Luty 2012

[Antila]

Pewnie będę pisać sama do siebie, ale co tam;-)
Marta już mniej kaszle i mam nadzieję, że idzie ku lepszemu
Pogoda dzisiaj była fatalne na szczęście w ośrodku jest pokój zabaw, jutro ma być ładnie i liczymy na cały dzień na basenie tzn Ania ma taką nadzieję
Ogólnie stwierdzam, że trzeba mi było takiej zmiany, jedzonko podane, M cały czas z nai i ogólnie bez pośpiechu

Tak patrzę na ten nasz umierający wątek i strasznie mi przykro:-(

 

[ani83]

Nie daj się więcej prosić i chodź do nas. Zapewniam Cię, że wątek nie umarł, jedynie się przeprowadził

 

[Mitra]

Antila , zachowujesz sie jak dwulatek który za nic w świecie nie chce spróbować nowego smaku i przekonać sie czy polubi czy nie... W sumie można się przyzwyczaić np. do takiej marchewki.

A pisałaś cos o wymierających małych forach itd..każde forum może w każdej chwili zniknąć... na tym serwerze od 4 lat jest podobne..zamknięte na 4 spusty , fajne bo można sie otworzyc , napisać rzeczy o ktorych na takim nawet by sie nie napomknęło, funkcjonuje tam darmowa poradnia małżeńska, zawiązują sie przyjaźnie, spotkania.... na ale... Oczywiście nie jest powiedziane ze uda sie to lutówkom i nic na siłę, ale jest miło , wesoło i kameralnie i można bardziej sie poznać.

 

[galwaygirl]

Antila tam jest taka produkcja jak za najlepszych czasów ciążowych jak większość z nas leżała i się nudziła. Nie ma Cię 3h i nadrabiasz czytanie pół dnia Uparcioszek z Ciebie, nie ma co. To samo Isia, obie focha zarzuciłyście. Ten wątek nie tworzyło miejsce ale ludzie, czyż nie...

 

[Ewinek]

Antila
No muszę przyznać Tobie rację bo tak dziwnie jest kiedy takie młode forum nagle zamiera.Nie spotkałam się z czymś takim jeszcze.Wystarczy spojrzeć na inne fora BB które żyją latami.Przecież każdy kto tu się loguje zna zasady działania,skąd więc taki nagły popłoch wśród forumowiczek? Mogę do końca tego nie zrozumieć bo zaczęłam tu pisać dopiero kiedy zrobiło się pusto...
Fajnie,że sobie już wypoczywacie,my dopiero czegoś zaczynamy szukać...Sprawdziłam nawet gdzie ta Muszyna leży o której piszesz,ale to od na jakieś 600km Moje dziewczyny nie dadzą rady takiej trasy z nami pokonać...Niedawno byliśmy u Teściów nad morzem i 300km jakoś pociągnęliśmy choć nie było łatwo. Tośka spała,ale Olka już nam marudziła mimo,że słuchaliśmy audiobooka o Puchatku i robiliśmy przerwy w podróży na spacery po lesie
U moich dziewczyn kaszel pojawia się zawsze w parze z katarem,ale nauczyłam się go ropoznawać i nawet jakoś często nie biegam już do lekarza.No chyba,że gorączka jest przy tym.Ale jeśli nie to wit.C.syrop prawoślazowy i woda morska do noska i jakoś z tego wychodzimyWięc przewiduję,że do końca Waszych wakacji kaszel zniknie:-)
A tymczasem życzę Wam pięknej pogody!!!:-)

 

[Antila]

Trina to nie ja pisałam o wygasających młodych forach.
Ewinek no tak ode mnie Muszyna ok 150 km
Galway dla mnie miejsce też ważne. Focha nie strzelam, tylko po prostu nie zmieniam forum;-)Udzielam się też w innych wątkach i jest ok. A Isia pewnie nadal ma problem z zalogowaniem się na nowym forum

 

[bliznak]

A ja zupełnie nie mam pojecia o co chodzi, zmiana forum? nie dostałam żadnego linka, zaproszenia nic. Troszke przykro.

Chciałam tylko napisać co z moim Domiskiem. Mały pod respiratorem juz 4 doba, al wczoraj próbował juz sam oddech lapac. Juz sie nie moge doczekac jak na mnie spojrzy.
Operacja przeszła po myśli lekarzy, bez żadnych komplikacji, zmniejszają mu juz morfinke.
I ciagle czekamy,
Niedługo odezwę sie znowu

 

[Antila]

Bliźniak na pewno Geniusia wyśle Ci link wszystkie martwiłyśmy się o Was. Dobrze, że operacja się udała, oby Dominisia szybciutko odłączono od respiratora. Dużo zdrówka dla niego:-)

 

[geniusia]

Bliznak link poszedł!!!!!!!!!!!!!!!! Całujemy Cię kochana!!! Przytul od nas synusia!

 

[trina79]

Antila - ale ja nic takiego nie pisalam... A my sie widzimy tez na innym forum ;-) Ja tu zagladam, bo na BB mam jeszcze inne watki do obskoczenia, wiec przy okazji