Majowe Mamy 2022

[Loreleii]

Przy covid w ciąży bardzo wzrasta ryzyko powstania zakrzepów i po przejściu covid w ciąży lekarze zalecają branie heparyny praktycznie do końca ciazy (moja przyjaciółka przeszła w 4 miesiącu a moja bratowa w 4-5

Tego się boję najbardziej..dlatego pytam lekarza I się szczepienie w takim razie.

 

[Dorka89]

Ja już dziewczyny po lekarzu wszystko dobrze dziecko rośnie ale wiem tylko w 70% jaka płeć

I co będzie ?

 

[Magda1327]

Mi wypadałoby szczepienie trzeciej dawki na covid w styczniu. Nie wiem jeszcze czy się zaszczepie od razu czy po porodzie na spokojnie. Napewno będę to konsultowała ze swoim lekarzem bo się nie znam i nie wiem jak bedzie najlepiej dla maluszka sama wolę się nie wgłębiać w temat i nie czytać na internecie bo wiele bajek napewno można przeczytać o tym. I niestety przez to ludzie potem nie wiedzą co jest prawdą... Wierzę że każda z Nas postąpi tak jak uważa że będzie najlepiej dla maluszka

 

[Marta04]

Ja na covid jestem zaszczepiona a 3 dawkę wezmę dopiero po porodzie a co do innych szczepień to lekarz nic nie mówił a prowadzę u niego 5 ciążę.

 

[Madzia5676]

I co będzie ?

Ponoć chłopczyk

 

[Hmmmm]

Mi nic lekarz nie proponował tylko recepcjonistki co wizytę pytają czy na covid się szczepiłam . Ja się na grupę nigdy nie szczepiłam więc i teraz nie zamierzam . No i na covid też nie , na pewno nie w ciąży a po też nie

Ja również na grypę nigdy, na covid w czerwcu 2dawki, 3cia ewentualnie po porodzie, nie zaryzykuję powikłań w ciąży

Ja tam szczerze bym się bała wątpię by były przebadane na kobietach w ciąży te szczepionki .. a ta na covid to jest badana teraz na ludziach bo została warunkowo dopuszczona do obrotu więc nikt mnie nie zapewni że nic mi nie będzie . A mam Hashimoto i inne autoimmunologiczne choroby . Rozumiem jak ktoś co roku się szczepil na grype to jeszcze ale żeby tak specjalnie to nie wiem .. ale każdy robi jak chce i jak uważa to tylko moje zdanie

Każda ma swoje zdanie i to należy uszanować. Mnie irytują jak twierdzą, że nie biorąc szczepionki narażam dziecko...

Akurat znam swoje zdrowie, wiem, że nie choruję - grypy nigdy się nie szczepiłam i nigdy nie miałam, na covida się zaszczepiłam dla otoczenia - aby ono czuło się przy mnie bezpiecznie, bo wiem, że sam covid mi nie zagraża...

Mam zbyt bogatą florę bakteryjną po szpitalach (cokolwiek nowego próbuje się dostać to jest zjadane na powitanie)

 

[Mika88]

Jejku jestem ciekawa czy w piątek się już dowiem kto jest w środku. To będzie 13+5 więc liczę na to

 

[fryte3qa]

A ja Wam powiem, że nie chciałam się szczepić przeciwko covid bo przeszliśmy niemal bezobjawowo, nigdy też na grypę nie chorowalam i jestem zwolenniczką naturalnej odporności i oczywiście rozumiem, że nie mam gwarancji że drugi czy trzeci raz przejdę też tak łagodnie ale tego sobie i Wam życzę
W każdym razie zostalam naciskana w pracy, a że staraliśmy się 5 miesięcy o dzidzie to nie szczepiłam się tym bardziej. W końcu odpuscilismy starania i zaszczepiłam się 16 sierpnia a 18 miałam dni owulację i oto mam mała fasolkę która wg USG prenatalnego jest zdrowa. Oby tak zostało.
Popieram - szczepienia to nasz wybór.

@Madzia5676 Gratulacje udanej wizyty.

Ja po spacerze południowym dalej zdycham...

 

[Hmmmm]

A ja Wam powiem, że nie chciałam się szczepić przeciwko covid bo przeszliśmy niemal bezobjawowo, nigdy też na grypę nie chorowalam i jestem zwolenniczką naturalnej odporności i oczywiście rozumiem, że nie mam gwarancji że drugi czy trzeci raz przejdę też tak łagodnie ale tego sobie i Wam życzę
W każdym razie zostalam naciskana w pracy, a że staraliśmy się 5 miesięcy o dzidzie to nie szczepiłam się tym bardziej. W końcu odpuscilismy starania i zaszczepiłam się 16 sierpnia a 18 miałam dni owulację i oto mam mała fasolkę która wg USG prenatalnego jest zdrowa. Oby tak zostało.
Popieram - szczepienia to nasz wybór.

@Madzia5676 Gratulacje udanej wizyty.

Ja po spacerze południowym dalej zdycham...

Ja się śmieję że ta moja ciąża to zasługa szczepienia...
A jak widać, nie tylko ja zaszłam w ciążę po szczepieniu

 

[Mika88]

Ja się śmieję że ta moja ciąża to zasługa szczepienia...
A jak widać, nie tylko ja zaszłam w ciążę po szczepieniu

U mnie tak samo, rok starań i poszło po szczepieniu