Lista rzeczy do szpitala dla mamy i dziecka

[Beniaminka]

Bepanthen, a włąsnie maść nie krem. Ja miałam kilka razy ten preparat i zuwazylam ze są rożne. Wiec zakupię maść- a jest naprawde cudowny.
Dziękuję za radę :-)

 

[aga26ka]

Joasiu dzieki za mądre podpowiedzi od cioci połoznej

 

[Guusia]

Dokladnie, napewno się przydadzą takie podpowiedzi


cieszę się ze tu trafiłam, bo pewnie teraz bym była zielona, a tak już troszkę sobie w głowie zakodowałam

 

[marta2411]

Dopisane

 

[Kasiona]

no u mnie w szpitalu chyba nie robia lewatywy i to moja porodowa trauma jest -ze sie porobie podczas porodu (jak bede rodzic naturalnie- a wszytsko na to wskazuje)

 

[maja2007]

Niezbędne rzeczy dla mamy
Ubranie dla mamy:
• szlafrok
• kapcie, klapki pod prysznic
• majtki jednorazowe poporodowe 5 sztuk i wielorazowe 3 sztuki
• piżama najlepiej rozpinana lub z specjalnym rozcięciem do karmienia (najlepiej dwie)
• biustonosz dla matek karmiących
• wkładki laktacyjne (kiedy zaczniemy karmić)
• ubranie do porodu (koszulka, koszula najlepiej spisana na straty)
• ciepłe skarpetki
Materiały opatrunkowe:
• podpaski
• wkłady poporodowe
Przybory toaletowe:
• szczoteczka i pasta do zębów
• szampon
• maść bepanthem albo malantan do pielęgnacji sutków,
• płyn do higieny intymnej
• grzebień
• ręczniki najlepiej w ciemnych kolorach (ponieważ po porodzie będziesz krwawić)
Inne drobiazki:
• telefon komórkowy i ładowarka
• gazeta, książka
• woda niegazowana
• dowód osobisty
• książeczka zdrowia
• Kółko nadmuchiwane (takie jak do pływania)/poporodowe
• Gumka do włosów

Niezbędne rzeczy dla taty do szpitala:
• kapcie lub inne wygodne obuwie na zmianę
• uniform jednorazowy jedno lub dwu częściowy (polecamy dwu częściowy)
• coś do zjedzenia bo poród trwa bardzo długo

 

[Joasia M]

Koniecznie dużo wody do picia

 

[_agata89]

W Wejherowie gdzie planujemy rodzić jest dostępna opcja lewatywa i powiem Wam, że cieszy mnie to w sumie, bo nie wiadomo do końca czy organizm sam włączy program oczyszczania czy nie, a tak zawsze można skorzystać. Dla mnie jest to spokój psychiczny i może skrzywienie po praktykach na porodówce, gdzie kobietki różnie reagowały na "niespodzianki" i czasem może nie komplikowało, ale na chwile spowalniało to całą akcję.

 

[Angelus3376]

Przy pierwszym dziecku poród trwał długo i byłam w szpitalu na tyle wcześnie,że zrobiono mi lewatywę i choć to nieprzyjemne uczucie, cieszę się,że nie musiałam martwić się przynajmniej tą sprawą. Przy drugim trafiłam do szpitala z rozwarciem 7cm (półtorej godziny po odejściu wód), a na porodówce spędziłam 20 min. - nie zdążyli mi zrobić lewatywy i do dziś zastanawiam się jak to wyglądało. Na szczęście rodziłam wtedy sama, więc trudno- jak się ktoś musiał napatrzeć. Teraz jednak czeka mnie prawdopodobnie poród z P. i naprawdę nie chciałabym ryzykować taką wpadką. Jeśli tylko zdążę - lewatywa obowiązkowa.

U mnie w szpitalu wymagają jeszcze spirytusu do pępuszka

 

[Joasia M]

Nie wiem czy są na liście ale ja wezmę jeszcze takie podkłady na łóżko jednorazowe. Przyda sie przy przewijaniu dziecka no i dla mnie żeby nie trzeba było prześcieradła wymieniać