Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Ja wierzę,że będzie wszystko dobrze!u mnie tez jakiś doł straszny, dzisiaj juz zaczelam czuc jakies pierwsze objawy ciazowe zalewa mnie sluz, piersi pelne, ospała jestem, ale tak sie cholernie boje powtorki z marca ze szok.. nie moge myslec o niczym innym a gdzie tam poniedzialek i beta..
u mnie tez jakiś doł straszny, dzisiaj juz zaczelam czuc jakies pierwsze objawy ciazowe zalewa mnie sluz, piersi pelne, ospała jestem, ale tak sie cholernie boje powtorki z marca ze szok.. nie moge myslec o niczym innym a gdzie tam poniedzialek i beta..
Jeśli u mnie się okaże, że nie jestem w ciąży to Was opuszczam, ale grupę nową, czerwcową będę podczytywać i nadal trzymać za Was kciuki. Nie udzielam się tutaj zbyt często, ale zżyłam się z Wami 
Dlatego jak czuję, że zbliża się okres to nie mam żalu o to, że czeka mnie kolejny cykl, a o to, że znowu tyle dni myślenia, analizowania...
A sikaj na badyla terazJutro z rana
Będzie dobrze!!!u mnie tez jakiś doł straszny, dzisiaj juz zaczelam czuc jakies pierwsze objawy ciazowe zalewa mnie sluz, piersi pelne, ospała jestem, ale tak sie cholernie boje powtorki z marca ze szok.. nie moge myslec o niczym innym a gdzie tam poniedzialek i beta..
Również jestem za sikaniem terazA sikaj na badyla teraz
W końcu musi zaświecić słońceu mnie tez jakiś doł straszny, dzisiaj juz zaczelam czuc jakies pierwsze objawy ciazowe zalewa mnie sluz, piersi pelne, ospała jestem, ale tak sie cholernie boje powtorki z marca ze szok.. nie moge myslec o niczym innym a gdzie tam poniedzialek i beta..
To namawiaj koleżankęRównież jestem za sikaniem teraz
Mnie też ostatnio coraz bardziejWłaśnie to mnie najbardziej męczy, nie umiem wyłączyć głowy, liczę, obliczam, testy, badania progesteronu....nie umiem inaczejstrasznie to męczy..
pół dnia mnie dziś bolał brzuch i spałam na leżaku.wczesniej jeszcze oczywiście się popłakałam dlaczego tak to wygląda i długo rozmawialiśmy z narzeczonym..i zostaje tutaj z wami do końca miesiąca a potem robię sobie przerwę od forum.starać będę się dalej,zrobię badania które mam zrobić w tym miesiącu.ale wydaje mi się że przez bycie tutaj jakoś za mocno się w to wszystko zakręciłam.w jakieś dziwne analizowanie,wypatrywanie objawów..kiedyś umiałam do tego bardziej na "lajcie"podchodzić..muszę trochę przewietrzyć głowę bo nawet informacje o ciąży którejś z was oczywiście mnie cieszą,ale za chwilę w głowie mam że to znów nie ja.i że to nigdy nie będę ja..jak tak dalej pójdzie to wywiozą mnie w białym kaftanie.
Będzie dobrzeu mnie tez jakiś doł straszny, dzisiaj juz zaczelam czuc jakies pierwsze objawy ciazowe zalewa mnie sluz, piersi pelne, ospała jestem, ale tak sie cholernie boje powtorki z marca ze szok.. nie moge myslec o niczym innym a gdzie tam poniedzialek i beta..
wiem że jest ciężko ale trzeba być dobrej myśli. Trzymam mocno kciuki żeby wszystko było w porządku 
