reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Majowe mamy 2018

Za szybko jeszcze na sadzanie na nocnik. Potem, szczególnie dziewczynki, mogą mieć problemy z bioderkami a nawet z płodnością. Dzieci mogą mieć też uraz i zbyt wczesne sadzanie na nocnik może wyrządzić więcej szkody niż pożytku. Poza tym, roczne dzieci nie mają jeszcze świadomości załatwiania się.
[/QUOTE
Mojej siostry corka tak miała właśnie . wczesnie sadzała ją na nocnik i potem robiła kupę gdzie popadło w całym domu ...
 
reklama
U nas dzisiaj sukces mamy rosołek zasmakował i w cale nie miksowałam tylko makaron, marchewkę i mięso pokroiłam na mniejsze kawałki. Uff może w końcu skończymy że słoiczkami.

Dziewczyny nic nie piszecie jak Wasze roczki przebiegały nie robiliście imprez? My przygotowania pełną parą, właśnie robię ozdoby na stoly. Wynajęliśmy świetlicę i catering mam. Powiem Wam że cenowo wyjdzie tak jak w restauracji ale wolę świetlicę w pobliskiej wsi bo jest świeżo wyremontowana i nie duża. Ubiorę po swojemu mała bez problemu będzie mogłam tam raczkować, zabiorę jej mate oraz zabawki więc będzie czuła się jak w domu.
 
Co do sadzania na nocnik to prawda też mieliśmy taką jedną znajomą co już pół roczne dziecko sadzała skończyło się tym, że dziecko do dzisiaj psychicznie zablokowane i ciężko się załatwia więc odradzam to nowoczesne podejście, na wszystko przyjdzie czas.

Alkohol mi też jedno piwko po tak długiej przerwie to jakbym nie wiadomo ile wypiła.[emoji16]
 
Myśmy mieli tylko tort u teściów i teraz w weekend dla moich też tort i grill. Grill i tak by był, bo na działkę idziemy, więc na luzie u nas. Torty ja robię.
 

Załączniki

  • IMG_20190501_165434.jpg
    IMG_20190501_165434.jpg
    231,7 KB · Wyświetleń: 172
Hmmm no nie zgodzilabym sie. Ja sie pytam dziecka czy chce siku i jak kiwa glowa to siada. 3 sekundy skupienia i gotowe :) ale może tez dlatego ze w tetrze jest w dzien :) starsza mi wolala jak miala skonczone 9 miesiecy i żadnego urazu na psychice nie zauwazylam :)
Co do sadzania na nocnik to prawda też mieliśmy taką jedną znajomą co już pół roczne dziecko sadzała skończyło się tym, że dziecko do dzisiaj psychicznie zablokowane i ciężko się załatwia więc odradzam to nowoczesne podejście, na wszystko przyjdzie czas.

Alkohol mi też jedno piwko po tak długiej przerwie to jakbym nie wiadomo ile wypiła.[emoji16]
 
Hej dziewczyny u nas roczek 21 maja wypada Ale robimy 26 maja razem z syna rocznicą komunii. Moja malutka od dwóch tygodni już chodzi. I coraz lepiej jej idzie. Praktycznie to już się nawet nie przewraca. Hihi ale taka śmieszna jest jak chodzi. Przeukochana.
Też niestety góra za dwa miesiące wracam do pracy i aż mi się płakać chce. Tak mi dobrze z nią w domu. Jest taka słodka.
Jejku tak dokładnie pamiętam dzień kiedy dowiedziałam się o ciąży i moja radość. I jak zanioslam zwolnienie do pracy i mówię będę za dwa lata hihi. A to już tak szybko zleciało. Bardzo lubie swoją pracę Ale i tak taaaak bardzo nie chce mi się wracać i zostawić mojego cukiereczka
 

 
reklama
Ja wyprawiam 29 czerwca dopiero roczek w restauracji i robię z siostry synem chrzcinami, bo i tak Ci sami goście będą. W maju nie chcieliśmy robić, bo teraz w niedzielę moja chrześnica idzie do komuni i za dużo wydatkow. @Asiunia85 wiem o czym mówisz... Teraz moja Laura też się taka kochana i słodka zrobiła, że żal ja mi zostawiać, ale co zrobię. Będę chyba ryczec gorzej niż ona i siedzieć co godzina na telefonie czy wszystko w porządku jest :) ja wracam 1 lipca, bo już kadrowa dzwoniła do mnie i pytała. Mam jeszcze cały nowy urlop, ale wolę sobie zostawić jak nie daj Boże Laurka zachoruje albo coś.
 
Do góry