Maj 2013 :):)

[sembonzakura]

Kasienka si, 88. Ja staram sie zmusić do sprzątania ale co 3 minuty wracam do kompa przy którym spędzam 25 min... także na razie odkurzyłam dywany i tyle przez cały dzień. Pranie wyje żeby je rozwiesić a mi się tak nie chceee :/ a w domu taki syf po weekendzie.

 

[Mdła]

Witam sie z Wami!
Ktora dzisiaj?Trzymam kciuki za jakies porody.Strasznie sie Was czyta.Od razu wracaja obrazy przed oczy.I to okropne wrazenie,ze w ciazy jest sie juz cale zycie i ona tak naprawde nigdy sie nie skonczy Pewnie Was to w tej chwili nie pocieszy ale gwarantuje,ze po 2-3tygodniach od porodu juz trudno sobie uzmyslowic,ze przed chwila sie z wieeelkim brzuchem chodzilo.Trzymam niezmiennie kciuki za lekkie,mile i szybkie porody.I za jak najblizsze terminy

Wiecie,ze dostepne wszedzie siatki centylowe sa przygotowane dla dzieci karmionych mm?Na stronie WHO sa centyle dla dzieciow piersia karmionych.Niestety malo ktory pediatra o tym wie!Wiadomo,ze mm jest bardziej kaloryczne.I dlatego trzeba tez dziecko poic-W cycu mamy 2w1 :-)

http://www.who.int/childgrowth/standards/en/

A ja karmilam wszedzie.Tam,gdzie dziecku sie chcialo.W sadzie,w przychodni,w parku-jak Zapo pisala.Tam gdzie lawke mozna bylo znalezc.Nigdy nikt mi nic zlego nie powiedzial.Ale kiedys w parku krecili serial jak bylysmy na spacerze.I uslyszalam jak przez te swoje walkie-talkie jeden drugiemu mowil zeby sie podszedl zapytac czy im uzycze do kawy

 

[kolorowa20]

Hej Dziewczęta:-)
ja znowu nie wyspana i zmęczona:/ od 3 dni jestem senna i śpię w ciągu dnia a potem wieczorem i tak padam jak mucha:/ nie mam siły na nic... ciekawe co będzie jak urodzę...:/ Nie wiem co mi się dzieje.. może zbieram siły do porodu?? Jutro moja wymarzona data na poród więc może się uda..
Co do karmienia w miejscach publicznych to ja uważam, że jest to naturalne i nie powinno to nikogo dziwić ale powinno się też robić to w raczej dyskretny sposób jak np. przysłonięcie pieluszką, bo jak widzę kobietę z wywalonymi cycorami na wierzch, gdzie każdy przechodzący facet wgapia się jej w dekolt to mnie to trochę razi... swoją drogą, że powinny być specjalnie wyznaczone do tego miejsca, pokoje dla matek z dzieckiem... no ale to Polska jest, więc nie mamy na co liczyć...
Sembo jak Ty masz problemy z ciśnieniem to raczej odpuść sobie sprzątanie i na sex to też bym uważała, bo co jak co ale to najlepszy sposób na podniesienie ciśnienia..

 

[sembonzakura]

dziewczyny pomórzcie mi coś rozkminić, kupiłam sobie zestaw chińskiej porcelany (nie śmiejcie się ze mnie wiecie że ja zbieram sztukę orientalną ) i nie wiem gdzie go położyć, nie chce robic wystawki a la PRL pt talerzyki i filiżaneczki za szkiełkiem ale nic innego mi do głowy nie przychodzi ... Albo chociaż jakoś to elegancko wyeksponować? Jakieś pomysły??

 

[k.a.j.a]

Ja tam nic nie eksponuje.. Jakas orchidea ew i wazon i tyle.. Ale ja jestem minimalistycxnie dziwna. I Marysi spinki wydzielam , bo jak sie uruchomi to i na majtach przyczepi..
Schowalabym do szAfy..

 

[Mdła]

Kolorowa 3-krotnie szukalam pokoju dla matki z dzieckiem w roznych przybytkach kultury polskiej(na przyklad w GH bo tam teraz wiekszosc rozwija swoje pasje ;-)) i poddalam sie.Higienicznie miejsce to bylo na poziomie dworcowej toalety i konczylo sie zawsze zajeciem pierwszej lawki w okolicy.Wyznaczanie takich miejsc byloby super gdyby ludzie z nich korzystajacy potrafili o nie zadbac.Dobitnie mowiac:gownem umazane kafelki,nie wyrzucanie pampersow do kubla,przewijaki umazane...feeeeeee!!! Za to w urzedzie paszportowym spotkala mnie mila niespodziankaokoik dla mam karmiacych z przewijakiem.Malutki,schludny i czysty.W strefie "biurowej" i to pewnie dlatego.:-) Nie na korytarzu przy publicznych toaletach...

 

[kolorowa20]

Mdła masz rację, dlatego napisałam, że nie mamy się czego spodziewać po Polsce.. chociaż u mnie w Krakowie w jednej galerii w smyku jest pokój dla matki z dzieckiem, co mnie zaskoczyło jak to zobaczyłam ale się bardzo ucieszyłam, bo w razie czego będę wiedziała gdzie się udać podczas zakupów.
Idę pakować torbę z ubrankami na wyjście dla Nikoli... zastanawiam się w co ja ubrać na wyjście?

 

[wiikki]

Ulana wrzuć przepis na sypaną szarlotkę chętnie zrobię
Wczoraj robiłam sernik gotowany, hmm niebo w gębie

A z karmieniem nie zdarzyło mi się jeszcze publicznie ale na pewno mnie to nie minie, bo lubie chodzić na spacerki a najbliższy park mam kawałek drogi z domu. Jest to dla mnie dość krępujące ale muszę zmienić nastawienie. Niestety my mamy kawalerke wiec jak przyjdą znajomi nie mam gdzie wyjść żeby nakarmić dziecko. Czasami mogę ściągać i dawać z butelki.

 

[Mdła]

Proponuje przygotowac ze 3 wersje na rozne okazje atmosferyczne Ja przed porodem minimum 3 razy przepakowalam torbe.A jak bylam w szpitalu to mezowi jeszcze ze 2 kazalam.Skutek byl mizerny...Do zdjecia do galerii szpitalnej kazalam mu przywiezc spioszki."Wez ze 3-4pary takich,ktore ci sie podobaja t cos wybierzemy na miejscu" No to sie popisal.Wzial 5 par bodziakow,w dodatku wszystkie biale tylko z nadrukiem zwierzatka na klacie Dobrze,ze spodenki mu wpadly w oko i mimochodem dopakowal bo by slabo bylo Wiec na wyjscie juz mu takich wymagan nie stawialam.

Mi krepowanie sie przeszlo juz w szpitalu w Pl!Jak sie z 3 laskami lezy,u ktorych non-stop ktos siedzi to po 3 razie stwierdzasz,ze w d**ie masz.Nie ja bede wychodzic i sie chowac.To oni powinni sie wynosic!I pozniej juz nie mialam z tym roblemu.Wiec wszystko ma swoje zalety

 

[ullana]

to ja już w domu....z ktg nici, bo szaleństwo na porodówce ...co wejdzie któraś na badanie, to ją wywożą na porodówkę wszyscy latają jak poparzeni

przed 16 by mnie nie przyjęli, więc powiedziałam, że przyjadę wieczorem...może i ja urodzę


oooo, ale widzę, że na jedną podziałała rycynka - magart - gratulacje !!!!!!

kolorowa - ale mnie oświeciłaś moja waliza szpitalna stoi już 2 miesiące spakowana, a tu pogoda się zmieniła i trzeba wymienić garderobę mojej leniwej królewnie

przynajmniej się czymś zajmę...