Witam sie i ja.Nie nadrobie- nie ma takiej opcji-wybaczcie.
Mamcia własnie dziś rano poleciala do PL buuuu zle mi...:-(ale nie pocieszajcie mnie, bo sie rozrycze na nowo ;-) Martyna wczoraj wyła pół wieczoru i dzs rano znów. Ehh- dobrze,ze Niki jeszcze az tak nie kuma-chociaz chodzi od rana po domu i wola"baba" Mówie Wam - miesiąc z mama to bardzo duzo a zarazem mignęlo jak pare dni. Starałam sie zeby mamcia zobaczyła troszke Irlandii, no ale czasem dysponowalismy jedynie w weekendy... i wtedy juz niezaleznie od pogody jechalismy sobie gdzies Wkleje pare fotek na tajnym.
Wyobrazcie sobie,ze dzis zadzwonila pani z Martysi szkoły,zebym przyszla po nia wczesniej, bo się zle czuje poszłam.... to chyba raczej nerwy jakies i smutek z powodu odjazdu tej babci no chyba,ze cos ją" bierze" i taki zbieg okolicznosci tylko. Zobaczymy....
Takze pobyt zaliczyc mozna do bardzo udanych
Widze ,ze na tapecie nasze grzeczne zachowania dzieci....o zgrozo- nie mam sie czym pochwalic w sumie
Mama moja mowi,ze jakby Niki ze 3 osoby pilnowały to moze dałyby rade
Zytka moga sobie z Niki raczki podac
.Toaleta i kosz to ulubione miejsca mojej małej.Az glupio to pisac,ale taka prawda.Reka nie raz jzu byla w toalecie teraz zamykamy drzwi na klucz. Do kosza wrzuciła niedawno pilota od telewizora- przeszuklaismy cały dom.... Szafki w kuchni to mały pikus dla Niki... a jakie nwery swoje do tego
Jest najkochnasza jak spi
przyszlirodzice doczytałam o "chorobie" Twojej Amelci... przykro mi bardzo jednak wierze, ze stach ma wielkie oczy i ze wszytsko skonczy sie pomyslnie.duzo siły dla Ciebie;-)
kaskax25 no czesc kochana.A jednak jedzie małzowinka
Dasz rade- jak to mówią- dzwigniesz to :-) Oby zdazył na narodziny
No i przeczytałam tez, ze Mateuszek wcale nie mial zapalenia płuc- całe szczescie. Buziale wielkie dla Was... i Miłoszka podrap
Fajne imie :-)I daj znak jakie sa wyniki konkursu.
patrysia laska z Ciebie to uhhh. Tak bez wazeliny pisze
A co do dentysty- to na sama wymiane tej nazwy mam ciary na plecach- boje sie tak ze wrrrrr Jednak ' dzwignelas to" zuch dziewczynka.
lileczka kobieto kochana. Niepismmienna byłam, bo .... chłonęlam mamcie
Poza tym tylko jak NIki spi moge cokolwiek zrobic... No ale to mnie nie zniecheca co do kolejnego dzieciatka
Pozdrawiam
moniamonis dziekuje za pamiec o mnie
I za wyrozumiałosc :-)I usprawiedliwienie:-) Dobra dziewczynka z Ciebie
Chyba Ci się małe malowanie szykuje
Ania31 tylko zdrówka pozostaje mi zyczyc.Ale Bartus smara w chusteczke juz sam- to pol biedy
No i mowi Ci " Ania" jak milusio:-)
rekinasia sąsiadka bomba
pociesz sie tym,ze zawsze sie taka znajdzie i wszedzie
cos Cie nie czytałam dawno ...Moj chrzesniak zdawał wlasnie egzaminy gimnazjalne- ciekawam wyników.No ale jak po ciociuni to sie nie ma czego obawiac zdał na pewno
No i zazdroszcze troszke majowki
Gosia78 bravoooo za wytrwałosc w dazeniu do celu- to wazne jest. Ehhh- teraz bedzie juz tylko lepiej i z kazda kolejna nocka przespisz wiecej
Powodzenia
dawna cloe tez Ci nie podpowiem nic odnosnie leczenia zebów u takich maluszków.Ale borowanie pod znieczuleniem
Matyski nawet sobie tam nie wyobrazam a co dopiero 3-letnie dzieciatko
daj znac jaką decyzje podjęłas.Powodzenia;-) A no i napisz czy dalas rade mrówkom
MOMP wysiedziane niewysiedziane i tak bravo Moze i ja zaczne probowac sadzac Niki w sumie siusiu to niebardzo wiem kiedy ,ale kupke to zawsze wiem kiedy zaczyna robic moze by wtedy nocniczek zaproponowac.Musze to wprowadzic w zycie:-).Tylko najpierw trzeba nocnczek kupic
pamietam jak Martysia była malutka i kupilismy jej taki grajacy- tzn. jak dziecko nasiusialo albo zrobiło kupke to nocniczek grał jakąs tam melodie a Martyska miała radosc.Tyle tylko,ze jak sie umyło ten nocnik to trzeba było za kazdym razem wytrzec do sucha, bo kropelka wody a on grał i grał w nieskonczonosc
Kluska a jak u Was? jeli znalazłabyc choc moment- wskocz napisz o co slychac;-)
kropecka ja to Cie caly czas podziwiam z ta budową
My nawet nie zaczelismy a juz jestem przerazona tym co ewentualnie przede mną.... biurokracją przede wszytkim
Jaką to trzeba mniec cierpliwosc anielską i w ogole.Teraz na wakacje jak polecimy to mamy zamiar ogrodzic narazie ten kawaleczek ziemi który nasz:-) A potem.... zobaczymy...plany sa ogromne- jak z wykonaniem- pojecia nie mam.Nadzieje tylko.....
ulenka, agava, Myszaaa pozdrawaim Was niemniej cieplutko
Jeli kogos pominełam tym bardziej serdecznie sciskam
Jaki post
mam nadzieje,ze mnie nie wykopią za to
yyyy
Syneczki2 o Tobie zapomniałam
jak mogłam
bije się w piers i o wybaczenie prosze
A to chyba dlatego,ze tez jakoś ostatnio wiosne poczułaś i wcale Cię tu nie ma
Czy mi sie tylko tak wydaje
Buziale ogromniaste.
Jaka gafa