"ludzie marzą o Aniołach ja trzymałam jednego w ramionach"

[eska13]

jestem jestem dopiero teraz wróciłam z Krakowa

Widziałam moją fasolinkę, serce bije jak dzwon, dzięki dziewczyny za kciuki

Jesteście KOCHANE !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

 

[_pietrucha_]

i dostałam @ ... eh...

 

[tekla23]

a u mnie nadal @ brak...

 

[Patrizia]

Heloo

Pietrucha ciesze sie ze dostalas L4 a jesli moge spytac to jak wizyta bylo ci chociaz troche lzej p rozmowie? bo ja sie ciagle zastanawiam czy po L4 od gina isc do psychiatry

Eska no fasolinka rosnie zdrowa duza i silna a zdjecie jakies dostalas???

Mamo Natalki moj maz ma s4 i jest bardzo z tego telefonu zadowolony jak dla mnie robi przepiekne zdjecia

Mika.k ale pozniej jak juz wszystko skonczycie i bedziecie miec pieknie to klotnie mina ja juz przerabialam remonty i wiem ze to zawsze stresujace i niepotrzebne klotnie ale dacie rade

No a ja mykam z tata do centrum a pozniej na 14 dentysta

 

[Patrizia]

pietrucha :*

tekla u Ciebie brak i u mnie brak tyle ze u mnie juz 3 tyg sie spoznia :/ nie lubie takiego czekania trzeba gdzies wyjsc i zawsze ten stres czy sie nie dostalo @ ehhh a robilas tesciora??

 

[tekla23]

Patrizia, robiłam wczoraj i negatywny. Dziś się wstrzymałam, choć mnie korciło. Jak @ się nie pojawi powtórzę jutro... może w urodziny będę miała prezent i ujrzę ta drugą kreseczkę...

 

[kojotek911]

Witam ja tak na szybko zajrzalam w miedzy czasie szykujac sie do lekarza

Dzis zaczelo mnie kluc w gornej czesci brzucha teraz przeszlo na prawa strone do tego goraczka doszla a pomaga jedynie lezenie bez ruchu...mam nadzieje ze to nic zlego ale wole sprawdzic i byc spokojna niz pozniej pluc sobie w brode ze to zbagatelizowalam.

Kacperku nasza kruszynko tesknimy (*)
Aniolki (*)

 

[Margomari]

Cześć dziewczyny, Weroniko mam nadzieję że to nic groźnego. Trzymam mocno kciuki. Daj znać czy wszystko w porządku. Tekla a może jednak będziesz miała tą niespodziankę i @ się nie pojawi? A ja mam już dosyć walczenia ze wszystkimi i tłumaczenia, że moja córka mimo że nie żyje, jest dla mnie bardzo ważna i zawsze będzie... Jak ktoś mnie pyta czy mam dzieci mówię że tak, że mam córeczkę a jak pada pytanie ile ma lat mówię że gdyby żyła miałaby 8 miesięcy... I wtedy zapada konsternacja i wszyscy wycofują się z tematu... Wczoraj w szkole mieliśmy coś o sobie napisać, o przeszłości, teraźniejszości i przyszłości, o sobie, o rodzinie, pracy i zainteresowaniach... więc napisałam... napisałam też, że "mam córkę" i że ona "nazywa się Alicja". Napisałam, ze zmarła 7 miesięcy temu.. Dziś dostaliśmy sprawdzone prace. Nauczyciel wyjaśnił mi, że nie mam problemów ze słownictwem i ogólnie z gramatyką ale powinnam uważać jakich czasów używam w wypowiedzi. W mojej pracy poprawił kilka wyrażeń między innymi na "miałam córkę", i że "nazywała się Alicja"... Nie chciało mi się już tłumaczyć że dla mnie ona cały czas JEST i dlatego mówię o niej w czasie teraźniejszym.... Przecież to, że moje dziecko nie żyje nie oznacza, że nie jest moją córką...? bo ona jest i zawsze będzie... ech...

 

[sylwetka74]

Margo kochana przytulam :** Niestety tak jest, że Nieaniołkowi nigdy nie zrozumieja, że dla nas Nasze dzieci są a nie były

 

[eska13]

Margomari masz rację nie przejmuj się jakaś niewyrozumiałą pipą*
Pietrucha echhhh
Tekla ciekawe co to będzie
Patriziza mam jedną fotkę ale bardzo niewyraźną