reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Listopadowe Mamusie po raz kolejny w ciąży


Witaj Ibi'
sledze wasz watek ale ostatnio nikt tu nie zaglada:no:
Matki polki sie porozdwajaly i cisza
Zadnych chetnych nie ma. Ja zatestowalam troche przed czasem spodziewanej @ ale niestety jedna brzydka krecha i czuje ze nic z tego nie bedzie bo cycole juz na @ bola:-(
Dziewczyny sorry za to pytanie ale ile czasu sie staralyscie zajsc w ciąze? ja juz drugi bezskuteczny cykl:-:)-:)-:)-(
a do tego marzy mi sie syn. Podobno sa jakies sposoby planowania ale nie jestem przekonana czy to prawda.
Ibi a jak ty sobie radzisz ze swoimi dziewczynami?
 
reklama
Bazylia sa sa jeszcze ja i Maja33 w dwupaku...ale jeszcze czas do porodu..
Tu sa terminy https://www.babyboom.pl/forum/dziec...006r-f101/starsze-i-mlodsze-rodzenstwo-16269/
A co planowania, my w pierwszym cyklu palnowan, a co do plci to przed owulacja na 2-3 dni na dziewczynke a w sama owulacje na chlopaka - ale nie zawsze sie sprawdza bo sa faceci ktorzy beda miec same dziewczynki lub chlopakow niewazne kiedy beda strzelac ;-)
 
U nas było tak, że Martyna "wyszła" za pierwszym razem :-) (na 4 razy ;-)) i chcieliśmy dziewczynkę dlatego zaczęliśmy trochę wcześniej. Z Bartkiem było podobnie - przy pierwszej owulacji i też "planowaliśmy" dziewczynkę :-). Takie szczęście :happy:
 
oooooo Megusku a to niespodzianka.........;-) trudno się przygotować na taka niespodziankę....
no własnie dziewuszki...też jestem ciekawa jak sobie radzicie.... ja mam problemy z sama Lilią to tym bardziej was podziwiam.....:-)
 
Aniii to chyba dużo zależy od maluszka. Bartek (odpukać) do tej pory jest mało absorbującym dzieckiem. Sam zasypia. W nocy budzi się raz, bo po kąpieli 19-20 jedno karmienie, potem ok 23-24, 3-4 i rano 6-7. Wtedy wstaje Martynka. Ona generalnie też bardzo dobrze zniosła i znosi obecność brata. Żadnych oznak zazdrości, dobijania się do piersi itp. Trochę bardziej zżyła się ze smoczkiem, bo w ciągu dnia też z nim chodzi, ale jak uda mi się ją zająć, to zapomina.
Mój dzień wygląda tak, że rano M idzie do pracy (czasem wcześniej, czasem później - pracuje w szkole, wraca tak 16-17), Martynka i ja jemy o 9 śniadanie. Jak jest ładna pogoda, to po 10 wychodzimy na spacer i na 12 wracamy, wtedy Bartek odsypia jeszcze spacer, a ja kładę Martynkę (jak nie ma spaceru, to robię tak żeby karmić Bartka jak ona zasypia). W tym czasie (ok dwóch trzech godzin) nadrabiam internetowe zaległości, robię obiad albo zajmuję się Bartkiem, wtedy też lecą moje dwa ulubione ostatnio seriale. Następnie obiad i wraca M. Czasem idziemy na drugi spacer, ale generalnie siedzimy w domu, potem 19-20 kąpiel - ja Bartka, M - Martynkę i około 21 mamy w domu ciszę :happy: Ja nie mogę narzekać. Nawet zegar biologiczny tak mi się ustawił, że wieczorami mam dużo energii i wtedy mam czas np na prasowanie itp.
 
Kasiu grafik imponujący...ja teraz to jestem ociężała jak staruszka, dziś w kościele siedziałam koło takiej jednej i tyle samo klęczałyśmy (nic) i siedziałyśmy (prawie cały czas ;-) ) Tak mi brak tej energii z przed ciąży i chciałabym już urodzić. Bieganie za Kubciem na spacerku przyprawia mnie o zadyszkę...a tak se ponarzekałam, a co! ;-) :-D
 
Hej Mamusie!!!

U nas udało się za pierwszym razem a tak chciałam popróbować kilka razy i się nie udało :)) Wstrzelilismy się równo na pierwsze dni cyklu więc wiedziałam ze bedzie dziewczynka a tak chciałam syna i łudziłam się do pierwszego usg.
No i wyszła szpareczka na ekranie i tak mam oto dwie córki.
Podobno na syna trzeba się wstrzelić pod koniec dni płodnych...(podobno)
A jeśli chodzi o radzenie sobie z dwójką maluchów to u mnie jest całkiem nieźle.
Najgorsze są wieczory kiedy jedna i druga córa są już zmęczone.
Jedna płacze bo chce cycunia a druga płacze bo chce mleko a mama siedzi i karmi.
Początki były ciężkie i starsza córa wróciła do małego łóżeczka a młoda śpi z nami, bo jak narazie cały czas karmie piersią.
Naszczeście nie chce cycunia i smoka tylko brakuje jej przytulania i teraz non stop wisi na mnie i chce mnie całować i ściskać.
A młoda jak się najada to nie sprawia problemów i śpi chociaż łazi ze mną wszędzie jest taka towarzyska.
Już sie nie moge doczekać aż będą dwie latały po domu i wyrywały sobie zabawki i krzyczały:" mamo ona mi zabrała lalkę"!!!!!
Ech życie
 
reklama
widze dziewczyny ze sobie pieknie radzicie z dwojka
choc wiadomoze kazde dzicko jest inne
kasiu faktycznie plan dnia na piatkę :tak:
najwaznijesze to orgaznizacja
Ibi a moze chlopaczek bedzie trzeci?;-) zycze ci z calego serca
a tak w ogole to skoro znalas zasady planowania płci to czemu nie sprobowaliscie w owulke na chlopca? byc moze by sie udalo!!!!
choc teraz to pewnie i tak nie ma znaczenia a cory tez są super. Przynajmniej zawsze beda blisko ciebie bo z synami to roznie bywa jak trafia na nieodpowiednia zoneczke-rozumiesz?
Powodzenia mamusie
 
Do góry