reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

łóżeczko parzące w tyłek ;)

Tatoonie

Aktywna w BB
Dołączył(a)
5 Lipiec 2005
Postów
79
Miasto
Poznań
cześć Dziewczyny,
mam pewien problem, a nie doszukałam się nigdzie żadnego wątku na ten temat (może słabo szukałam). Ale do rzeczy: mam synka niespełna 4 miesięcznego, do tej pory pogoda była super na dworze więc chodziliśmy na bardzo długie spacery nawet po 3 godziny. Synek spał rewelacyjnie na nich, ale niestety pogoda uległa zmianie, a ja nie mam zamiaru chodzić w deszczu lub śniegu po tyle godzin więc postanowiłam zacząć przyzwyczajać synka do spania w domu, w swoim łóżeczku no i klops! Zachowuje się jak by go dosłownie łóżeczko w tyłek parzyło! Szlag mnie trafia, bo zamiast spać to podsypia okolo 30 minut, później ryk, później znów zaśnie na 30 minut i koniec spania. Możecie sobie wyobrazić jaka jest reszta dnia z niewyspanym Szkrabem.....
Dodam, że drzemka poranna i popołudniowa (obie krótkie) oraz noc są ok.
Nie wiem co zrobić, tzn jak nauczyć tego Szkraba spania normalnego, a nie walki!
 
reklama
Czas wszystko unormuje:) ale dlaczego nie chcesz chodzić na dlugie spacery w deszcz i mróz. Ja urodziłam w październiku i nie było wyjścia. Brnęłam przez śniegi przy -10 dwie godziny co najmniej (chodziłam w spodniach narciarskich:)) i mały zawsze był wyspany.
A jak Ci się nie chce to musisz przeczekać. powoli się przyzwyczai.
Mój kiedyś te dwie godziny spał tylko na spacerze. Potem go stopniowo przestawiałam, żeby spał w domu a na spacer chodziliśmy w czasie aktywności ale miał wtedy 7-8 miesięcy i jakoś tak po miesiącu już było ok.
 
Problem polega na czym innym, ja bardzo lubię chodzic na długie spacery, ale mam jeszcze coreczkę, przedszkolaczka i często mi choruje, więc nie mam czasem wyjscia i muszę siedzieć w domu....
 
Problem polega na czym innym, ja bardzo lubię chodzic na długie spacery, ale mam jeszcze coreczkę, przedszkolaczka i często mi choruje, więc nie mam czasem wyjscia i muszę siedzieć w domu....
a nie możesz go wystawić na balkon???????no jak masz oczywiście....ja tak robie od początku....jak pada to zakrywam folią i śpi
 
puść mu muzykę -taką do snu,zasłoń rolety i szeptem mów do niego, delikatnie dotykając główki. Trochę to potrwa i trzeba trochę cierpliwości, ale się opłaca -dziecko wyspane :-), a mama szczęśliwa ;-):tak:.
Powodzenia.;-)
 
Moja mala tez nie chciala spac w dzien w kolysce, a teraz nie spi tez w lozeczku tylko w naszym lozku ( nocki jednak przesypia w swoim). Teraz klade sie z nia, daje cyca i ona tak zasypia. Spi jakies 2 godz. a ja wtedy mam czas dla siebie.
 
reklama
Do góry