reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipcowe mamy

reklama
kolorowa_kredka pisze:
gazelaczek pisze:
kolorowa_kredka pisze:
no to zgadło mi się :D kiedyś przejeżdżałamprzez nie ......................a może widziałaś albo któraś z was kochane jeziorko gardno (chyba tak) we włoszech ??? bajka................też przejazdem jak narazie

widziałam Gardno, ale w Polsce  :p

hihi nie o to mi chodziło  ::) :p co pewno już nasz mądry gazelaczek wie :D

tak tak - doczytałam potem ;D
 
NiaNia pisze:
gazelaczek pisze:
elfiko pisze:
cze baby
wesela nie będzie bo juz było  :p
co za dużo to niezdrowo  ;D

;D ;D ;D
a mi się czasami śni, że bierzemy z R jeszcze jeden slub  :) Bo się tak bardzo kochamy i postanowiliśmy jeszcze raz się ochajtać  ;D

o jezu  ::) :p hehehe
czy któras z Was (pewnie prócz Kludii by to zrobiła jezscze raz ??) heheh pewnie nie

jakbym miala wybierac jeszcze raz, to ponownie wyszłabym za R - już na jawie oczywiście ;D
 
ania.g pisze:
Barcelona:
W czwartek siedzialam sobie samotnie nad morzem (moj Maciek jeszcze musial pracowac) - fale, piekne slonce, cudowny wiatr - o niczym nie myslalm (oprocz o Was ;)) - bylo mi blogo. Balam sie ze myslenie o Jasiu nie pozwoli mi sie zrelaksowac, ale widocznie moje macierzynskie uczucia tez odpoczywaly ;) ;D - co bardzo mnie radowalo.
Od poznego popoludnia juz zaczal sie nasz urlopik. Towarzyszyl nam czasami Hiszpan o imieniu Martin (kolega z pracy Macka) - bardzo symapatyczny.
Nasze dwa kolejne dni wypelnione byly zwiedzaniem, obrzeraniem sie hiszpanskimi potrawami, lezeniem na plazy w trakcie siesty. Bajka.....
Popijalismy ichze truneczki - bylam na chwile w innym swiecie. Jas byl w mojej glowie ale na tyle abym mogla sie calkowicie wyluzowac.

Trzy dni to niby niewiele ale zycze kazdej z Was takiej mozliwosci. Batreie mialam zaladowane na fulla (pomijam ich szybkie rozladowanie, ale co tam ;))

Po za tym uwazam ze Barelona jest bardzo urokliwym miastem  do zycia - morze, nie jest przeladowane, hiszpanski temperament - superowo ;D

Jeeeeju, ale Ci zazdroszczę  :)
 
tak Was nadrabiam powolutku i widzę, że co wstawię posta, to Wy GRATULACJE i już myslalam, ze to dlatego, że chce jeszcze raz wyjść za mąż, ale w koncu doczytałam, kto jest właściwym adresatem  ;D


Tak więc i ja się dołączam:
Edytko - super-truper gratulacje!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
 
gazelaczek pisze:
a w ogóle to dzień dobry :)
Jestem na zwolnieniu i przyszłam do pracy, żeby odpocząć  :p ::) ;D

... nie sadzilam ale praca moze byc odpoczynkiem...w domu nie moge znalezc czasu na bb, a w pracy jak mam caly czas wlaczone to zawsze cos skrobnę.... hehe
 
reklama
Do góry