reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopadowe mamy 2018

@Naan34 My wydajemy ponad 1000 miesięcznie- wizyty, usg, leki. Czasem wpadnie coś ekstra np w poprzednim miesiacu 500 zł.
Przed ciaza kilka miesięcy jeździliśmy i również badania, zastrzyki- swoje kosztowało. Do tego oczywiście dojazdy- 300 km w obie strony. Co w sytuacji kiedy nie stać kogoś na trudna ciaze?
 
reklama
@Naan34 My wydajemy ponad 1000 miesięcznie- wizyty, usg, leki. Czasem wpadnie coś ekstra np w poprzednim miesiacu 500 zł.
Przed ciaza kilka miesięcy jeździliśmy i również badania, zastrzyki- swoje kosztowało. Do tego oczywiście dojazdy- 300 km w obie strony. Co w sytuacji kiedy nie stać kogoś na trudna ciaze?
Ja naszczęście mam pakiet zdrowotny z pracy i za wizyty prywatne u ginekologa nie płace. Czyli oszczędności duże bo wizyty co dwa tygodnie. Dużo badań również miałam w pakiecie także polecam pakiety zdrowotne. Koszt miesięczny nieduży a można zaoszczędzić w przypadku ciąży lub innych wizyt u prywatnych specjalistów
 
@Pauliska757 mamy pakiet dla całej rodziny, niestety mój lekarz nie współpracuje z allianzem. Cześć kosztów nam zwracają, ale ostatnio coraz wiekszy z tym problem. Szukaliśmy oszczędności umawiając usg na miejscu, ale zle się to skończyło. Lekarz nastraszył mnie konkretnie, pojechałam do swojego, który uspokoił mnie mówiąc, ze trudna ciaza kieruje się swoimi prawami, nie jest zwyczajna. I tak przestałam oszczędzać.​
 
Pytanie do tych które już rodziły [emoji14] jak poznać bóle krzyżowe? To prawda że takie skurcze na ktg się nie piszą? Że nie czuć bólu w macicy?
Kochana na 200% poznasz bóle krzyżowe. Jest to naprawdę zajebiscie nie przyjemny ból w okolicy krzyża. Ustępuje dopiero gdy dziecko wstawi się w kanał rodny i zaczną się parte.
Miałam przy obu porodach-szał pyty!!! Teraz też psychicznie się na nie nastawiam.

Co do 500 + to październikowe mamy niech nie czekają do listopada ze złożeniem wniosku. W tym samym miesiacu trzeba złożyć żeby wyrównali Wam za dni października. Jeżeli przegapicie to za październik przepadnie kasa.

@Dita_333 jeszcze mi się tam delikatnie coś sączy ale cóż teraz to już chyba normalne. Na pewno nie rodzę [emoji4][emoji4][emoji4]
 
Ja naszczęście mam pakiet zdrowotny z pracy i za wizyty prywatne u ginekologa nie płace. Czyli oszczędności duże bo wizyty co dwa tygodnie. Dużo badań również miałam w pakiecie także polecam pakiety zdrowotne. Koszt miesięczny nieduży a można zaoszczędzić w przypadku ciąży lub innych wizyt u prywatnych specjalistów
Tez korzystam z pakietu, z tym, ze moj mnie u siebie dopisal, bo w mojej pracy chetnych na to nie bylo. Mimo nizszego pakietu, ktory mamy i tak duzo badan bezplatnych jest, no i wizyty u ginekologa i innych specjalistow. A najlepsze jwst i tak to, ze czas oczekuwania to kilka dni a nie miesięcy.
 
@Naan34 My wydajemy ponad 1000 miesięcznie- wizyty, usg, leki. Czasem wpadnie coś ekstra np w poprzednim miesiacu 500 zł.
Przed ciaza kilka miesięcy jeździliśmy i również badania, zastrzyki- swoje kosztowało. Do tego oczywiście dojazdy- 300 km w obie strony. Co w sytuacji kiedy nie stać kogoś na trudna ciaze?
Wiem o czym piszesz bo przed ciąża też musiałam przejść kosztowne leczenie aby uspokoić endometriozę. Choć na szczęście nie był to aż tak wysoki koszt jak u Ciebie.
 
Ja naszczęście mam pakiet zdrowotny z pracy i za wizyty prywatne u ginekologa nie płace. Czyli oszczędności duże bo wizyty co dwa tygodnie. Dużo badań również miałam w pakiecie także polecam pakiety zdrowotne. Koszt miesięczny nieduży a można zaoszczędzić w przypadku ciąży lub innych wizyt u prywatnych specjalistów
Też mam pakiet z pracy w Medicoverze. Niestety tamtejsi lekarze nie czuli się na siłach leczyć mnie przy endometriozie. Jak zarzyłam w ciążę to Myślałam, że będzie z górki bo ciąża to przecież dla ginekologa Pikuś. Niestety też się okazało że nie. Zresztą już kiedyś o tym pisałam.
 
No właśnie zastanawiałam się dzisiaj jak bym dała radę psychicznie gdybym była tak rzadko sprawdzana jak to jest u Ciebie. Ty jesteś z tym taka wyluzowana, chciałabym taka być :) Tymczasem jakaś "depresja przedporodowa" mnie dopadła. Strach przed porodem i tym co będzie później. Jeszcze mi mąż namieszał w głowie, bo nagle chce dać córce na imię tak jak mi się podoba. A na początku mówił, że po jego trupie i wymyśliliśmy kompromis - Elizę. Dalej bardziej mi się podoba to moje imię niż Eliza, ale od kilku miesięcy mówię tak do brzucha i tak nazywam córkę. Teraz mam mętlik. Mam nadzieję, że szybko się ogarnę...


Powodzenia dla Was :) co może oznaczać takie podwyższone tętno?

Tego nawet zadko nazwac nie mozna, bo ani razu nikt niczego tam nie wtykal, poza ginekolog w PL jak bylam w 18tc. Tutaj mi polozna powiedziala, ze gmyranie tam na dole moze przyniesc wiecej szkody niz pozytku. Ale np jesli na usg brzusznym wychodzi lozysko przodujace, to sprawdzaja je dopochwowo. Jesli dzieje sie cos podejrzanego to wtedy podejmuja dzialania, bez wskazan nie wykonuje sie dodatkowych badan. A ja to po prostu zaakceptowalam, wiem ze wystarczy pojechac do szpitala i powiedziec ze od kilku godzin nie czuje ruchow dziecka i zaraz wszystkie badania takie jak ktg i usg zrobia na miejscu w trymiga. Jak to mowia co kraj to obyczaj i na prawde latwiej jest sie z tym pogodzic, anizeli analizowac i porownywac. Tym bardziej jesli ciaza przebiega prawidlowo, badania wychodza wzorowe, itd.

Co do imienia, to pierworodny byl Bartoszem cala ciaze, tak tez wszyscy mowili, a jak sie urodzil to maz powiedzial, ze ni cholery nie pasuje mu to imie i ze bedzie Piotr. Przyjelam na klate jego decyzje i zgodzilam sie. Moze faktycznie maz dojrzal, moze cos poczytal, ja bym sie nie doszukiwala problemu tylko cieszyla ;)

Kochana, nie analizuj tak wszystkiego, nie nastawiaj sie, bo jak dzidzia przyjdzie na swiat to dostaniesz takiego strzala i kopa, wszystko sie po malutku pouklada i na pewno dasz sobie rade. Obawy byly sa i beda, ale spokoj i wiara, ze to cos naturalnego i na pewno dasz sobie rade na prawde sprawe ulatwiaja ;) glowa do gory, piers do przodu i na przod ;)


Niech się ten dzień skończy, masakra jakaś. Dość ze miałam jakiś kwaśny humor po tej wizycie to jeszcze oni.. Od soboty nic tylko darcie bo teść miał stłuczke, kasa na naprawe itd . Jeszcze brat mojego taki zjeb że drze pysk o wszystko co się nawet go nie tyczy. A dzis juz przeszli samych siebie. Mój z bratem skakali do siebie jak koguty z pyskami, wrzask nie z tej ziemi. Teściowa oczywiscie zaczęła z pyskiem na mojego że sie drze bo podniósł głos żeby tamten się zachowywał bo nie jest sam. Tamten jest tak popieprzony że takie darcie jest na początku dziennym..
Jeszcze teściowa do mojego czy też tak będzie sie zachowywał jak się dziecko urodzi.. Pierwsze co powinna zrobic to utemperować tamtego synka bo od niego zawsze wszystko się zaczyna a wiecznie go broni. Teraz znowu teściowa stenka pod nosem, rzuca się bo caly dzien stoi przy kuchni. Tak się zdenerwowałam że nie mogłam się uspokoić, od razu zrobiło mi sie goraco, duszno i płacz. Matko.. Mam dość na dzisiaj

Jak ja Ci Slonko wspolczuje. Tez kiedys mieszkalismy w domu z tesciowa jej bratem i zona. Co prawda mielismy jakby osobne mieszkanie, ale to wciaz byl ten sam dom i rozne krzywe akcje, ktore do dzis czkawka sie odbijaja. Niestety nie zdaja sobie sprawy z tego jak bardzo Ciebie to dotyka, nie kumaja tej burzy hormonow, tego co w Twojej glowie sie klebi. Staraj sie bardzo mocno nie angazowac, olewac temat i byc z boku tego. To ich zatargi, sa dorosli, niech sobie radza, a Tobia dadza spokoj.

no i co dziewczyny? Która dziś rodzi? Ktoś coś? Jakieś objawy?Piszcie :)

Ja mimo mycia okien, jednego wymiota i dwojeczki raczej nic w kierunku porodu sie nie zanisi. Brak oznak :( Moze uda sie do czwartkowej wizyty w dwupaku ;)


Pisalam Wam, ze moj malzon troszke stara sie w biurze pomagac gdzie ja pracowalam na zastepstwie i dzis jak po niego pojechalam to wlasnie tam sobie siedzial i mowi do mnie, ze ma kilka sprawek i czy mozemy w domu je obcykac. Normalnie taka we mnie radosc sie zebrala i tak fajnie w domku mi w tych papierach bylo, ze az glupio ;) Malzon tez mowi, ze ozylam jak praca sie pokazala na horyzoncie ;) swir paleta baba ze mnie ;)

@Dita_333 masz zdecydowanie racje, chlopak potrzebuje odpoczynku, a jak bedzie glodny to na pewno da znac. Pani od laktacji powinna wiedziec ze noworodek po urodzeniu jest jeszcze najedzony z czasu zycia plodowego nawet na 3 doby.
Bardzo sie ciesze, ze trafilas na super personel, to na prawde wazne i duzo daje :)
 
reklama
Do góry