Lutowe 2020

[natusia.mamusia86]

Dziewczyny, jak u Was obecnie jest z nocami? U nas w dalszym ciągu masakra, wlasciwie budzi sie co chwile mam wrazenie. W dzien w miare ok, chociaz tez marudzi chyba z niewyspania i chce byc duuuużo na rączkach.
Nie wiem juz czy to zęby, czy skok, trochę boje sie ze uszko bo znow czesciej targa- ale jakiegos kataru nie mamy obecnie wiec juz sama nie wiem

U nas jest to samo, chodzę jak ząbi

 

[Cookie_]

A propo pokazywania. Skoczyłam do galerii po jakieś ozdoby choinkowe plastikowe i drewniane, bo mam głównie wszystko szklane a przy małej szkód może być To typowa Sroka, co się świeci to jej. Wróciłam akurat na porę kaszki na kolację. Zrobiłam daje, zjadła trochę i nie pokazuje na mnie. Pytam co chcesz a ona palcem na piersi i am am. No i tyle kaszki, mama wróciła i musiało być mleko. Oczywiście do spania też

 

[Ane20.02.20]

Super. My mamy przetrenowane przy dzieciach. Choinka duża, sztuczna i same plastikowe bombki. Do tego drzewko podwiazujemy. Zobaczymy. Ja się wczoraj spłakałam bo Teo tak brzunio bolał że już na poważnie brałam że coś po kryjomu połknął. Ale dziś oki. Zobaczymy...
Mam taką teorię że dziewczynki są czulsze nieco znaczy przytulać się bardziej lubią. Chłopaki śpią. A z córką było... Oj... Nie wiedziałam co to sen dluuugo

 

[Cookie_]

Może coś w tym jest. Starszy zasypial w łóżeczku i trzymał mnie za rękę a mała lubi wtulić się we mnie po karmieniu i zasypia w pozycji na misia z głową w piersiach.

 

[Darapuszkin]

Ojjjj ja tez mam misia tulisia. Nic tylko by się przytulała i spala wtulona. Ale to mnie rozczula...Pokazuje ciagle cos palcem ale mam wrażenie że pokazuje wszystko co zobaczy chce biegać a ledwo chodzi wiec kończy się upadkami ciagle

@Cookie_ ja rozumiem z tym paracetamolem. Trzeba ulzyc i korzystać. Sama tez podaje zeby się wyspać ale czasem juz mam wyrzuty jak kilka razy pod rząd wieczorem... chociaż podobno to nie szkodzi. Dzisiaj dalam

 

[middayjoy]

Może coś w tym jest. Starszy zasypial w łóżeczku i trzymał mnie za rękę a mała lubi wtulić się we mnie po karmieniu i zasypia w pozycji na misia z głową w piersiach.

U mnie na odwrót. Córa mniej przytulaśna niż teraz synek. Ciekawe czy wynika to z tego ze jako pierwsze nasze dziecko troche sie wszystkiego balismy i np nie spalam z nia jak teraz z synkiem... Generalnie wsrod rodziny i znajomych to wlasnie jest takie przekonanie ze synusie są wiekszymi przylepami

 

[Cookie_]

Moja był przylepa, teraz mniej z racji wieku Choć nie powiem, nie ma dnia bym nie słyszała że mnie kocha.

@Darapuszkin młode są podobne do siebie z opisów

 

[Darapuszkin]

Moja był przylepa, teraz mniej z racji wieku Choć nie powiem, nie ma dnia bym nie słyszała że mnie kocha.

@Darapuszkin młode są podobne do siebie z opisów

One to w ogóle bliźniaczki z 7go dzisiaj sobie pomyślałam że to tak niedawno bylo jak z brzucholem chodziłam. Wiecie jak zatrzymać czas?

 

[alible]

@Darapuszkin mam to samo. Rok temu odliczałam czas do porodu, nie mogłam się doczekać Neli. Teraz zupełnie na odwrót. Czas zapierdziela jak szalony, jeszcze chwila i do pracy, a mi jest mega żal tego bąbelka zostawić. Jeszcze wczoraj na szczepieniu jak byłyśmy były takie maluchy 3-4 miesiące, takie tyci, a ja mam wrażenie kiedy to było tak u nas. Czasie zwolnij

 

[natusia.mamusia86]

No jest tak, mi również przykro, że niedługo będę musiała tego szkraba zostawiać.