszcze jakbym zwymiotowała to byłabym szczęśliwa
 
reklama
No tylko ja nawet jeszcze tego cholernego serduszka nie widziałam i mam takie przeczucia, że coś jest nie tak, że się nie rozwija i dlatego wszystko ustąpiło.
Jak pojadę do szpitala to pewnie mnie wyśmieją i powiedzą, że mam sobie czekać na rozwój sytuacji więc nawet tam nie jadę z tak wczesną ciążą, tym bardziej, że nie mam żadnych plamień. No nic poczekam do jutra, zrobię bhcg jutro to już mniej więcej będę widzieć czy jest znaczny wzrost czy coś nie tak a kolejną zrobię w środę
Który TC Ci wychodzi? Może jakieś USG, na którym już by było coś widać by Cię uspokoiło?
Ja np mam bardzo mało objawow, a jak mam to one są, a potem ich nie ma, a póki co ciąża się rozwija,.więc obajwy to nie jestem reguła, chociaż oczywiście wiaodmo, dają do myślenia.
 
Różnice poglądowe. Nawet o intrpretacje Zusowskie się kłóciły. Ja tam się nie udzielałam. Bo żal było czytać i później nawet tam się nie chciało uczestczniczyć w tym forum.
Ja się liczę z tym, że będziemy miały różne zdanie na różne tematy, ale liczę, że będzie szacunek dla różnych poglądów :) sama byłam świadkiem kłótni na tle kp - mm, sn - CC. Mam nadzieję, że u nas nie będzie takich kwiatków 😁
 
Dzień dobry.
Plamiłam wczoraj 2 razy, zauważyłam że głównie po dłuższym spacerze czyli jakby po wysiłku, nie bylo tego dużo, dosłownie plamka ale zestresowało mnie okropnie. Dziś leżę cały dzień i nie wstaję. Spróbuję przełożyć jutrzejsza wizytę na wcześniejszą godzinę bo do 17:30 padnę na zawał. Muszę jeszcze napisać do szefowej że nie przychodzę jutro do pracy bo tam też dźwiganie i dużo latania. Boli mnie brzuch i nie wiem czy to ze stresu czy coś się dzieje. W poprzednich ciążach plamiłam w tym samym czasie, jedną poroniłam, druga się utrzymała teraz też liczę na szczęśliwy finał bo jestem obłożona lekami z każdej strony 🙏🏼
Bardzo dobrze, leż i odpoczywaj. Trzymam kciuki, aby wszystko było w porządku. Daj znać po wizycie 🩷
 
Dopiero 18.12 ale dobra jutro bhcg mnie uspokoi :) obstawiam pozytywne rozwiazanie. Ja zawsze miałam od momentu dwóch kresek tak intensywne objawy, że teraz moja głowa nie akceptuje innego scenariusza 😂
W ogóle teraz jestem starsza, mądrzejsza a jakbym cofnęła się w rozwoju, jak tak będę histeryzować to wydam w tej ciąży miliony (których zresztą nie mam 😂😂)
Wstałam, sprzątam i ciągle łapie cycki i coś tam bolą 😂 to już mi lepiej jeszcze jakbym zwymiotowała to byłabym szczęśliwa
Ja tylko wstanę i się za dobrze czuję to od razu jazda, czy wszystko ok. Cycki jak mniej bolą to też miętolę na wszystkie strony, aby poczuć ból. I faktycznie, mimo, że złe samopoczucie, wstręt do jedzenia itp bardzo męczą, to jednak zapewniają jakiś tam spokój.

Ja słuchajcie z kolei zrobiłam się straaasznie aspołeczna, mam ochotę tylko leżeć w domu i nic nie robić. Nie gadać z ludźmi, nigdzie nie wychodzić. Kiedyś jak siedziałam na tyłku w domu, to miałam wrażenie, że marnuję czas, teraz nawet czasem nie chce mi się wyjść na ogród zaczerpnąć świeżego powietrza. Facet chce iść dzisiaj gdzieś na obiad i się przejść, mnie trzepie na samą myśl 🤣
 
Ja się liczę z tym, że będziemy miały różne zdanie na różne tematy, ale liczę, że będzie szacunek dla różnych poglądów :) sama byłam świadkiem kłótni na tle kp - mm, sn - CC. Mam nadzieję, że u nas nie będzie takich kwiatków 😁
Najgorsze kłótnie światopoglądowe, a nawet zahaczające o religię 😅🤷‍♀️
 
Który TC Ci wychodzi? Może jakieś USG, na którym już by było coś widać by Cię uspokoiło?
Ja np mam bardzo mało objawow, a jak mam to one są, a potem ich nie ma, a póki co ciąża się rozwija,.więc obajwy to nie jestem reguła, chociaż oczywiście wiaodmo, dają do myślenia.
Już na USG nie będę szła, bo nie ma wizyt nawet u lekarzy na ten tydzień i w sumie dalej może nie być nic widać. Grzecznie poczekam do 18.12 a bhcg zrobie tak dla siebie i myślę, że to mnie uspokoi. Nie mogę tak świrować, bo później wizyty będą jeszcze rzadziej i co zrobię? Zwariuję kompletnie.

Najlepsze jest to, że jak mówiłam siostrom i mężowi to było takie no wiecie nie cieszcie się bo ja do tego jeszcze nie przywiązuje wagi, przed świętami pójdę potwierdzić ciążę i tyle, póki co będę tylko brać witaminy.
Wszystko się może zdarzyć itd.

No i teraz ja… panika bo nie rzygam, panika w ogóle ciągle o wszystko 😂
 
Ja się liczę z tym, że będziemy miały różne zdanie na różne tematy, ale liczę, że będzie szacunek dla różnych poglądów :) sama byłam świadkiem kłótni na tle kp - mm, sn - CC. Mam nadzieję, że u nas nie będzie takich kwiatków 😁
Jeju to ja miałam na prawdę wybitną grupę, w ogóle nie pamiętam kłótni. A serio światopoglądowo byłyśmy bardzo różne :)
Świetnie, że tutaj póki co żadnych zgrzytów :)
Ja przynajmniej obiecuję nikogo nie oceniam :) ktoś chce cc z wyboru- niech ma
Ktoś karmi piersią spoko, ktoś butelka też luz,
Idziesz do pracy po tygodniu od porodu szacun, chcesz wychowywać dzieci i być z nimi w domu też luz ;)
Także mam nadzieję, że żadna z nas nie będzie się bała mówić co myśli i co planuje
 
Ja tylko wstanę i się za dobrze czuję to od razu jazda, czy wszystko ok. Cycki jak mniej bolą to też miętolę na wszystkie strony, aby poczuć ból. I faktycznie, mimo, że złe samopoczucie, wstręt do jedzenia itp bardzo męczą, to jednak zapewniają jakiś tam spokój.

Ja słuchajcie z kolei zrobiłam się straaasznie aspołeczna, mam ochotę tylko leżeć w domu i nic nie robić. Nie gadać z ludźmi, nigdzie nie wychodzić. Kiedyś jak siedziałam na tyłku w domu, to miałam wrażenie, że marnuję czas, teraz nawet czasem nie chce mi się wyjść na ogród zaczerpnąć świeżego powietrza. Facet chce iść dzisiaj gdzieś na obiad i się przejść, mnie trzepie na samą myśl 🤣
Też tak mam, uwielbiam pracę z ludźmi a teraz jak mam iść do pracy to mi słabo 😂 chociaż w pracy ostatnio jakoś rzadko bywam poza biurem więc tą styczność z ludźmi małą.
Dzisiaj umówiliśmy się z kuzynem, jego żoną i dzieckiem na jakimś evencie i raz, że mi się nie chce a dwa mam nadzieję, że dadzą się zaprosić na obiad gdzieś a nie będą chcieli przyjść do nas, bo mam niezbyt czysto 😂


Przed chwilą mnie jednak mdliło w łazience i kaszlałam i mówię do męża, że Kuźniar lepiej czuję 😂😂😂 on do mnie, że też się uspokoił jak słyszał jak mnie rwie.
 
reklama
Już na USG nie będę szła, bo nie ma wizyt nawet u lekarzy na ten tydzień i w sumie dalej może nie być nic widać. Grzecznie poczekam do 18.12 a bhcg zrobie tak dla siebie i myślę, że to mnie uspokoi. Nie mogę tak świrować, bo później wizyty będą jeszcze rzadziej i co zrobię? Zwariuję kompletnie.

Najlepsze jest to, że jak mówiłam siostrom i mężowi to było takie no wiecie nie cieszcie się bo ja do tego jeszcze nie przywiązuje wagi, przed świętami pójdę potwierdzić ciążę i tyle, póki co będę tylko brać witaminy.
Wszystko się może zdarzyć itd.

No i teraz ja… panika bo nie rzygam, panika w ogóle ciągle o wszystko 😂

Beta Cie jutro uspokoi ☺️☺️

trzymam mocni kciuki😌


W dzisiejszych czasach pełno tematów „newralgicznych” i poglądów ważne aby umieć się odnaleźć…

Ja np. jestem przeciwna szczepieniom maluszków i wiem, że będe toczyć wojne z rodziną ale mam to w głębokim poważaniu ;)

znam kilkoro maluszków które cierpią na autyzm po szczepieniu nie ma szans abym pozwoliła dotknąć moje dziecko. Już mam adwokata wszystko jak należy przygotowane
 
Do góry