reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2011

hej
no to ja mam malego terroryste. dzisiaj zrobil na mnie zamach. ja go tule by go uspic, buziaki, przytulasy a on co..... walna mnie w nos i zadrapal od srodka. krew poleciala jak kranowa i dotej pory tamuje. i takim sposobe zakumalam ze Ale nie chcial spac tylko chcial butle. Jak on taki waleczny to ja sobie nie wyobrazam co to bedzie jak bedzie starszy.
Teska miejmy nadziejeze to tylko przesciowe :*
magia asio te alergeny od was :*
mart gratulacje
wisienko bedzie dobrze, jestes silna i podolasz wsyzstkim problemom. ucaluj Milke :*
kircym,margerita,asica,wydrusia :*
 
reklama
Cześć dziewczyny :D i szkrabunie :*:*:*:
Ciekawe czy mnie pamiętacie hihih :-D:-D:-D:-D po krótce napiszę,że u nas superrr Miśka grzeczna,gryzie,je za troje :szok::-D:-D a i tak szczupła jest hahahaha cycucha nadal wcina do tego zupy i te wszystkie inne deserki i flipsy podstawa do dżiamgania :-D:-D:-D
No to tyle u nas ,mam nadzieję,że i u Was oki i dzieciaczki rosną zdrowo !!!!!!!!!
Buziam mocnoooo Was :*:*:*:*:*:*:*
 
Wiatjcie, kochane..... u nas udalo się po wieczornej próbie dać mleczko z butli... i rano przez 2 dni ale.... juz sama nie wiem co z Szymonkiem się dzieje.... bo kiedyś jak wprowadzilam kaszkę na mm to maly zaczal kaszleć... i kichać i niby sie okazalo ze przeziebiony.... teraz po tym mleku znów a nie wychodzilismy nigdzie.... i juz nie wiem czy to alergiczne bo i sa zielone kupy i krzyki prezenia.... odbijanie..... i juz od wczoraj nie daję mu butli. Co do karmień to mój tez duzo je cyca jeszcze rano przed praca czasami 2 razy i po 15 do nocki i w nocy tyz. Jak spal ladnie tak sie budzi 2-3 razy. Co do ruchliwości jak WAS czytalam to moj z brzucha na plecy sie przewróci ale odwrotnie to raczej nie ale za to gadula...... mama babaa aa ej itp super brzmi. hm..... co jeszcze....aaaa nasz na macie robi 360 st obrotu to nasza lekarka mowila ze predzej zacznie chodzić ale czy to prawda się okaze.
ooo wlasnie krzyczy... u tatusia na kolanach gazetkę sklepową czyta <tez gadanie po mamusi chyba ma;-P>


Co do tematu Madzi <Spij Slodki Niewinny Aniolku> az sie poplakalam....... nie umiem opisać co w moim sercu się dzieje... nie chce oceniać matki ale dla mnie ona nie zaslugiwala widocznie na takie piękne sczescie i cud jakim jest Dziecko! Mam nadzieje ze już jutro poznamy prawdę ....... nie moge przejsc do dnia codziennego.... bo jak patrze na mojego Szymonka to ciagle mi myśli przychodzą do glowy.... bezbronne niewinne dziecko...... Boże miej ja teraz w opiece.

Buziam WAS kochane...! Mielej nocki bez placzów i krzyków.!
 
Witam;-)
Dawno pisalam ale jakos nie mam weny. U nas ok, maly siada z lezania na brzuszku, pelza. No i gadac zaczyna ciagle slysze ejj, tata i baba;-)Wazy 9100g i ma jakies 77 cm. W koncu potrafi sie sam soba zajac na nawet na pol godz, bawi sie w lozeczku grajac na gitarze;-)zrezygnowal z picia samego mleka, musi miec dosypana kaszke malinowa;-)
Pozdrawiam;-)
 
Witajcie.
Wpadam się zameldować bo obiecałam sobie choć posta napisac codziennie.
Po pierwsze mamy zmywarkę i od razu doba sie wydłuzyła.
Paweł w weekend miał szkołe więc byłam sama z Mila i Mackiem. Dziś jednak jak wrócił zrobił mi dzien dziecka i poszalałam z mlodym na lodowisku a on z Mila zostal w domku.
Od razu czuje się lepiej jak łyknełam powietrza.
Jutro dermatolog o 9.30. Zdam relacje
Dobrej nocki bo padam
 
Witam.
Napiszę tylko co u nas bo na czytanie brak czasu. Powoli dochodzimy do siebie po chorobach i mam nadzieję że już całkiem wyjdziemy na prostą. Niestety styczeń był dla nas bardzo pechowy i co raz jakieś zarazki nas dopadały. Ja od środy już pracuję, a mąż wykorzystuje tacierzyński. Swietnie sobie radzi, prawie wszystkie obowiązki domowe przejął, więc po południu mogę spokojnie pobawić się z dziewczynkami.
Majunia nadal ma tylkko 2 ząbki, robi duże postępy w samodzielnym siedzeniu, obrót plecy-brzuch i odwrotnie świetnie opanowane. Tylko przez te choroby nie przybrała na wadze, nadal 6700, ale mam nadzieję że ją teraz troszkę podtuczymy.
Pozdrawiam Was serdecznie.
 
hej..........
mamy od paru dni goraczke.. 39,5 nawet.. dzis wizyta domowa..
pediatra uwaza ze to zbyt burzliwe na zabki...
maly piszczy w najlepsze...

a @ postanowila wpasc wczesniej niz zwykle..

milego dnia..
 
Witam po weekendzie :-D

Uff, ale naskrobałyście :-D
U nas standard, tzn. nocki ciągle takie same, z "awanturami" na smoczka, no i niekiedy w nocy butla musi być. Po drugie - to "coś" nad czółkiem małej już zniknęło prawie, pietruszkę odstawiłam. No i za 2 dni robię znów 'prowokację' i podam pietruszkę, tak jak lekarka kazała. Zobaczymy czy to alergia...Mam nadzieję, że to był tylko nawrót tamtych zmian łojotokowych. Poza tym w dzień mała prawie nie chce spać, marudzi, ale zębów nadal brak...Kurczę, kiedy wyjdą te zębiska :eek: No i w tym tygodniu na kolejne szczepienie jedziemy. Jeszcze nie wiem, w który dzień... Może jutro - zobaczymy.

Mateuszkowa,
faktycznie też mi się wydaje, że spora to gorączka jak na zęby...może trzydniówka??? albo jakieś zapalenie dróg moczowych??? Oby nie!!!Oby to było jednak przez ząbki. Dużo zdrówka dla Synka :tak:

Wisieńko, oj faktycznie, ty to ciągle na pełnych obrotach. Wpadaj kiedy możesz, nic się przejmuj, my tu wszystko rozumiemy :tak:Koniecznie daj znać jak po wizycie u dermatologa.

Mart, gratuluję i &&&&&& za całą ciążę i szczęśliwy poród:-D

elżbieta
, moja Kinga to się nawet nie obraca z brzucha na plecy ani odwrotnie... 10 kg robi swoje:tak:Fakt, sama usiedzi przez minutę, ale np. nie "spręzynuje" nózkami. No i na pewno późno pójdzie na nogi. Obyście już całkiem się pozbyli tych choróbsk...

sylwia,
ale masz małego "drapieżnika". Moja mała wszystkich drapie po buzi i łapie za włosy:szok:


A ja dziś do dentysty na 13.30...
 
Hej dziewczyny.
Wpadłam tylko na chwilę, doczytam Was później. Mam pytanie. Gdzie śpią Wasze maluchy? Z Wami w pokoju czy same u siebie? Jowita śpi z nami, bo nie było za bardzo innego wyjścia, ale już niedługo przeprowadzamy się na swoje i nie wiem co zrobić. Mąż mówi żebyśmy jeszcze poczekali, ja z kolei z jednej strony bym już chciała żeby spała u siebie, ale z drugiej w nocy musiałabym chodzić do innego pokoju. Mamy niańkę z monitorem oddechu, więc w razie gdyby coś się działo to będę słyszeć. Już sama nie wiem..
 
reklama
Hej Daga.... ja tak samo bym juz chciala zeby Szymuś spal u siebie w pokoju, ale jak narazie to spi u nas w pokoju.....pewnie poczekam do lata.... jakoś się boję... moj teraz kaszel i krztusi się ...... ale wiem ze u moich znajomych male spi od razu w swoim pokoju.... ale ja bym sie chyba bala teraz..... sciskam...

My zbieramy sie do lekarza bo maly straszny kaszel oby to nie bylo zapalenie plus czy oskrzeli..... dam znaka jak wrocimy. Ściskam i sto lat dla solenizantów!!!!!!!
 
Do góry