🌸👶🏼MAJOWE KRESKI🌸👶🏼

[loumarie]

Ojej, to faktycznie to wygląda na takie pcos. Moja przyjaciółka przed 1 ciążą leczyła 2 lata się na pcos, bo wgl miesiączek nie miała a jak już miała to takie plamienia max 3 dni. I miała tabletki na wywoływanie okresu. Po 2 latach gdy wróciły jej regularne cykle to zaczęli się starać i się udało.
Tak jak wyżej @Nicky95 napisała, że to endometrium może być za małe by utrzymać ciążę czy cokolwiek się tam podziało

Tzn. nie mam diagnozy PCOS ani obrazu jajników typowego dla PCOS.
Co do przyrostu endometrium żaden ginekolog nie zwrócił mi na nie uwagi, że jest za cienkie na daną fazę cyklu. Kiedyś kiedyś miałam miesiączki typowe, to jednak wolę te biedne.

Dłuższy czas teraz miałam regularność w swoich cyklach, więc kiedyś musi przyjść czas na ich lekkie rozsypanie.

 

[Patii26]

My mamy po 32 lata.
Aktualizacja z dzisiaj - beta spada.
Więc czekam na okres

O niee, co to się dzieje z tymi buichemami Strasznie mi przykro

 

[Patii26]

No coś tam widać ale właśnie taki dziwny ten test, jakby zalany.

 

[poziomkowa00]

Tzn. nie mam diagnozy PCOS ani obrazu jajników typowego dla PCOS.
Co do przyrostu endometrium żaden ginekolog nie zwrócił mi na nie uwagi, że jest za cienkie na daną fazę cyklu. Kiedyś kiedyś miałam miesiączki typowe, to jednak wolę te biedne.

Dłuższy czas teraz miałam regularność w swoich cyklach, więc kiedyś musi przyjść czas na ich lekkie rozsypanie.

Ja w obrazie USG też nie mam typowego obrazu pcos.ale na podstawie badań krwi mam stwierdzone.za wysoki testosteron,obnizone białko wiążące hormony płciowe,zły stosunek lh:FSH itd
Tzn kiedyś lewy jajnik miał drobne pęcherzyki w obrazie,ale teraz po 3 latach już tego nie widać.wyglada normalnie.i normalnie mam z niego owulację.prawy zawsze był okej bez żadnych cech policystycznych

 

[dominikana26]

Dziękuję Wam za wsparcie. Gdyby nie Wy to nawet nie wiedziałabym, ile jest takich przypadków i znając mój charakter obwiniała siebie, bo przecież wszystkim udaje się za pierwszym razem. Szczerze to już w to nie wierzę…

 

[Lunaa09]

Dziękuję Wam za wsparcie. Gdyby nie Wy to nawet nie wiedziałabym, ile jest takich przypadków i znając mój charakter obwiniała siebie, bo przecież wszystkim udaje się za pierwszym razem. Szczerze to już w to nie wierzę…

Jeszcze będzie pięknie, zobaczysz...

 

[Kejti9247]

U mnie melduje biel aż razi

 

[kami1094]

Dziękuję Wam za wsparcie. Gdyby nie Wy to nawet nie wiedziałabym, ile jest takich przypadków i znając mój charakter obwiniała siebie, bo przecież wszystkim udaje się za pierwszym razem. Szczerze to już w to nie wierzę…

Zapamiętałam, że obie jesteśmy z tych bardzo mocno wszystko przeżywających. Wiem, że Cię nie pocieszę, bo sama jestem ultra dobita, że mi się to przytrafiło, ale staram się sobie przetłumaczyć, że lepiej tak niż tak jak miałam w lutym... będziemy razem testowały w kolejnym cyklu. Bardzo mocno Cię przytulam!

 

[niezapominajka876]

Dziękuję Wam za wsparcie. Gdyby nie Wy to nawet nie wiedziałabym, ile jest takich przypadków i znając mój charakter obwiniała siebie, bo przecież wszystkim udaje się za pierwszym razem. Szczerze to już w to nie wierzę…

Tulę. Też przeżywam że akurat nam się nie udaje a wszystkim znajomym za pierwszym. Te emocje są trudne.

 

[Lunaa09]

Zapamiętałam, że obie jesteśmy z tych bardzo mocno wszystko przeżywających. Wiem, że Cię nie pocieszę, bo sama jestem ultra dobita, że mi się to przytrafiło, ale staram się sobie przetłumaczyć, że lepiej tak niż tak jak miałam w lutym... będziemy razem testowały w kolejnym cyklu. Bardzo mocno Cię przytulam!

Ja tylko pociesze, ze lepszy biochem jak poronienie w późniejszym etapie, wiem że to marne pocieszenie, ale zawsze tak można to sobie tłumaczyć.
Zawsze myślę ile kobiet nie wie w ogóle o biochemie...ja miałam raz i gdyby nie fakt, że się starałam i test był jeszcze przed spodziewana miesiączka to pewnie ani bym nie wiedziała...
Ja też nie wiem co się będzie działo w maju, czy ta owulacja w ogóle będzie, bo okres mega słaby...więc jak nie maj, to czerwiec