reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lutowe 2020

Przy okazji zapytałam położnej czemu tak małe wydaliny są po cc. To mi wytłumaczyła, że po sn sama musiałam wszystko wydalić i się oczyścić a przy cc w czasie zabiegu wszystko czyszczono więc to co wylatuje to po prostu "resztki" i stąd różnica w obfitości i długości krwawienia po obu rodzajach porodu.
 
reklama
U mnie po 3 dniach przerwy w krwawieniu dzis znow sie pojawilo z rana dosc obfite. Ale czuje sie ok wiec mam nadzieje ze wszystko w porzadku.
Wlasnie wracamy z podciecia wedzidelka. Mielismy laserowo i trwalo to minute ale sie i tak stresowalam 😞
Natusia, Dorapuszkin trzymajcie sie! Takie emocje to normalne, baby blues Was dopadl, szczegolnie przy pierwszym dziecku dochodzi do tego stres i niepewnosc a i zycie sie wywraca do gory nogami. Dajcie sobie troche czasu ma oswojenie sie, najgorsze sa te pierwsze tygodnie, potem maluch zaczyna sie uamiechac, potem podnosic glowke i dalej to juz leci czas jak szalony 😂 Dorapuszkin, karmienie mieszane i tak jest bardzo dobre! Nie warto sie zabijac dla samego kp ;)
 
@Cookie_ ciesze sie ze jest ok! Najwazniejsze ze zareagowalas, lepiej byc pod kontrola bo nie mozemy sobie teraz pozwolic na uziemienie :)

Dzieki dziewczyny za wsparcie... jest wszedzie taka nagonka na kp. Staram sie ile moge ale postanowilam ze te 3 razy dziennie bede podawac mm a reszte dokarmiac moim pdciagnietym. Martwi mnie mala ilosc kupek. Najpoerw mala robila okolo 4 dziennie, pozniej jedna i od przedwczoraj nie ma... czytalam ze wazniejsze sa siuski to widze co 2 h przed karmieniem ze robi ale kupy brak... za tydzien mamy znowu kontrole wagi. Mam taka nadzieje ze ruszy bo ruszyla laktacja i moja pewnosc w karmieniu.

@natusia.mamusia86 bedzie dobrze! To nasze poerwsze dzieciatka i musimy sobie dac prawo do niewiedzy... jak Ci idzie karmienie?
 
@Darapuszkin dzieciaczki na mm też rzadziej się wypróżniają niż te na kp. Obserwuj jak brzuszek nie boli., nie ma wzdec to jest dobrze.

Mnie odwiedził mój lekarz. Czekają na posiew z wymazu szyjki i szukają przyczyny.
Wczoraj z małą byłam na bioderkach. Ma jeszcze niedojrzałe i ortopeda powiedział, że to normalne u takiej kruszyny. Kolejna wizyta za 6 tyg, zalecił również by szeroko pieluszkowa młoda.
Dziś mieliśmy mieć patronaż naszej pediatry, ale zadzwoniłam odwołać i od razu pielęgniarka przekazała tel mojej położnej bo jak usłyszała ze dzwonię to pytała co u nas i czy mam już jakieś wyniki badań. Wczoraj zanim zadzwoniłam do gina to kontaktowałam się z nią. Umówiłyśmy się, że dam jej znać jak wyjdę już do domu.

@middayjoy super że podcięcie wiezadelka poszło tak gładko. Teraz będzie już z górki 😉
 
@Darapuszkin dzieciaczki na mm też rzadziej się wypróżniają niż te na kp. Obserwuj jak brzuszek nie boli., nie ma wzdec to jest dobrze.

Mnie odwiedził mój lekarz. Czekają na posiew z wymazu szyjki i szukają przyczyny.
Wczoraj z małą byłam na bioderkach. Ma jeszcze niedojrzałe i ortopeda powiedział, że to normalne u takiej kruszyny. Kolejna wizyta za 6 tyg, zalecił również by szeroko pieluszkowa młoda.
Dziś mieliśmy mieć patronaż naszej pediatry, ale zadzwoniłam odwołać i od razu pielęgniarka przekazała tel mojej położnej bo jak usłyszała ze dzwonię to pytała co u nas i czy mam już jakieś wyniki badań. Wczoraj zanim zadzwoniłam do gina to kontaktowałam się z nią. Umówiłyśmy się, że dam jej znać jak wyjdę już do domu.

@middayjoy super że podcięcie wiezadelka poszło tak gładko. Teraz będzie już z górki 😉
Hmm a po czym poznac wzdecia? Zdarza jej sie puscic bączka ale po jedzeniu ladnie spi, nie płacze.
 
U nas wczoraj ciezkie popoludnie, wieczor i noc. Dzis za to odsypia. Chyba po tym podcieciu wedzidelka cos malego bolalo, caly czas plakal i nie chcial jesc z piersi. Musialam sciagnac laktatorem pokarm bo juz mnie piersi zaczely bolec. Mam nadzieje ze to wedzidelko a nie kolki bo bylo to straszne i nie chce tego wiecej ;)

A z pozytywnych rzeczy to wydaje mi sie ze maly sie do mnie w nocy i dzis rano usmiechnal, nie przez sen tylko patrzyl na mnie i mu sie buzia na krotko rozesmiala. Wiem ze to za wczesnie i moze przypadek ale zapomnialam jakie to super uczucie te pierwsze usmiechy 😍
Co tam u Was dziewczyny? Dzis super pogoda, chociaz ja ogladam tylko zza okna to i tak nastawia pozytywnie. Juz niedlugo wiosna! 😍 Jako ze moj raczej antywozkowy typ musze sie nauczyc wiazac chuste. Ktoras z Was tez zamierza?
 
U nas wczoraj ciezkie popoludnie, wieczor i noc. Dzis za to odsypia. Chyba po tym podcieciu wedzidelka cos malego bolalo, caly czas plakal i nie chcial jesc z piersi. Musialam sciagnac laktatorem pokarm bo juz mnie piersi zaczely bolec. Mam nadzieje ze to wedzidelko a nie kolki bo bylo to straszne i nie chce tego wiecej ;)

A z pozytywnych rzeczy to wydaje mi sie ze maly sie do mnie w nocy i dzis rano usmiechnal, nie przez sen tylko patrzyl na mnie i mu sie buzia na krotko rozesmiala. Wiem ze to za wczesnie i moze przypadek ale zapomnialam jakie to super uczucie te pierwsze usmiechy 😍
Co tam u Was dziewczyny? Dzis super pogoda, chociaz ja ogladam tylko zza okna to i tak nastawia pozytywnie. Juz niedlugo wiosna! 😍 Jako ze moj raczej antywozkowy typ musze sie nauczyc wiazac chuste. Ktoras z Was tez zamierza?
Heeej! Trzymam kciuki zeby to bylo jednorazowe bo kazda mama zasluguje na chwile snu. Ja myslalam o chuscie ale poki co nasza mala kocha podroze wozkiem i spi jak zabita. Ja dzisiaj mialam 2h wychodne. Nakarmilam córkę, zostala z mężem a ja poszlam pozalatwiac jakies sprawy i na kawke (z pączkiem) z koleżanką. Nikt nie umarł a ja szczęśliwa i troche zdystansowana :)

Odpuściłam sprawe z kp, pogodzilam sie z butelką i... nagle rzeka mleka! Kolejnu raz przekonuje sie ze duzo siedzi w glowie :)

Milego popoludnia kochane :)
 
reklama
U mnie pogoda taka sobie. Niby na plusie, ale chłodny wiaterek wieje.
Dziś włączono mi nowy antybiotyk, poprzedni nie działał.
Co do nocki też ciężka była. Mała najedzona a co chwilę chciała smoczka, possala chwilę wypluła i znów marudzenie i tak od 22 do 2. Spać mi się już chciało a tu nie było jak. W szpitalu mam wysokie i wąskie łóżko więc nie ma mowy, żebym wzięła ja do siebie i zasęła. Bałam się, że ja zasnę i zwyczajnie wypadnie z tego łóżka. Na szczęście dziś jest ok. ładnie je i śpi. Jak to powiedziała jedna z położnych, najcichsze dziecko na oddziale.
Szkoda mi tylko mojego męża bo biedny biega praca-dom-szpital.
 
Do góry