hej wieczorkiem
Doczytałam, ale nie mam już siły, a jeszcze powinnam brzuchy ćwiczyć
Monia może spróbuj mieszać najpierw. Ja tak przestawiałam małego ale z piersi na Nutramigen-miał jakieś 6-7m-cy (skończyłam karmienie jak miał 8m-cy i przeszedł całkowicie na nutramigen potem na Isomil)dobrze że zmiany schodzą
Malami super że po usg wszystko ok. Mój Kuba miał tą bakterię, dłuuuugo się z nią męczyliśmy, brał antybiotyk ale jaki to już nie pamiętam. Byliśmy pod stałą opieką nefrologa, tak na marginesie przydałaby się wizyta kontrolnana pewno uda Wam się pozbyć dziadostwa!
Kasiulka sto lat dla Milenki!
Garbi sto lat dla Hanusi!
Samea ja nie budzę i kładę wtedy jak jest śpiąca, je kiedy chce. Ja zawsze odzwierciedlam to na moją osobę-jem kiedy jestem głodna i śpię kiedy jestem zmęczona a nie kiedy mi nakażą
Ania to tak jak mi przy starszakuszły mu te zęby i szły, aż doczekaliśmy się w 9m-cuteraz już wiem, że to wcale nie musi być tak szybko
Konwalianko oby te nocki się polepszyły, ja już nie liczę pobudek, wstaję na śpiocha
Daga oby Jowitka zmieniła humorek i byłą grzeczna jak aniołek:-)
Ascia trzymam kciuki, żeby to nic poważnego!
u nas 7.30 to jest luksus!moje dzieci nie są śpiochami, starszak jeszcze do nie dawna wstawał 5.50, jak wstał 6.30 to był świętoteraz Liwka przejmuje "pałeczkę" i wstaje po 6
Dzieciaki śpią, ja muszę poćwiczyć (chociaż baaaardzo mi się już nie chce) i idę oglądać zaległe seriale
spokojnej nocki!
Doczytałam, ale nie mam już siły, a jeszcze powinnam brzuchy ćwiczyć
Monia może spróbuj mieszać najpierw. Ja tak przestawiałam małego ale z piersi na Nutramigen-miał jakieś 6-7m-cy (skończyłam karmienie jak miał 8m-cy i przeszedł całkowicie na nutramigen potem na Isomil)dobrze że zmiany schodzą
Malami super że po usg wszystko ok. Mój Kuba miał tą bakterię, dłuuuugo się z nią męczyliśmy, brał antybiotyk ale jaki to już nie pamiętam. Byliśmy pod stałą opieką nefrologa, tak na marginesie przydałaby się wizyta kontrolnana pewno uda Wam się pozbyć dziadostwa!
Kasiulka sto lat dla Milenki!
Garbi sto lat dla Hanusi!
Samea ja nie budzę i kładę wtedy jak jest śpiąca, je kiedy chce. Ja zawsze odzwierciedlam to na moją osobę-jem kiedy jestem głodna i śpię kiedy jestem zmęczona a nie kiedy mi nakażą
Ania to tak jak mi przy starszakuszły mu te zęby i szły, aż doczekaliśmy się w 9m-cuteraz już wiem, że to wcale nie musi być tak szybko
Konwalianko oby te nocki się polepszyły, ja już nie liczę pobudek, wstaję na śpiocha
Daga oby Jowitka zmieniła humorek i byłą grzeczna jak aniołek:-)
Ascia trzymam kciuki, żeby to nic poważnego!
u nas 7.30 to jest luksus!moje dzieci nie są śpiochami, starszak jeszcze do nie dawna wstawał 5.50, jak wstał 6.30 to był świętoteraz Liwka przejmuje "pałeczkę" i wstaje po 6
Dzieciaki śpią, ja muszę poćwiczyć (chociaż baaaardzo mi się już nie chce) i idę oglądać zaległe seriale
spokojnej nocki!