Luty 2013

[Cortina]

musze nawiedzic tesco !

Poli za praca to ja nie tesknie wszelkie urlopy koncza mi sie 30 pazdziernika i 4 listopada wracam do pracy
aaaaaaaaaaaa

powalilo ich z tymi papierami ???
u nas trzeba zalozyc: wniosek, akt urodzenia dziecka, pismo z nr konta, oswiadczenia o dochodach.
te dochody za 2011 ?

 

[smoniczka]

A moja gwiazda cos dzisiaj kicha na spanie ;-) Jak ją nakarmie to daje do odbicia a ona wtedy na moich cyckach usypia , jak wkładam do łóżeczka to oczy jak 5 zł Ciekawe co będzie w nocy?

 

[poli0105]

Cortina, o tych papierach to już nie wspomniałam;-)

Aleeee Ci zazdroszczę!!! Ja wstępnie do pracy ide 1 września- po 24 tyg macierzyńskim, 11 dni zaległego urlopu i 11 dni urlopu aktualnego...Ile bym dała by wrócić 1 stycznia..

 

[agaod]

Dziewczynki kochane, Wy się martwicie że macierzyński Wam się skończy i czas do pracy a ja kurka wodna nie mam się czym martwic bo najpierw to muszę sobie roboty poszukaćw ciążę zaszłam będąc na stażu i nawet macierzyńskiego nie mam...a żyjemy w kraju prorodzinnym w du.. z tą ich polityką prorodzinną.

A! zapomniałabym, STRZELANO DO MNIEmoje własne dziecko chciało mnie załatwić swoim kupalemobsrajtała mnie i pół sofyale wszystko jej wybaczyłam już:-)
co do papierów do becikowego to jakaś masakra, jeszcze nie wiadomo czy się załapiemy bo w 2011 mogliśmy przekroczyć dochód, za tydzień się okaże jak zaświadczenia z US będą.

 

[kwasia]

agaod przyłączam się do tych co nie mają gdzie wracać też muszę pracy poszukać ale to najwcześniej we wrześniu dopiero albo i później...

a co do becikowego to masakra z tymi papierami, ale pociesza mnie fakt, że w PZU Pani powiedziała, że powinnam się załapać na wypłatę 1300 zł za urodzenie dziecka :-):-) dała mężowi wniosek do wypisania, Kwasia wypisała ładnie i jutro mąż zaniesie. Fajnie by było. A orientujecie się może dziewczyny czy w PZU jest coś takiego, że wypłacają za cesarkę (jako za operację) bo mąż z wrażenia zapomniał zapytać...

 

[a.m.g.]

kwasia jak leżałam w szpitalu po porodzie to dziewczyna z mojej sali (nie znam - ogólnie nie była godna zaufania, narwana jakaś, ) mówiła że właśnie za cesarke dostanie 2500 zł + za pobyt w szpitalu dłużej niż 5 dni, gadala też że jest w pzu. Nie dopytywałam bo dziewczyna była nie w moim stylu i praktycznie nie rozmawiałam z nią ale takie info usłyszałam.

My z mężem papiery już poskładaliśmy, ode mnie chcieli PIT od pracodawcy + akt urodzenia + pesel + zaświadczenie od lekarza decyzja za dwa tygodnie czyli w przyszłym tygodniu.

Moje dziecko dzisiaj przeszło samo siebie i z bezsilności dałam jej butelke ciekawe jak zareaguje oby jej brzuch nie bolał bo takim mlekiem nie byla karmiona odkąd wyszla ze szpitala.

 

[Madzienka]

Kwasia wszystko zależy jak miałaś w polisie zapisane....

jak czytam o tych dokumentach do becikowego to

u nas trzeba
dow osobi
akty urodzenia – odpis oryginał
zaswiad o ciazy przed 10 tyg
oświadczenie o dochodach
nr rachunku

 

[paol1nka]

Martuszka jak tam dojenie? Dołączyłam do Ciebie! Właśnie skończyłam karmić i wio! Tylko czemu to takie śladowe ilości? Po poprzednim karmieniu wyciągnęłam 40ml metodą 7-5-3. I ten odgłos laktatora... brrrrrr...

 

[poli0105]

Ja mam kryzys..plecy mi siadaja..a wieczorem mielismy 2godziny mega placzu..nie wiem nawet czemu..kolka to raczej nie byla..nie daje rady.eh

 

[martuszka5]

Paolinka, ano doję, doję :-) własnie tez doję :-) ja od dwóch dni wspaniale wykorzystuję dzwięk laktatora do usypiania Felusia. Tak to on spi w sypialni w kołysce a ja na dojenie wychodziłam do drugiego pokoju. Ale od 3 dni jestem sama w domu, Felek spi ze mną w łózku i doję sie tez w łozku i on spi fantastycznie :-) 40 po karmieniu to dobry wynik. Ja mam dni ze bez karmienia 50 wyciągam max.

Poli- Wczoraj po obiedzie Felus tez plakał, nie wiedzialam dlaczego. Ale zobaczylam że biedaczek cały dzien nie robil kupki:-(
Jak zobaczylam wieczorem jak sie pręży i napina i kupki nie moze wydusic, to az mi sie plakac chcialo:--( koniec koncow zrobil w nocy 2 razy, ale to slaby wynik jak na niego i teraz tez widzę ze dalej ma problem.

Hmmmmm, zastanowilyscie mnie z tym cc traktowanym przez ubezpieczyciela jak operacja.....Nawet bym nie pomyslala ze tak moze byc.....