🌸👶🏼MAJOWE KRESKI🌸👶🏼

[kami1094]

Ja też 4dpo. Dzisiaj zaczynają boleć piersi.

Mnie bolały rano, wczoraj też. Wyglądają ciut inaczej… sama pisałam, że falujące objawy to dobry znak, ale i tak ta niewiedza mnie dobija

 

[kami1094]

Wg apki za 2 dni owu, wg testów ledwo ledwo druga kreska, z ciekawości robiłam testy tuż po okresie i jakoś były te kreski wyraźniejsze. Boję się że przegapiłam owu albo ja nie uimiem w te testy... już powinien być sluz jak zawsze a tym razem "sucho", gesty, mleczny... I jeszcze spaliłam wyciskarkę do cytrusow bo chciałam na zdrowo sok z pomarańczy numerek z mężem rano też nie wyszedł. I jak tu się nie nakręcać, nie irytować. Dobrze ze Wy tu jesteście, że tak dobrze się rozumiemy

to, że śluz nie wydostaje się na zewnątrz nie znaczy, że w środku go nie ma. u mnie na przykład typowy śluz płodny zaobserować mogłam jedynie w pik i dzień po i to w zasadzie na papierze po wypróżnianiu. Kupić Ci nową wyciskarkę na poprawę humoru?
I kochana, u mnie na owulakach w tym cyklu miałam mocniejszą kreskę w 10dc niż dzień przed pikiem. A owu w 14dc.

 

[Lunaa09]

Wg apki za 2 dni owu, wg testów ledwo ledwo druga kreska, z ciekawości robiłam testy tuż po okresie i jakoś były te kreski wyraźniejsze. Boję się że przegapiłam owu albo ja nie uimiem w te testy... już powinien być sluz jak zawsze a tym razem "sucho", gesty, mleczny... I jeszcze spaliłam wyciskarkę do cytrusow bo chciałam na zdrowo sok z pomarańczy numerek z mężem rano też nie wyszedł. I jak tu się nie nakręcać, nie irytować. Dobrze ze Wy tu jesteście, że tak dobrze się rozumiemy

Jeśli Cie to pocieszy, to w poprzedniej ciąży nie miałam wcale śluzu płodnego, taki gesty lepki krem....a wręcz nawet sucho

 

[Lunaa09]

Mnie bolały rano, wczoraj też. Wyglądają ciut inaczej… sama pisałam, że falujące objawy to dobry znak, ale i tak ta niewiedza mnie dobija

A mnie no piersi lekko bola tylko rano i są takie nabrzmiałe i tyle..no ciekawa jestem jak to się skończy.

 

[white_lotus]

Ja nie mówię o spodziewanej miesięczne tylko o ilości dni po owulacji.
Dla mnie dzień miesiączki nie równa się 14 dni po owulacji bo każdy ma inna fazę lutealna plus większość kobiet nie chodzi na monitoring i nie ma 100% co do owulacji

W listopadzie 2014 roku miałam miesiączkę 4.11 - pierwszy pozytywny test miałam 16.12 i to nie sprawia, że miałam go 16 dni po okresie. Miałam go pozywtumego 11dpo bo taki długi miałam ten cykl

Ale też badania nie pokazują, że przy później implantacji tj po 10dpo każda ciąża się źle skończy. Nadal 40% będzie okej

Syn beta (34,1) 13 dni po zastrzyku z Ovi wiec mysle ze jakies 12 dpo, corka beta 20,20 12 dni po zastrzyku i zawsze sram w gacie jak piszesz o poznej implantacji mimo ze oboje sa juz na swiecie

 

[white_lotus]

A ja czekam na okres jak na zmilowanie. Z plamienia nie zostalo nic

 

[marietta2112]

ja z ciazy, z ktorego mam syna to dwa dni po spodziewanej miesiaczce mialam bete 68.

Czyli nie ma reguły...

 

[AnikaAl]

ja to wszystko rozumie, @marietta2112 napisala ze w „dniu spodziewanej miesiaczki bylo 65.65 czyli tez nie za duzo” i poprostu napisalam ze ja bete bardzo podobna mialam 2 dni po @ miałam 68 i mam syna z tego na swiecie i tyle.. chodzilo mi poprostu ze nie zawsze beta poniżej 100 w dniu miesiaczki to jest skazana na niepowodzenie w takim kontekscie bo sama jestem przykladem nie wiadomo jakich przyrostow oczywiscie chodzi mi o ciaze z ktorego mam dziecko

To ja dopiszę, choć ze mnie nie kreskowa, ale w ramach info. 10 dpo cień, 11 dpo beta 30, 13 dpo beta 60, jestem w 34 tygodniu ciąży. Faza lutealna trwa u mnie zwykle 12 dni. Czas owulacji zgadza się z wiekiem dziecka z USG i z testami owu.

Po drugim wyniku bety spadł mi entuzjazm i to dzięki internetowi i wpisom o marnych szansach.

 

[kami1094]

To ja dopiszę, choć ze mnie nie kreskowa, ale w ramach info. 10 dpo cień, 11 dpo beta 30, 13 dpo beta 60, jestem w 34 tygodniu ciąży. Faza lutealna trwa u mnie zwykle 12 dni. Czas owulacji zgadza się z wiekiem dziecka z USG i z testami owu.

Po drugim wyniku bety spadł mi entuzjazm i to dzięki internetowi i wpisom o marnych szansach.

Dziękujemy, że napisałaś. Dużo zdrówka dla Ciebie i Dzidzi.

 

[kami1094]

Ogólnie jest to fakt, że z medycznego punktu widzenia jakiekolwiek testowanie czy to przez patyki czy badanie bety przed datą spodziewanej miesiączki nie jest zalecane przez lekarzy. Ja o tym mówiłam gin i też powiedziała, że to jest typowo internetowa wiedza, ale no trudno. Tonący brzytwy się chwyta. Wiele z nas gdyby nie nasza paranoja nie wychwyciłaby biochemów i tak dalej… no i ten „two week wait”, to jest masakra.