"ludzie marzą o Aniołach ja trzymałam jednego w ramionach"

[Bibiana]

As brzucholek super i taki duży właśnie na taki liczę

Bishopka na Hanie ciocie Kindzi naślemy jak nie będzie chciała sama wyjść dobrze, że u niej wszystko ok.

Wiolu cieszę się, że parka, bo tak przeczuwałam....ale jakby było dwóch chłpców też bym się cieszyła....no z dwóch dziewczynek tez ale jakby córeczki były to by się w wieku dojrzewania nie lubiły czhyba, bo każda by inna była i pewnie zazdrosne o siebie by były a między dziećmi jednej płci jest większa więź bo wspólne zainteresowania...

A Wojtuś był u mnie w nocy, ale z niego fajny chłopczyk i taki wesoły i ruchliwy wszędzie go pełno, jeździł na rowerku biegowym ( nie wiedziałam, że mają je w Niebie) jeździł jak szalony i cały czas wołał Michałka od Marki, jak Michałek z nim jeżdził to nagle zjawiła się cała Aniołkowa Banda jej ile tych rowerków biegowych, stałam i patrzałam jak mi przed oczami śmigają, nigdzie Filipka nie widziałam ale musiał się ścigać więc nie dziwie się że nie miał czasu z mamą pogadać. A Wojtus i Michałek na bardzo szczęśliwych wyglądali....

 

[nati87]

Bibi- a czy mojego Piotrusia gdzieś widziałaś? Twoje sny są poprostu niesamowite!
Super że wszystko u Was w porządku, i tak będzie do końca:* Już się Fifi o to zatroszczy:*

 

[agnieszka012389]

witam)
ciesze sie ze z fasolkami wszystko dobrze )
aniolki (*)

a ja mam pytanko mam do gin na 9 tego nie za pozno??

 

[wiola20121119]

Bibi- Ty to masz sny!!! Dziękuję!!! Ruchliwy, jak bracia Zawsze sie smieję, ze moje dzieci do spokojnych nie należą, i rowery uwielbiają... U naszych Aniołków już wiosna... Jak przeczytałam Twój sen, to przypomnialam sobie swoj, ale dawno juz, niedługo po odejściu Wojtusia. Snilo mi się, ze na krześle u mnie w domu siedzial chlopczyk, wiedzialam, ze to aniolek, ale nie moj Wojtuś, bo byl duzy, tak na prawie 4 latka wyglądał, blondynek, włoski dłuższe, kręcone...ale w tym śnie nie słuchałam go, tylko nakrzyczałam...I zła jestem, ze nie słuchałam małego aniołka...Teraz wrócił te mój sen ze zdwojoną siłą, chociaż go zapomniałam...

Hana- prosze słuchać mamy i wychodzić!!!

Mamo Natalki- piekny ten koszyk, jeszcze takiego nie widziałam.

Sylwuś zgadzam sie. To samo powiedział mi rano kolega z pracy.

 

[Bibiana]

Nati na pewno był, ale oni tak na tych rowerkach peędzili....jak strusie pędziwiatr

Aga jak dla mnie to by było za póxno, bo ja taka ciekawska że juz bym musiała wiedzieć czy wszystko ok....a który to będzie tc?

 

[agnieszka012389]

zalezy czy liczac od miesiaczki jak lekarze to o 7 ok 5 od poczecia

 

[Bibiana]

Hmm a dasz radę tak długo wytrzymać ja byłam w 5tc i już było widać dwa dzidziole (też licząc od OM) ale 7 tc to nie za późno zależy od tego czy Ty dasz radę tak długo wytrzymać.

 

[kaja2010]

Bibi ty to masz sny,super. Mam nadzieję, że i mi kiedyś się Aniołkowa Banda się przyśni.
Sylwetka dobre hehehe
As ja wiem o tym, że powinnam go przystawiać nawet jak mi się wydaje, że nie mam pokarmu, ale ja nie mam sumienia patrzeć jak on się męczy. Wtedy mi się wygina, piszczy, płacze, a jak dam mu butle w takiej sytuacji to pociągnie troche i nawet nie wiem kiedy uśnie. Tak jak Bishopka mówi, zgubi jak zacznie chodzić czy raczkować. Nawet jak już się cieplej zrobi, wyjdziemy na dwór to też tak o jedzeniu mam nadzieję myśleć nie będzie.
Haniu słuchaj mamy .
Mamo Natalki cudny koszyk zdolniacho
Domi współczuje, oby dzielnie Julcia zniosła szczepienie &&&
Aga ja do swojego gina jakoś w 8tyg poszłam.

Wojtusiu(*)
Aniołki(*)

 

[tekla23]

Witam dziewczyny,

aga widzę, że z moich stron jesteś ja w zg pracuję. A powiedz mi masz już wybranego lekarza?
Bibi a boich bliźniaków tam na tych rowerkach nie było? w 5 tygodniu widziałaś 2 fasolki? wow U mnie drugi maluch się ujawnił dopiero w 8 tc. Wcześniej na 2 USG był jeden. Ale mieliśmy niespodziankę!

 

[agnieszka012389]

tekla a gdzie mieszkasz? fakt dopiero zauwazylam) chociaz jedna blisko na kawe yrzeba isc
ja w soli do rzepki chcem isc

bibi chyba wytrzymam....
gorzej w pracy bo nerwowa sie zrobilam....