betibeti - ja jadę do rodziców i teściów na święta więc z obiadowych rzeczy nic nie robię a ponieważ moja siostra w tym semestrze jest w Holandii i będzie dopiero w sobotę to nie pomoże mamie za wiele. Upiekłam więc pychotkę
Pani Walewska (Pychotka) i babkę
Przysmaki Karolki: Moja slabosc do czekolady
spakowałam nas w 90%, jutro reszta bo jeszcze używamy na bieżąco

.
krisowa - hehe fajnie tak nie? ja też wczoraj fryjzer i zakupy i od razu bardziej się cieszę na święta bo wcześniej byłam załamana że nie mam się w co ubrać i jeszcze z opcją karmienie

.
Olcia - nie stresuj się, na spokojnie, rozmawiać możesz ale na nic zgadzać nagle się nie musisz a co do BB to na pewno obawia się gdzieś tam w duchu czy nie zwycięży ostatecznie to że tamtem jest ojcem biologicznym ale jeżeli czujesz i chcesz inaczej to musisz dać mu też czas, utwierdzać go w tym ale ne spokojnie, dla niego to też trudne. Musisz zrozumieć, że to normalne, że takie myśli przychodzą mu do głowy....
a moje dziecko tak wychwalane było grzeczne do kąpieli, po kąpieli maruda jakaś taka i dałam jej espumisan, zasiadłyśmy do karmienia a ta koncert do cycka taki straszny, darła się tak, że nie mogłam jej uspokoić, zaczęłam masować brzuszek i czułam jak jej tam pracują jelitka.....nagle jak ręką odjął i w sekundzie ucichła i zasnęła

, nie zjadła ani kropli tylko śpi. Dobrze że przed kąpielą troszkę zjadła, pewnie obudzi się niedługo to ją nakarmię i potem pewnie dłużej pośpi.