Lutowe mamusie 2026

[Lady Loka]

Ja za to mam wizytę jutro u jakiejś innej gin, trochę się też stresuję, czy da skierowanie na badania i założy kartę ciąży, ale powiem szczerze, że stresuję się bardziej wtorkową wizytą u lekarza medycyny pracy... Skoro teraz w systemie jest info o ciąży, to boję się trochę skłamać jak będzie pytać, a jak wyjdzie ciąża, to pewnie nie podpiszą ze mną umowy, a wydaje mi się, że znalazłam fajną pracę, chociaż pewnie jak powiem o ciąży, to nie będą chcieli mnie trzymać dłużej niż trzeba I niech mi ktoś powie, że kobiety nie są dyskryminowane.

Medycyna pracy, nawet jeśli zobaczy ciążę, to nie ma prawa informować o tym pracodawcy, o ile w Twoim przypadku ciąża nie wpływa na zdolność do pracy. Bo jak wpływa to po prostu nie podbiją.

Edytowałam bo skopałam daty

 

[Beti.mama]

Medycyna pracy, nawet jeśli zobaczy ciążę, to nie ma prawa informować o tym pracodawcy, o ile w Twoim przypadku ciąża nie wpływa na zdolność do pracy. Bo jak wpływa to po prostu nie podbiją.

Edytowałam bo skopałam daty

Czyli nie mogą wpisać na badaniach informacji o ciąży, nawet jeśli podczas wizyty to wyjdzie? Trochę mnie uspokoiłaś, ale pewnie zależy na jakiego lekarza trafię. Jeśli chodzi o wpływ na zdolność to myślę, że żaden. Poza mdłościami nic mi nie jest, a praca jest głównie biurowa, ale mogą się doczepić, bo to administracja magazynowa.

 

[annn1]

Trzymam kciuki O której masz wizytę? Ja już czekam pod gabinetem

O 11. Dawaj znać po wizycie jak u ciebie. Też trzymam kciuki

 

[Lady Loka]

Czyli nie mogą wpisać na badaniach informacji o ciąży, nawet jeśli podczas wizyty to wyjdzie? Trochę mnie uspokoiłaś, ale pewnie zależy na jakiego lekarza trafię. Jeśli chodzi o wpływ na zdolność to myślę, że żaden. Poza mdłościami nic mi nie jest, a praca jest głównie biurowa, ale mogą się doczepić, bo to administracja magazynowa.

Ale czemu miałoby wyjść? Bo ja trochę nie wiem w jaki sposób szczerze to jakbym ja szła na medycynę pracy to bym po prostu nie mówiła nic sama, a jednak ciąża nie jest standardowym pytaniem z ich kwestionariusza. Moim zdaniem nic nie wyjdzie

 

[olka11135]

Dziewczyny, czy może któraś z was rodziła wcześniej na Inflanckiej?

Bo tak się zastanawiam trochę pod kątem umówienia się do dr na prowadzenie, właśnie pracującej w tym szpitalu. Chciałabym docelowo mieć lekarza z szpitala w którym chciałabym rodzić.

Odstrasza mnie Żelazna z opiniami, że trudno się dostać... myślę nad Medicover też prywatnie (ale nie rodziłam wczesniej i się zastanawiam a co jeśli wykupię pakiet SN a nagle się dowiem że potrzebuję CC? )

Ja w grudniu 2023 (dokładnie 27.12.2023r.)
Polecam z całego serduszka poza wsparciem KP, lepiej spotkać się wcześniej z CDL i mieć z nią stały kontakt. Rodziłam bez znieczulenia - cały poród 1.5h
Spoko jest Raczek-Pakuła (jest też pediatrą)

Co do prowadzenia ja prowadziłam ciąże u dr. Justyny Milewskiej była lepsza niż jakieś Medicovery, luxmedy i prywatnie, ogarniała naprawdę trudną ciąże, ale z tego co słyszałam chyba już niestety nie przyjmuje w poradni
Super jest na pewno dr. Marta Wojtuń, ale też nie wiem czy na pewno jeszcze tam jest i do niej są długie terminy, ja bym pewnie dzwoniła zaraz po zrobieniu testu. Nie zdziw się jej wyglądem jakby się udało

USG robił mi dr Miłosz Dymon (on też decydował o wywołaniu jak leżałam na patologii) i prof. Diana Massalska. Dymon jest specyficzny, ale myślę że ma zadatki na lekarza z mega wiedzą on robi też tzw obroty zewnętrzne

Jak cos to pytaj, bo mam dzisiaj urwanie d*py

Edit. A jedyny minus to opóźnienia, rekordowo chyba z 4-5h siedziałam, niestety pacjentki są często wciskane co 10-15 minut, a tam zawsze badanie, USG, omówienie, sprawdzenie - schodzi się w gabinecie 40-60 minut

 

[annn1]

Czyli nie mogą wpisać na badaniach informacji o ciąży, nawet jeśli podczas wizyty to wyjdzie? Trochę mnie uspokoiłaś, ale pewnie zależy na jakiego lekarza trafię. Jeśli chodzi o wpływ na zdolność to myślę, że żaden. Poza mdłościami nic mi nie jest, a praca jest głównie biurowa, ale mogą się doczepić, bo to administracja magazynowa.

Zależy jakie masz czynniki wypisane przez pracodawcę w skierow iu na badania. Jeśli masz np pracę na wysokości, podnoszenie rzeczy cięższych niż 3 kg to mogą nie dać zdolności.

 

[olka11135]

Dziewczyny, czy może któraś z was rodziła wcześniej na Inflanckiej?

Bo tak się zastanawiam trochę pod kątem umówienia się do dr na prowadzenie, właśnie pracującej w tym szpitalu. Chciałabym docelowo mieć lekarza z szpitala w którym chciałabym rodzić.

Odstrasza mnie Żelazna z opiniami, że trudno się dostać... myślę nad Medicover też prywatnie (ale nie rodziłam wczesniej i się zastanawiam a co jeśli wykupię pakiet SN a nagle się dowiem że potrzebuję CC? )

A jeszcze od Medicoveru bo rozważałam, tą opcję ale nie, nie i nie - mogę napisać na priv dlaczego nie.
Oni pozywają, za każdą negatywną opinię wiec ... no nie ma takich

Jeżeli musisz mieć cesarkę i wyjdzie to przed porodem to możesz zrezygnować, jak masz cesarkę na cito, dostajesz rachunek do opłacenia w ciągu 14 dni

 

[olka11135]

Czyli nie mogą wpisać na badaniach informacji o ciąży, nawet jeśli podczas wizyty to wyjdzie? Trochę mnie uspokoiłaś, ale pewnie zależy na jakiego lekarza trafię. Jeśli chodzi o wpływ na zdolność to myślę, że żaden. Poza mdłościami nic mi nie jest, a praca jest głównie biurowa, ale mogą się doczepić, bo to administracja magazynowa.

I też generalnie pytanie, jak później Ci ZUS do tego podejdzie.
Bo rozumiem, że to nowa praca?

 

[Kitsune]

O 11. Dawaj znać po wizycie jak u ciebie. Też trzymam kciuki

Mamy 3mm zarodka z serduszkiem

 

[Beti.mama]

Ale czemu miałoby wyjść? Bo ja trochę nie wiem w jaki sposób szczerze to jakbym ja szła na medycynę pracy to bym po prostu nie mówiła nic sama, a jednak ciąża nie jest standardowym pytaniem z ich kwestionariusza. Moim zdaniem nic nie wyjdzie

No jak wpisze mój PESEL w system, to ciąża już jest zarejestrowana, bo pierwszy lekarz, u którego byłam, mówił, że musi to wpisać. A o ciążę i nawet datę ostatniej miesiączki to mnie w poprzedniej pracy na badaniach pytała lekarka, a tam badania były robione mega na odwal, 5 minut, a jednak o takie rzeczy się pytała.