reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Lutowe mamy 2016

Landrynko zawsze możesz pisać z nami :-)

Dziewczyny moja teściowa to suu.... straszna :-( dzwoniła do męża i kazała mu zabrać wszystkie rzeczy jakie ma w domu i zaczęła o Bogu mówić że jak to tak ze ja mam dzieci co on to zrobił ja jestem bez boznica :-( jak tak można :-( to ze mam dzieci z innego związku to znaczy ze juz nigdy. Nikim innym nie mogę być :-( ehhh
 
reklama
Landrynko uściski wsparcia dla Ciebie, daj czasami znać co u Ciebie, może szybko się Wam uda i będziesz szczęśliwa- tego Ci życzę z całego serca.
Bozienka, współczuję Ci takiej teściowej, powinna się zastanowic czy to po katolicku tak mówić o matce przyszłych wnuków, może kiedyś przejrzy na oczy... Mój mąż ma dziecko z poprzedniego związku i nie pozwolilabym, żeby moja rodzina go obrazala. Znają jego córkę i zawsze odnoszą się do. Niej jak do rodziny.
 
Landrynko kochana...strasznie mi przykro:-:)-( Wiem co przeżywasz i wiem, że żadne słowa teraz nie są odpowiednie... Ściskam Cię mocno, trzymaj się i mam nadzieję, że szybko oznajmisz nam radosną nowinę:tak: Odezwij się do nas czasem jak będziesz miała chęć:tak: Trzymaj się :*
 
Bozienka to bardzo przykre co piszesz, a co Twój mąż na tą całą sytuację? Powiem Ci, że ja na początku też nie miałam całkiem kolorowo z męża rodziną, on ma 4 rodzeństwa i jeden z braci jest bardzo "kościelny" , ale oczywiście na pokaz. Mój mąż miał ślub cywilny z matką swojego dziecka, my zaczęliśmy być ze sobą jak był w czasie rozwodu i byłam obrażana przez tego brata, że co on robi, że już ma rodzinę, a ja jestem nikim. Teraz ze mną ma ślub cywilny i kościelny, a jego córka jest u nas traktowana jakby była naszym dzieckiem, my właściwie jesteśmy jak koleżanki, bo ona jest 8 lat młodsza ode mnie. Niestety to wszystko długo trwało zanim część rodziny się z tym pogodziła, wiem przez co przechodzisz.
 
Ludziom a w szczegolnosci tesciowym to sie musi bardzo nudzic nie uwazacie?? Ja wychodze z zalozenia "zyj i daj innym zyc" kazdy jakies tam bledy popelnia ale jesli jest dobrym czlowiekiem to czemu ma byc traktowany jak gorszy bo ma (jak np w Waszym przypadku) dzieci z innego zwiazku? Co to ja obchodzi? Niech lepiej pojdzie po rozum do Pana Boga zanim zacznie innych oceniac :)
 
Landrynko będę mocno trzymać kciuki za Was! Zaglądaj do nas i pisz ile chcesz :*

Bozienko
ja mam problem w rodzinie męża, bo jestem katoliczką, a oni nie. Mąż wyrzekł się ich wiary dawno temu i jakby to ująć....jesteśmy wiecznie wyklęci :-( Trzeba być ponad tym kochana. Najważniejsze,że Wam jest dobrze razem :*
 
A najgorsze jest to, że zazwyczaj to są te osoby, które siedzą w kościele w pierwszej ławce i czują się ważniejsze od Pana Boga do oceniania innych... Takie zachowanie świadczy tylko o nich samych i można mieć tylko nadzieję, że obudzą się kiedyś i zobaczą ile zła takimi słowami wyrządzili. Teściowa to się powinna cieszyć, że w pakiecie z synową wnuki dostała, tak jak ja się cieszę, że moje dziecko od razu będzie miało rodzeństwo.
 
Wlasnie a przeciez podstawa wiary chrzescijanskiej i chyba kazdej innej wiary jest wybaczanie i akceptacja prawda? Tylko dlaczego te dewotki tego nie rozumieja?
 
reklama
Do góry