reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Łojotokowe zapalenie skóry

Aniam pisze:
a my w dalszym ciagu walczymy z ciemieniucha i nie mozemy jej zwlaczyc :( wiekszosc co prawda zeszla, to najbrzydsze, ale jeszcze troche zostalo. Zreszta u nas nie sprawdzil sie sposob- posmarowac Olejuszka i potem wyczesac szczoteczka- te luski absolutnie nie chcialy schodzic od szczoteczki, musialam je delikatnie zdrapywac (chociaz fakt, bez Olejuszki nawet zdrapac ich nie mozna bylo); stosuje juz te Olejuszke od tygodnia i nadal na glowce te paskudne luski :(

Aniu, a zakładasz na noc czapeczkę? Ja zakładam i jest ok. Hmmm, a może to łojotokowe jest, a nie ciemieniucha??
 
reklama
wlasnie przejrzalam ten temat. Mmy tez walczymy z ciemieniucha juz ponad tydzien , smaruje caly czas oliwka i wyczesuje te luseczki, ale caly czas sie pojawiaja nowe i teraz sama juz nie wiem czy to nie jest jakies zapalenie skory ?:( .
Na policzkach Selineczka miala krosteczki, ale one znikly jakies 3 tygodnie temu a teraz ma taka szorstka buzienke i nie wiem czy smarowac buziaczek czyms np oliwka ? jak narazie przemywam tylko rumiankeim bo on lagodzi .
 
Aniam pisze:
Catherinka, skaza rzadko wychodzi wczesnie, bardzo czesto dopiero u np. polrocznych albo i starszych dzieci.

Ojejku :( No to nie wiedziałam :( Będę to miała na względzie przy obserwacji małego - dzięki za info!


Asia21, z tego co wiem to buzi raczej nie wolno oliwką smarować.
 
to zostane przy przemywaniu rumiankiem i wybiore sie jednak do lekarza, nawet jesli to nic groznego to niech to moze obejrzy lekarz
 
Hmm, Aniu, nie wiem, moze to byla i ciemieniucha i lojotokowe ??? Bo lekarz jak widzial stwierdzil ciemieniuche - to byly takie paskudne szorstkie grube luski, ale ich juz wlasciwie nie ma, teraz takie drobniejsze zostaly.
Mam problem, bo Ola caly czas ma troche czerwonych krostek na jednym policzku i taka popekana lekko skore- a ja wlasciwie malo co juz jem.
Aniu a jak Krystianek ?
 
u nas niestety jest atopowe zapalenie skory. kapiemy malucha w balneum i oilantum na przemian i smarujemy kremem, no i na buziaku juz widac poprawe ale an szyjce jeszcze jest skorupka...jak bede w polsce to sie wybiore do pediarty...mam nadzieje ze nie wyjdzie ze to skaza....
 
Aniam pisze:
Hmm, Aniu, nie wiem, moze to byla i ciemieniucha i lojotokowe ??? Bo lekarz jak widzial stwierdzil ciemieniuche - to byly takie paskudne szorstkie grube luski, ale ich juz wlasciwie nie ma, teraz takie drobniejsze zostaly.
Mam problem, bo Ola caly czas ma troche czerwonych krostek na jednym policzku i taka popekana lekko skore- a ja wlasciwie malo co juz jem.
Aniu a jak Krystianek ?

Aniu, no to u nas jest teraz tak samo, kupiłam dzisiaj wazelinę i zacznę smarować nią właśnie te popękane i łuszczące się miejsca na polikach. Główkę smarowałam przez ostatnie 2 dni Olejuszką, ale widzę, że to nie była ciemieniuszka, tylko pozostałości po łojotokowym, które co jakiś czas się odnawiają. Aniu, a może na policzku Oleńki są potówki?? Albo rzeczywiście coś zjadłaś... :(

Kupiłam dzisiaj sobie kapustę pekińską i zobaczymy jak Krystianek zareaguje, w poniedziałek jadłam szpinak i chyba małemu nie służy. :( Aha, kupiłam sobie do smarowania pieczywa Florę i muszę powiedzieć, że objeść się jej nie mogę z razowym chlebkiem :), Delma i margaryna zwykła jest paskudna i śmierdząca.
 
u nas też mały powrót łojotokowego, naszczęście już nie zsypało małej tak jak za pierwszym razem no i nie ma też w głowce. Ja to już się od wszelkich smaków odzwyczaiłam, nawet margaryna mi smakuje jedyne pocieszenie, to ze waga powoli wraca do normy.
 
Dori, kup Florę, bo jest lepsza od margaryny zwykłej :)

Posmarowałam na noc buzię i główkę Krystianka wazeliną, rano powtórka - czekam na jakieś efekty :)
 
reklama
Jejku, dziewczyny, tak mi przykro jak czytam, że Waszym dzieciaczkom coś się nawraca :( Ale cały czas trzymam kciuki, żeby była szybka poprawa i cieszę się strasznie jak tylko czytam, że jest lepiej :) Jesteście dzielne! Trzymajcie się!
przytul.gif
 
Do góry