reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Lutowe mamy 2016

Szogi z tym migdałem to sprawa kontrowersyjna. Cokolwiek postanowisz będzie ok :-)


Demolka póki co.dobrze się dogaduje z córkami. Nigdy nie kupuje nic co im się nie podoba. Jak wybierają coś nie ciekawego,to staram się negocjować. Nie uznaje jednak takich kategorycznych wyborów, że masz to ubrać i tyle. Wystarczy ze ponad pół dnia chodzą w mundurkach,więc po szkole pozwalam ubierać co chcą :-)
 
reklama
Pocieszę was też już nie mam w czym chodzić coś będę musiała wymyślec bo na te parę miesięcy nie będę kupować kurtki ciążowej ;-) może się uda w jakąś wcisnąć a jak nie to nie będę wychodzić z domu wogóle :-D
 
Bozienko u mnie ten numer nie przejdzie. Ja mam za dużo chodzenia. Jak Z Marcelem w ciąży mieszkałam obok szkoły,to obeszło się bez kurtki do.stycznia. Teraz nie da rady :eek:
 
Magda no właśnie a ja mam tyle dobrze ze mieszkam zaraz kolo szkoły :-) sklep mam naprzeciwko bloku wystarczy tylko parking i ulice przejść :-) poczta wrazie czego kolo szkoły :-) jedynie Lekarz dalej ale to już autem załatwię ;-)
 
Malinka - ale świetne buty - sama bym sobie takie kupiła :-)
A ciuchy tez mam tylko sportowe - dżinsy, trampki i większą bluza + jakiś bezrękawnik. I tak od miesiąca... Wczoraj byłam na zakupach - w końcu, ale jedynie fajne koszulki znalazłam, więc dużo się nie zmieni ;-)
A kurtki z poprzedniej ciąży ciągle nie mogę znaleźć...

Magda - moja Oliwka też ma swoje pomysły na ubiór, chyba taki typ, ledwo 3 lata a już wymyśla. Co prawda na razie róż rządzi (gdzie zrobiłam błąd ;-)?), ale trzeba przyznać, że większość jej wyborów jest naprawdę przyzwoitych. Za to Misiek co dziennie domaga się bodziaka z Kaczorem Donaldem. I awantura jak jest brudny ;-)
 
M@linka - cudne te buty, do zwiewnych sukienek tez takie mi sie podobaja. A one sa na zamek z boku? Ja zawsze patrze, zeby latwo sie dziecku zakladalo. Moja ma jedne fajne, ale ich nie lubi do przedszkola, bo musi pania prosic o pomoc.
Szogi tak one są na zamek, innych bym nie kupiła;-) Emelki mamy przetestowane pod każdym względem więc sądzę że będą wygodne:-)
Magda to super że ma swój styl...ja szczerze nie przepadam za tym całym kiczem w ubraniach dziecięcych, sama też się nie ubieram jakoś mega kolorowo. Zuzi oczywiście kupuję kolorowe rzeczy ale w większości bez tych wszystkich wróżek, kucyków itd. Póki co ona raczej gustuje w podobnych rzeczach co ja i też nie lubi pstrokacizny, aczkolwiek liczę się z tym że i na to przyjdzie czas:-p
Kropek, Demolka łącze się w bólu głowy...:-( Od rana jest tak nieznośny, że rozważam łyknięcie tabletki co zdarza mi się na prawdę bardzo rzadko:-( Może to jakiś skok ciśnienia czy co...Demolka dopiero widzę, że Ty też lubuskie...:-)
Zuzanka ja też lubię taki styl, więc juz rozkminiam gdzie kupić podobne dla siebie:-p aczkolwiek zaczyna mnie denerwować codzienne łażenie w bluzach i trampkach...a jak już jakieś wyjście czy wyjazd gdzie wypada "jakoś" wyglądać" to już kaplica:sorry: Ja w poprzedniej ciąży chodziłam w jesiennym płaszczyku do stycznia, bo do grudnia było mega ciepło a w styczniu to juz głównie do auta tylko schodziłam.


Ciężki dziś dzień, głowa mi pęka, nie mam sił ani cierpliwości na nic:-( Młoda wreszcie zasnęła, to chciałam się zdrzemnąc z nią i ledwo zaczęłam kimać to kurier mnie obudził:wściekła/y:
 
Malinko oj tak....ja tez unikam pstrokacizny, ale tak jak mówisz, w pewnym momencie dzieci zaczynają mieć wymagania. Dobrze,że moje dziewczyny póki co są reformowalne :-)


Zuzanka
mój Marcel nie ma 3 lat, a w tej chwili toleruje na sobie tylko świnkę Pepe i Minionki :-D Hahaha...o ile Minionki spoko, tak tej świni nie znosze :-p


Choco a córcia w dzień nie śpi,żebyś się z nią kimnęła? :sorry:
 
reklama
Do góry