reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Maj 2012

reklama
cześć!Zanim nadrobiłam dwa dni zaległości w czytaniu forum to już po 1 się zrobiło! Boże, środek nocy! Ale ponieważ ja śpię dużo w dzień, to mogę chociaż w nocy Was poczytać.

Wiki strasznie mi przykro!!!(*)(*)(*)!

U nas niby dobrze, ciśnienie nadal niskie i senność, ale objawy jakby trochę mniej dają mi w kość. Jak mnie mdli, to zajadam krakersy i pomaga na trochę. też jestem czuła na wszelkie zapachy z lodówki
shocked.gif
, nie mogę kroić surowego mięsa na obiad, bo od razu mam odruch wymiotny... ale jakoś daję radę i nie pomarliśmy z głodu jeszcze
biggrin.gif
.

Dyskusja na temat psi interesująca, sama mam 2 psy i nie wyobrażam sobie, żeby robić im poligon przed pojawieniem się dzidzi, żeby potem nagroda. Pies tego nie zrozumie, a raczej będzie bardziej zalękniony. Nie sądzę również, aby zmiana jedzenia też robiła psu różnicę, bo moje ze względu na wiek mają zróżnicowaną dietę i nie zauważyłam, żeby miały jakiegoś focha z powodu karmy, czy gotowanego. A z drugiej strony każdy pies jest inny i każdy może inaczej odbierać pewne rzeczy.
Kocham bardzo moje psy, ale u nas jest hierarchia w domu i moje zwierzęta pewnych rzeczy nie mogą robić i są tego nauczone. żadnego włażenia na łóżko i spania z nami. mają swoje miejsce. sunia jest owczarkiem niemieckim i ma 7 lat, a pies kundelek, 8 lat. Nie wiem, jak będą się zachowywać, jak pojawi się dziecko, ale myślę, że są na tyle zsocjalizowane, że nie będzie problemu.

Czy Wam też zdarza się totalny dół i załamka? ja mam ostatnio strasznego doła, ale to nie dlatego, że nie cieszymy się z ciąży, bo bardzo się cieszę. ale te wszystkie objawy, ten stres, czy wszystko będzie dobrze, te biodra, które przestają mieścić się w ulubione spodnie...ech...musiałam sobie kupić dresy, żeby mi było wygodnie i teraz wyglądam przeważnie jak dresiarz
embarrassed.gif
. To niskie ciśnienie, które zwala z nóg w najmniej oczekiwanym momencie, bolące piersi, mniejsza ochota na kochanie się...no i przede wszystkim to, że musiałam iść na l4. praca jest moją pasją. Lubiłam tam chodzić, lubię tę adrenalinę, a teraz ... dom, gary i nuda. ja nie wiem jak ja przeżyje te 9 miesięcy. dla mnie to zaczyna robić się straszne
unhappy.gif
 
Spokojnie, jakos przezyjemy te nudnosci, sennosc i ogolna zgryzliwosc polaczona ze sklonnoscia do placzu i zalaman ;)

Ja nie zauwazylam jakis specjalnych zmian w okolicach brzucha, aczkolwiek on sam z siebie jest olbrzmi. faktem jest tez, ze rajstopy mnie uciskaja,wiec zsuwam je pod brzuch :p No i musze sobie jakis nowy stanik kupic, bo dotychczasowe sa takie mocno na styk i srednio juz wygodnie. Jutro sobota, wiec czekaja mnie zakupy.

Waga poki co ok :) Spadlo jedno kg i tak sie trzyma, tzn waga pol w ta czy w ta, bo niestety mam klopot z zaparciami. Tylko jedno pomaga - kiwi. Teraz staram sie codziennie ze 2-3 zjesc, wiec moze bedzie lepiej. Otreby i inne normalne sposoby nie dzialaja. Zreszta ciagle sie martwie, ze zjadam za malo, ale dzidzius sobie chyba wyssie wszystko, co tam mu trzeba, prawda?
 
Dzień dobry z rana:)
Co do dołków to u mnie też są często. Ciągle się martwię czy sobie poradzimy, czy zdażymy z budową itd. Z drugiej strony bardzo się cieszę z dzidziusia i już nie moge sie doczekać kiedy będzie z nami:)
Mnie wczoraj strasznie bolał brzuch, przestraszyłam się ale poleżałam i dziś lepiej ale za to muli od rana:)
Miłego dzionka:)
 
Dzien dobry :)
Jesli chodzi o zaparcia to ja mam jeszcze bardziej pod gorke....musze lykac dodatkowo zelazo.Pomaga mi activia ale regolarnie,suszone sliwki,kawa zbozowa,woda z cytryna na czczo a w radykalnych przypadkach mozna sie poratowac czopkiem glicerynowym.
 
Dziewczyny a powiedzcie czy w przychodni uznają mi skierowanie na badania od prywatnego lekarza?

I tak i nie.
TAK jeśli lekarz prywatny ma podpisaną umowę z przychodnią i laboratorium.
NIE jeśli takiej umowy nie ma. Ja właśnie wróciłam ze swojej przychodni z wyników. Miałam skierowanie od lekarza, który przyjmuje na nfz, ale nie ma umowy z moim laboratorium i muszę za te badania zapłacić.
Na takie podstawowe wyniki jak morfologia, mocz, ob możesz dostać skierowanie stałe od lekarza rodzinnego. Za resztę trzeba zapłacić albo udać się do laboratorium, z którym lekarz ma podpisaną umowę, wtedy jest za darmo, ale też nie wszystkie badania. Np. określenie grupy krwi w każdym laboratorium jest płatne, bez względu na to czy masz skierowanie czy nie masz. Tutaj polecam wyrobienie sobie krewkarty!
 
Ostatnia edycja:
Witam!
to ja za badania niestety muszę płacić , choć lekarz ma podpisaną umowę z przychodnia w której jest laboratorium .A to dlatego że wypisuje mi skierowanie ze gabinetu prywatnego na prywatnych receptach , a nie z przychodni .
Zaparcia oj koszmar nic mi nie pomaga, musze kupic kiwi :)

U nas dziś pochmurno , deszczowo ,ale tak chyba wszedzie ide zjesc sniadanie i trzeba się zabrać za sprzatanie narazie babeczki :)
 
Wiki tak mi przykro...
To było samoistne poronienie?
Czy serduszko po prostu się nie rozwineło?
Wiecie coś ....

dziekuje dziewczynki za troske ...
w srode bolal mnie brzuch jak na miesiaczke i dol plecow ale bylam pewna ze to nic zlego bo w poniedzialek bylam u gin i bylo wszytsko dobrze slyszlam serduszko malenstwo roslo i powiedziala ze jest wszytko dbrze a jak by byly te moje bole brzucha i tak zaczela brudzic na brazowo to mam zaczac brac luteine i tak tez zrobilam ale bol brzucha sie nasilil nad ranem o 5 i poszla i juz poszla sama krew pojechalismy i pan doktor powiedzial ze czasem tak siie dzieje bez przyczyny i tym razem trafilo na mnie:( i zostawili mnie na zabieg :( jestem na zwolnieniu do konca przyszlego tygodnia i czuje sie fatalnie psychicznie :( nie bede waas tumeczyc soba juz...

trzymajcie cie kochane dbajcie o siebie :*:*:*
 
dusia, suzi , gratulje slicznych malenstw ;)) cieszę sie , ze wszystko ok , ze jestemscie zadowolone mamuski !:-)
agasim, ja momentami tez łapie dziwny nastrój , ale moze daltego ze wiekszosc dnia , a sumie cały dzien siedze sama w domu , i jestem z tego powodu przygniebiona. maż wiczorem przyjezdza zje obiad, poseidzi na kompie , pocaluje w brzucholek i pojdzie spac.. troche pogadamy w łozku i tak wyglada nasz ostatni harmonogram dnia. Dlatego jutro jade do rodziców na week zeby troche mnie ktos porozpieszczał ;-)
co do ciuchów poki co we wszystko wchodze , tyklo czuje sie jak kulka.
wikasik, spokojnie , maluszkowi na penwo nic nie brakuje ;) jak dla mnei najlepsze otręby na mleku. mi póki co pomagają .
Jejku Wiki, daj sobie czas, musisz swoje wypłakac , hormiony musza przestac dawac w kosc i jakos z czasem bedzie lzej. Nie wiem , mi pomogł wyjazd z mezem , pewnie bez niego byłoy mi wtedy trudno.
 
reklama
A ja dziewczynki chciałam się pochwalić moim Wielkim Szczęściem.
( mam nadzieję, że udało mi się wstawić:-))
piękne
Witajcie
Wpadam, żeby się pochwalić. Widziałam dziś serduszko mojej Fasolki:)Bije ślicznie:)A Fasolka jest jeszcze maleństwem - tak zresztą czułam, bo owulację miałam później.Dostałam zapas leków i mam nadzieję, że dobrze będzie.
Pozdrawiam mocno i zmykam, bo głowa mi pęka od dzisiejszych stresów. Jutro będę Was doczytywać:)
super !!

witam Was
jestem mamą sierpniową 2009 no i teraz spodziewamy się drugiego maleństwa. termin na 27 maj. niestety zaczynają nam się problemy, od kilku dni mam brudne plamienia, jestem po wizycie u gin. mam duphaston, scopolan, oczywiście leżenie i oszczędny tryb życia:-( mam nadzieję, że przetrzymamy z maleństwem te trudne chwile i to wszystko przezwyciężymy.
póki co GRATULUJĘ WAM WSZYSTKIM no i 3majcie za nas kciuki
Witaj i gratuluję

Cześć Dziewczyny :-)
Po pierwsze to muszę przyznać, że nasze forum jest naprawdę tętniącym życiem miejscem-nawet się nie obejrzałam, a tu już tyle do poczytania się nazbierało :)

Postanowiłam się podzielić z Wami wątpliwościami, które mnie nurtują.
Otóż od kilku dni zmieniają mi się objawy ciąży. Nie mam już takich mdłości jak na początku. Mam za to dziwne, nieprzyjemne uczucie w ustach i ciągle mi się odbija :baffled:
Poza tym odczuwam zmianę także w bolesności brzucha - boli jakby mniej (tak jak na okres ale wcześniej był to dość łagodny ból o charakterze skurczowym, krótkotrwały, a teraz dalej jest delikatny ale jakby taki ćmiący, dłuższy oraz czasami dochodzi krótkotrwały ból jajników i pachwin.) Poza tym boli mnie powłoka brzucha, ale to od zastrzyków przeciw zakrzepowych, które muszę brać :(
No i najbardziej odczuwalne-zdecydowane zmniejszenie tkliwości piersi. Nadal są brodawki ciemniejsze a sutki czerwone, ale nie są już tak mocno nabrzmiałe i nie bolą mnie tak mocno jak jeszcze z tydzień temu...
Niepokoję się troszkę takimi zmianami. Niby wiem, że tak się może zdarzyć, że to się zacznie zmieniać itp ale jednak jestem już po pobycie w szpitalu ( przełom 5/6 tyg-plamienie spowodowane krwiaczkiem) i to niestety zaszczepiło we mnie taki nieustanny niepokój:(
Musiałam to z siebie wyrzucić, może pozwoli mi się to uspokoić. Do wizyty mam jeszcze prawie miesiąc (4 listopada).
Obecnie rozpoczęłam 8 tydzień wg USG. (10 tydz.wg OM) (nie umiem tego suwaczka wkleić:/)
Buziaczki!
Jak najbardziej prawidłowe zmiany .Niczym sie nie przejmuj tak powinno być .

dziekuje dziewczynki za troske ...
w srode bolal mnie brzuch jak na miesiaczke i dol plecow ale bylam pewna ze to nic zlego bo w poniedzialek bylam u gin i bylo wszytsko dobrze slyszlam serduszko malenstwo roslo i powiedziala ze jest wszytko dbrze a jak by byly te moje bole brzucha i tak zaczela brudzic na brazowo to mam zaczac brac luteine i tak tez zrobilam ale bol brzucha sie nasilil nad ranem o 5 i poszla i juz poszla sama krew pojechalismy i pan doktor powiedzial ze czasem tak siie dzieje bez przyczyny i tym razem trafilo na mnie:( i zostawili mnie na zabieg :( jestem na zwolnieniu do konca przyszlego tygodnia i czuje sie fatalnie psychicznie :( nie bede waas tumeczyc soba juz...

trzymajcie cie kochane dbajcie o siebie :*:*:*
Kochana ogromnie mi przykro.
Twoje poronienie wyglądało tak samo jak moje pierwsze .Tylko ból brzucha,pleców ,krwawienie i po wszystkim.

Jeśli chcesz to dołącz na nasz wątek Ciąża po poronieniu .
Tam dziewczyny dodają siły i stawiają na nogi.
Trzymaj się kochana .
Będzie dobrze .

Witam dziewczynki.
U mnie lipnie i specjalnie nawet nie poczytałam tylko tak z grubsza.
Od wczoraj boli mnie ucho i gardło.Katar mnie dopadł okrutny.
Boję się o tę maleńkę iskierkę jak nie wiem ,bo lekarz prosił ,żeby uważać i nie złapać jakiejś infekcji wirusowej ,bo od tego najwięcej poronień jest jak się okazuje.
Miałam dziś jechać na uczelnię z koleżanką autem ,ale jej zajęcia odwołali ,więc autobusem się nie wybiorę .Trudno zostanę w domu.:baffled::baffled:
2 wykłady bardzo ważne ,ale jakoś przeżyję .:baffled::baffled:
Zdrowie moje i maleństwa jest ważniejsze.Prawda :confused::confused:
Nafaszerowałam się dozwolonymi specyfikami i mam zamiar jakoś przetrwać ...
miłego dnia babolki.
 
Do góry