reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Lipcowe mamy 2026 ❤️

To mi dzisiaj słabo, a niedawno zakręciło się w głowie i duszno zrobiło. Zmierzyłam ciśnienie, a tam ledwo 107/56... W poprzednich ciążach też miałam osłabienie z niskim ciśnieniem...
 
reklama
U mnie też dzisiaj kiepsko, rano pojechaliśmy po zakupy spożywcze i zrobiło mi się mega słabo na środku sklepu, do tego czułam jak mi serce wali. Wróciłam i poszłam na drzemkę i jakoś tak do tej pory tkwię na kanapie 😴
hormony też chyba szaleją, pokłóciłam się z chłopem 🙄
Dzisiaj 9+0, zaczynamy trzeci miesiąc 🥹
 
Ja dzisiaj ciśnienie 100/56.
Byli u nas znajomi z trójką dzieci. Te dzieciaki tak krzyczały, ale nie, że krzyknęły raz czy dwa, przez kilka godzin były piski i krzyki tak głośne, że na koniec rozbolała mnie głowa, byłam bliska wyrzucenia ich z domu, zupełnie straciłam kontrolę nad swoimi emocjami, do teraz nie mogę się uspokoić.
Przysięgam, to było dla mnie jak piekło.
I czuję, że moja reakcja dzisiaj, to nie byłam prawdziwa ja, tylko spotęgowały to chyba hormony. Oczywiście zachowałam kamienną twarz.
Mamy wielodzietne, pytanie do Was: czy reagujecie jeśli z buzi Waszych dzieci wydobywają się kilkugodzinne piski i krzyki, ale takie na cały regulator ? Czy to dzieci i mają się drzeć a ja muszę trenować swoją cierpliwość ? Czy serio wszystkie dzieci się tak drą non stop ?
 
Ja dzisiaj ciśnienie 100/56.
Byli u nas znajomi z trójką dzieci. Te dzieciaki tak krzyczały, ale nie, że krzyknęły raz czy dwa, przez kilka godzin były piski i krzyki tak głośne, że na koniec rozbolała mnie głowa, byłam bliska wyrzucenia ich z domu, zupełnie straciłam kontrolę nad swoimi emocjami, do teraz nie mogę się uspokoić.
Przysięgam, to było dla mnie jak piekło.
I czuję, że moja reakcja dzisiaj, to nie byłam prawdziwa ja, tylko spotęgowały to chyba hormony. Oczywiście zachowałam kamienną twarz.
Mamy wielodzietne, pytanie do Was: czy reagujecie jeśli z buzi Waszych dzieci wydobywają się kilkugodzinne piski i krzyki, ale takie na cały regulator ? Czy to dzieci i mają się drzeć a ja muszę trenować swoją cierpliwość ? Czy serio wszystkie dzieci się tak drą non stop ?
ja mam jak na razie tylko jedno dziecko, ale moje spostrzezenie jest takie: krzyki wlasnego dziecka sa latwiej znosne niz cudzych 😂 a wrecz bywaja przyjemne, jak widze, ze cos jej sprawia taka frajde, ze az to musi wykrzyczec :)
 
Ja dzisiaj ciśnienie 100/56.
Byli u nas znajomi z trójką dzieci. Te dzieciaki tak krzyczały, ale nie, że krzyknęły raz czy dwa, przez kilka godzin były piski i krzyki tak głośne, że na koniec rozbolała mnie głowa, byłam bliska wyrzucenia ich z domu, zupełnie straciłam kontrolę nad swoimi emocjami, do teraz nie mogę się uspokoić.
Przysięgam, to było dla mnie jak piekło.
I czuję, że moja reakcja dzisiaj, to nie byłam prawdziwa ja, tylko spotęgowały to chyba hormony. Oczywiście zachowałam kamienną twarz.
Mamy wielodzietne, pytanie do Was: czy reagujecie jeśli z buzi Waszych dzieci wydobywają się kilkugodzinne piski i krzyki, ale takie na cały regulator ? Czy to dzieci i mają się drzeć a ja muszę trenować swoją cierpliwość ? Czy serio wszystkie dzieci się tak drą non stop ?
U nas tak to wygląda.... non stop8-)😈🫨🫨🫨🫨
Dzisiaj przez 2h mieliśmy 6 dzieci, bo przyszli goście do najstarszego😁
W sumie....Może to dlatego potem mnie mega osłabiło?🤔😅
No niestety, ogólnie jak wszystkie dzieci są w mieszkaniu to tak to wygląda, że ciągle oczy dookoła głowy. Nasze są jeszcze małe, w małych odstępach wiekowych i ciągle albo najmłodszy cyc albo któremuś trzeba pomóc na kibelku/nocniku... albo ciągle krzyki dobrej zabawy albo wrzaski kłótni🫨🤷‍♀️ Albo któreś się po mnie wspina, szarpie, a w tym wszystkim najmłodszy żąda cyca/na ręce/nudzi mu się/cokolwiek.....
No i o ile to, że się bawią jest ok, to jak już któreś przegina z krzykiem to wiadomo, że zwracamy uwagę, ale..... No cóż... hmmm... czasem jakbym mowila do ściany😅
 
ja mam jak na razie tylko jedno dziecko, ale moje spostrzezenie jest takie: krzyki wlasnego dziecka sa latwiej znosne niz cudzych 😂 a wrecz bywaja przyjemne, jak widze, ze cos jej sprawia taka frajde, ze az to musi wykrzyczec :)
Dopóki jest to jedno/dwoje dzieci to rzeczywiście. Nam przy trzecim już cierpliwość się osłabiła, ale to wlasnie też pewnie kwestia małych odstępów wiekowych i braku babć/kogokolwiek do pomocy 😉 I naszego zmęczenia materiału.
 
Dopóki jest to jedno/dwoje dzieci to rzeczywiście. Nam przy trzecim już cierpliwość się osłabiła, ale to wlasnie też pewnie kwestia małych odstępów wiekowych i braku babć/kogokolwiek do pomocy 😉 I naszego zmęczenia materiału.
tak tak, mam swiadomosc, ze przy wiekszej ilosci to juz wyzsza szkola jazdy, dlatego doceniam to co mam teraz, a pozniej bedzie pewnie survival mode 😂
 
Ja zaginęłam, 17.12 prenatalne, 19.12 wizyta u ginekologa.

Ja to rozegrałam tak, że przeczytałam coś o każdym luxmedowskim lekarzu, wybrałam kilku po opiniach i szukałam, który działa i na NFZ i równocześnie w luxmedzie. W ten sposób mam super babeczke, która pracuje równolegle w jakiejś tam przychodni i w jednym w dużych krakowskich szpitalu. Uważam, że to był dobry kierunek 🤪 na dzień dobry na luxmedowskiej wizycie dostałam skierowanie nfz na prenatalne i rekomendacje gdzie najlepiej z tym pójść, bo ponoć te luxmedowskie są niekompletne a po co płacić skoro to przysługuje.
To pewnie zależy w jakiej miejscowości na luxmed, bo ja w ciąży miałam naprawdę precyzyjnie zrobione badania prenatalne każdego trymestru, będąc u bardzo dobrych lekarzy, którzy są mocno szczegółowi. Na pierwszych córka nie chciała współpracować, więc po 30 minutach odesłała mnie bym coś zjadła, wypiła, pospacerowała, a po 40 min wróciła i żeby zrobić badanie do końca. Tak samo zauważyła coś w sercu i wysłała nas na echo serca płodu. Więc nie każdy lekarz w luxmed na prenatalnych jest niekompletny.
 
Ostatnia edycja:
Ja dzisiaj ciśnienie 100/56.
Byli u nas znajomi z trójką dzieci. Te dzieciaki tak krzyczały, ale nie, że krzyknęły raz czy dwa, przez kilka godzin były piski i krzyki tak głośne, że na koniec rozbolała mnie głowa, byłam bliska wyrzucenia ich z domu, zupełnie straciłam kontrolę nad swoimi emocjami, do teraz nie mogę się uspokoić.
Przysięgam, to było dla mnie jak piekło.
I czuję, że moja reakcja dzisiaj, to nie byłam prawdziwa ja, tylko spotęgowały to chyba hormony. Oczywiście zachowałam kamienną twarz.
Mamy wielodzietne, pytanie do Was: czy reagujecie jeśli z buzi Waszych dzieci wydobywają się kilkugodzinne piski i krzyki, ale takie na cały regulator ? Czy to dzieci i mają się drzeć a ja muszę trenować swoją cierpliwość ? Czy serio wszystkie dzieci się tak drą non stop ?
Jak się cieszę, że o tym mówisz! Myślałam, że to ze mną coś jest nie tak, moja dwulatka ostatnio mnie wykańcza. Jej wycie, darcie, bunty sprawiają, że mam ochotę ją wstawić do okna życia 😂🤡 Wczoraj dosłownie już miałam takie załamanie nerwowe, że płakałam i ją prosiłam żeby się uspokoiła (oczywiście mogę se gadać). Jest chora i wczoraj cały dzień z nią siedziałam, od 5 rano 🤦🏻‍♀️ do 16 póki mąż nie wrócił z pracy 🥲 Dzisiaj też byliśmy z nią w domu ale we dwójkę to już łatwiej, ale ona jak się uprze, że mama ma coś zrobić, to tata nie może nawet spojrzeć w tym kierunku 😏 I też ryczałam dzisiaj, że mam dość, mąż mówi, że jestem histeryczka i ciągle wyolbrzymiam i krzyczę na to dziecko, a ono na mnie i on sam ma dość 🥴 I powiem wam, że chyba te hormony i zmęczenie ciążowe tak potęgują to. Plus weszła w ten okropny etap, że obiorę banana źle i awantura na pół godziny wycia gotowa 🤡 Ratunku 🫣
 
reklama
Do góry