Witam Was Kochene,
dziękujemy za troskę
u nas wszystko ok nie odzywałam się bo od niedzieli jestem u rodziców w tomaszowie, a tu cała rodzinka mieszka więc jak już jesteśmy to wszyscy chcą zobaczyć Nadie i tak chodzimy od jednej rodzinki do drugiej i czasu już mi brakuje na babyboomowo
z Nadinką wszystko ok,byłam u lekarza i powiedziała że to nic takiego że jest po prostu baaaaardzo ruchliwym dzieckiem(po mamusi
) i odkryła w sobie umiejętność przewracania oczami i jej się spodobało 
już od 2 dni prawie tak nie robi więc chyba już jej się to znudziło
za to teraz ma manię podnoszenia się i jestem w takim szoku ona już prawie się podnosi do siadu jest tak silna skubana że podnosi całą głowę łopatki i odcinek piersiowy
zostały jej tylko lędźwia i będzie siedzieć
a sprawia jej to taką radochę(to siadanie) ze ostatnio sąsiedzi rodziców przyszli i mówią że słychać cały czas jak się Nadia chichrze
przepraszam ze tak o sobie tylko ale zauważyłam że się martwicie o Nadinke to piszę... postaram się Was wieczorkiem nadrobić i poodpisywać
Miłego dzionka Wam życzę
(u mnie pada śnieg z deszczem
)
dziękujemy za troskę

u nas wszystko ok nie odzywałam się bo od niedzieli jestem u rodziców w tomaszowie, a tu cała rodzinka mieszka więc jak już jesteśmy to wszyscy chcą zobaczyć Nadie i tak chodzimy od jednej rodzinki do drugiej i czasu już mi brakuje na babyboomowo
z Nadinką wszystko ok,byłam u lekarza i powiedziała że to nic takiego że jest po prostu baaaaardzo ruchliwym dzieckiem(po mamusi
już od 2 dni prawie tak nie robi więc chyba już jej się to znudziło
za to teraz ma manię podnoszenia się i jestem w takim szoku ona już prawie się podnosi do siadu jest tak silna skubana że podnosi całą głowę łopatki i odcinek piersiowy
zostały jej tylko lędźwia i będzie siedzieć a sprawia jej to taką radochę(to siadanie) ze ostatnio sąsiedzi rodziców przyszli i mówią że słychać cały czas jak się Nadia chichrze
przepraszam ze tak o sobie tylko ale zauważyłam że się martwicie o Nadinke to piszę... postaram się Was wieczorkiem nadrobić i poodpisywać
Miłego dzionka Wam życzę
(u mnie pada śnieg z deszczem
)
A siadać to też chce ale ona jak się tak podnosi to płacze a nie chichocze bo chce aby ją posadzić...
taaa i obudzilismy sie przed 19 
nie wiem czemu ale Ja od zawsze chodzilam do gina faceta nigdy do babek bo duzo slyszalam od znajomych i siostr ze facet lepszy niz baba.