Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Pamiętam jak mój synek też mocno ulewal i faktycznie po 3 miesiącu to minęło.Dzwoniła pediatra i stwierdziła ,że mam podawać mniej mleka a częściej. I krople tak jak podawalam, a te silne ulewania mogą zostać nami nawet do 3 miesiąca życia.
Nie wiem czy stosować się do zaleceń czy szukać pomocy u lekarzy prywatnie.
Dużo zdrówka Ci życzęHejka, może problemy z brzuszkami wywodzą się z nietolerancji mleka, u nas na razie spokojnie z Malutką podaję jej tylko espumisan przed każdym jedzeniem, je 120ml co 4 godziny i na razie wszystko dobrze.
Ja byłam wczoraj u kardiologa, zrobiła mi ekg i echo serca z przepływami i niestety serce niedomaga. Usg wykryło powiekszoną lewą komorę serca, niedomykalność zastawki trójdzielnej łagodną i niedomykalność zastawki mitralnej nasiloną. Stąd moje problemy z ciśnieniem i arytmią, na razie dostałam leki, niebawem zrobię holtera ekg 24h i zobaczymy co dalej. Jestem trochę zmartwiona, bo pani profesor powiedziała że takie serce nie zdziwiłoby jej u 70 letniego mężczyzny ale nie u 33 letniej kobiety...niestety przy takich wadach serca początkowo nie ma objawów, a pojawiają się kiedy wady są już zaawansowane. Pani profesor od razu powiedziała, że te zmiany się nie cofną leki jedynie zatrzymają rozwój a i to nie wiadomo i być może za 10 lat będę musiała mieć wszczepiany rozrusznik..
także muszę pozostać pod opieką kardiologa, a lekarstwa będą mi towarzyszyć już do końca.
dbaj o siebie
Mam nadzieję, że póki co na lekach jeszcze pożyję i że wyciszą one też objawy i w miarę uregulują pracę serducha, a jak nie no to wyjścia nie będzie, a żyć trzeba bo dzieci się same nie wychowają.
Na razie jesten trochę w szoku, muszę się oswoić z informacją i leczyć i tyle.
No moje najmłodsze bąbelki pozasypiały, starszaki dziś jadą do ciotki po szkole więc dziś luzik, jeszcze 3h i małż wróci z pracy to wyfruniemy trochę z domu na powietrze, być może jakieś zakupy, muszę sobie zrekompensować zmartwienie i poprawić humor, a widziałam piękny płaszczyk wiosenny
Super, wiosnę już naprawdę czuć
, pogoda coraz piękniejsza. Ja natomiast dzisiaj wybrałam się na długi spacer, na naszą budowę 
, która oddalona jest od nas o 5km, więc w dwie strony 10km. Zmęczyłam się okropnie, już czuję zakwasy na nogach 
córeczka spała cały spacer ładnie w wózeczku. Niestety nadal ma problem ze spaniem w dzień w domku
jeszcze nie znalazłam rozwiązania jak jej pomóc.
My również korzystamy z przepięknej pogody
Hej, hej ja też cały czas mam problem z tym spaniem za dnia. No i ten brzuszek cały czas dokuczaSuper, wiosnę już naprawdę czuć
U nas ten brzuszek właśnie coraz częściej się odzywaHej, hej ja też cały czas mam problem z tym spaniem za dnia. No i ten brzuszek cały czas dokucza
, oby szybko minęło, czego i Wam życzę.
Mój syn tez uwielbia dźwięk odkurzaczaWiecie co za dnia u nas też Mała bywa pobudzona ale to chyba w wyniku tego, że już po prostu minął miesiąc i ona już nie chce ciągle leżeć, też czasami sie napręża i krzyczy, a jak tylko zaczynamy do niej mówić to sie uspokaja a jak na rączkach się jej pokaże to i owo to już całkiem jest szczęśliwa. U nas Młoda nie lubi jak jest cicho, więc caly czas prawie gra muzyka i jak jest głośno to jej się wtedy najlepiej śpi:-)
Tak mniemam w brzuchu też cicho nie było, też było głośno bo i czynności dnia codziennego i hałasy z dworu zawsze były jakieś odgłosy, i u nas hałas działa, taki przykład jak odkurzacz włączam to ona zaraz zasypia
