reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Lipiec 2008

O, Renia, znalazłaś się? A coś więcej co u Was? Tymek ma już dziewczynę?...przy tych pięknych oczach to pewnie lada moment zacznie na randki chodzić:-D

Kicrym, no to super, ze z fasolką wszystko ok, a brzuch po duphastonie powinien przejść, zresztą pewnie lepiej też będzie jak posiedzisz na zwolnieniu i trochę sił nabierzesz:tak:

U nas też absolutnie wstrętnie jest...myslałam, że może w ten weekend byśmy za miasto pojechali, ale jest paskudnie, więc pewnie znowu w domu się będziemy kisić:-( Przy takiej pogodzie to nic tylko w wyrko się zapaść z czekoladą...a tu nawet czekolady nie wolno:sorry: A mimo 5 dni diety nie schudłam ani o 100 gram....przekleństwo jakieś, karma wielkiego brzucha albo co?:-p

Nic, biorę się za sprzątanie, może to mi humor poprawi;-) Miłego dnia!

addentum: na koniec stycznia pogodynka.pl przewiduje śnieg! Wiem, że pewnie tylko mnei to cieszy, ale mi też się coś od zimy należy:-D
 
reklama
Witam i ja:)
Co tak dzisiaj z rana cicho??
Ja myśłałam że sobie poleżę a tu mi za ścianą jakimiś rurami trzaskają :wściekła/y:na 10.30 idę do przedszkola (tak tak jestem na L4:-p)bo jedziemy z dziećmi na konkurs, no jakoś głupio mi teraz ich zostawić, ale od poniedziałku juz się byczę, no w piątek mam egzamin więc z notatkami w łóżku:-p
miłego dnia!
 
Kicrym no taką panią przedszkolanke to ze świecą szukć,co na L4 mysli o swoich dzieciaczkach.
Renia a gdzieś ty się podziewała???? no i jak tam Tymi i nocnikowanie? W ogóle co u Was? widzę , ze i Ty ochoty na kolejne baby nabrałaś ;-)
Survivor Ty mnie tu żadnymi dwiema dziewczynkami nie strasz:szok::no: Jedno to chcę ,ale na dwójkę i to na raz to nie jestem gotowa:sorry2:

A tak na poważnie to powiedzcie mi kochane ,te które brały hormony,ile po odstwaieniu musiałyście czekać na ciążę?
 
Madzia, ja odstawiłam hormony w czerwcu, zaszłam w październiku, z tym, że miesiąc wcześniej dopiero mieliśmy ślub i wydaje mi się, że przed nim nie zachodziłam z powodu oporów psychicznych:-p Teraz od półtora roku znowu nie biorę, a antykoncepcję jakąkolwiek stosujemy głównie naturalną (palę gromnicę i modlę się, żeby nie zajść:-)) i w ciązy nie jestem Moja siostra natomiast po zastrzyku antykoncepcyjnym nie mogla zajść przez 1,5 roku mimo, że bardzo chciała; za to druga zaszła jakieś 2 tygodnie po odstawieniu tabletek, mimo, że nie chciała...na podstawie tych i innych obserwacji wydaje mi się, że psychika w dużej mierze ma taką samą rolę, co hormony, więc po odstawieniu nie nastawiaj się na szybkie zajście, to powinno pójść błyskiem:tak: Dla pewności w 1 lub 2 cyklu po wyjęciu implanta możesz isć do gina na kontrolę owulacji...testów domowych nie polecam, moja najmłodsza siostra zaszła w cyklu, w którym test twierdził, że owulacji nie ma:-p
 
Czesc i czolem kluski z rosolem:-D
Madzia ja bralam hormony i moj ginekolog powiedzial zeby nie bylo ciazy blizniaczej trzeba odczekac jeden cykl:tak: U mnie sie sprawdzilo:-)
Kic odpoczywaj i czekamy na zdjecia:tak:
Renia fajnie ze sie odezwalas ale napisz cos wiecej co u Was:tak:
Survi to nie trwalo 30 sekund:no: Darla sie chyba z pol godziny(u nas to duzo:tak:) zawsze dala sie jakos przekonac, chyba u nas pomalu pojawia sie bunt dwulatka:eek: A z zajsciem w ciaze po hormonach to chyba u kazdej kobiety indywidualnie ja odstawialam w sierpniu(przed slubem) a zaszlam na poczatku listopada:tak:
Zaraz ide szykowac ciasto na chleb i zabieram sie za pieczenie:-) Po za tym jestem okropnie zmeczona, mala wstala ok 8 a ja po nocce, ale wytrzymam przyjdzie G to sie zdrzemne:tak:
 
Survivor ,bo to tak chyba ze wszystkim jest,ze jak Ci na czymś zależy to nie wychodzi,a jak odpuszczasz,to buch i jest.
No,ale ja nie wiem jak to dalej będzie,bo lekarz znów przełożył termin,jeszcze tak kilka razy i się chyba rozmyślę :-p Nic,czekam do wtorku.

Dorka kusisz takim domowym chlebkiem.
 
Madzia, moja ginka kazała 3 miesiące się "wstrzymać" a potem od razu się udało. I z Mikim i z Olgą
Kic, Ty to jesteś porządny pracownik. Pozazdrościc tym dzieciakom takiej Pani!
Surv, zdecydowanie nie słucham pogodynki - wcale mi się jej wizja nie podoba ;-)
 
Witam!
Juz jestem:-pdzieciaki wystąpiły, co prawda jednego bym udusiła bo grzebał w nosie i nie śpiewał, na koniec się wszyscy nie ukłonili,no ale byli, wystąpili i tyle:tak:do laureatów będą dzwonić ale jakoś się nie nastawiam, bo za nami wystepował teatrzyk,więc co to za rywalizacja z profesjonalistami:sorry2:
Madzia pewnie zależy od organizmu, ja po urodzeniu Kuby nic nie brałam, z obecną fasolką się udało za pierwszym razem,ale jakoś nastawiałam się że może się nie udać,a jednak:tak::-)
zjadłam bigmaca i idę spać:-p
 
a ja zjadłam właśnie cały talerz jajecznicy z pomidorem, szczypiorkiem i serem żółtym - pyychaaaaa!!! a miałam też księdza a musialam na jedzonko czekać aż do nas trafi i sobie pójdzie. Lenka szczęśliwa, zaśpiewała piosenkę - Clifford to jest fajny pies :-) i była bardzo z siebie dumna.
Pozatym u nas prywatnie ok, Lena zdrowa ( odpukać ), M w miarę grzeczny, ja coraz grubsza i bardziej zmęczona. W pracy tak sobie, wkurzają mnie już i nie wiem ile posiedzę jeszcze w pracy. Planowałam tak do końca marca ale jak mnie wkurzą to pójdę zaraz. W poniedziałek mam połówkowe, 3 d i trochę się stresuję czy aby wszystko ok.
Madziu - ja hormony odstawiłam z rok przed planowanym zajściem w ciążę, od momentu jak wiedzieliśmy już że chcemy dzidziusia to wyszło w 3 cyklu. Teraz nic nie brałam po urodzeniu Leny i udało się za pierwszym razem :-)
Powodzenia w staraniach! ( o, właśnie mnie młode kopnęło na szczęscie dla Ciebie :-)
Surv - ja już śniegu nie chce, nie podoba mi się ta pogodynka zdecydowanie!!
Renia - witaj!
Kicrym - dobra z Ciebie Pani przedszkolanka! bardzo dbasz o te dzieci, fajnie, naprawdę!\
dobra, przesiadam się na kanapę bo niewygodnie mi przy stoliku.
Kurcze, ciągle nie wiem na jakie kolory pomalować mieszkanie i jaki fotel dla Leny do spania wybrać.
 
reklama
Pabla...och...odpoczywaj.. Lenka..brawo za odwagę i znajomość piiosenki :)...To masz przyjemne dylematy remontowe :)
Kic...no no ...Ja bym taką przedszkolanke chciała u Nas...ja poproszę jeszcze zdjęcia tego czerwonego kapturka :)
Dorka...aż zapachniało mi chlebusiem...kusicielko
Surv..no coś Ty..nie są równe i na grubszym materiale rwie mi się nitka czyli w miejscach newralgicznych..mama twierdzi ze po renowacji koleś coś zaszabrował i nie szyje jak powinna a jeszcze jak wyczucia się nie ma to wogóle lekko nie ma, ale co tam, kiedyś dojdę do Twojego etapu :) a mam w głowie dużo rzeczy i materiałów trochę na strychu :)
oki, lecę się jeszcze zglogować i może jakieś winko albo co??
miłego wieczorku
ps...Madzia...ja to może nie będę pisać jak Cinek się zakręcił :)..po naszej historii byłam więcej niż pewna że tak szybko nie pójdzie i ze nie ma szans bez leków...no ale Cinek to wogóle szybki człowiek więc sobie poradził :)
a młoda w sumie przy pierwszym podejściu... tzn nawet jeszcze przed naszą decyzją że od nowa się staramy :)
good luck..będę zaklinać dziewczynkę..bo co by nie powiedzieć...te kucyki i tak dalej..fajna sprawa :)
 
Do góry