ANIK78
Marzec 2006 i Luty 2009
Aniam pisze:a my w dalszym ciagu walczymy z ciemieniucha i nie mozemy jej zwlaczyc wiekszosc co prawda zeszla, to najbrzydsze, ale jeszcze troche zostalo. Zreszta u nas nie sprawdzil sie sposob- posmarowac Olejuszka i potem wyczesac szczoteczka- te luski absolutnie nie chcialy schodzic od szczoteczki, musialam je delikatnie zdrapywac (chociaz fakt, bez Olejuszki nawet zdrapac ich nie mozna bylo); stosuje juz te Olejuszke od tygodnia i nadal na glowce te paskudne luski
Aniu, a zakładasz na noc czapeczkę? Ja zakładam i jest ok. Hmmm, a może to łojotokowe jest, a nie ciemieniucha??