reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Majóweczki 2019

Witajcie,

Moge dolaczyc ? Termin z Om 30.05 10.09 pierwsza wizyta u poloznej i USG. Mam 28 lat, mama dwoch dziewczynek 8 i 5 lat 3 cudenko w drodze i mamy nadzieje , ze bedzie to chlopiec ❤
 
reklama
Hehe ale napisalam ;-) chodzilo mi o to ze milo sie tu robi bo jest nas coraz wiecej :-)
Ja tez nie moge zlego slowa powiedziec o swoich dwoch porodach, byly przy nich polozne a dopiero przy koncowce lekarz [emoji4] najsmieszniejsze ze m nie zdazyl ani na jeden ani drugi dojechac [emoji2]
 
Ja mam dwa porody w Polsce za sobą i oba wspominam bardzo dobrze. Nie płaciłam za prywatną opiekę położnej, a miałam cały czas położne przy sobie. Wszyscy byli mili, pomagali, tłumaczyli. Sala porodowa jednoosobową z łazienką.
Do drugiego porodu mąż nie zdążył dojechać, bo rodzilam 25 minut. To ginekolog pomagał mi przy partych. Położna zadbała nawet o to abym ciepły obiad dostała. Na prawdę nie mogę narzekać ani powiedzieć złego słowa
To ja przeciwnie. Zostalam sama ze swoim bólem. Mężowi powiedziały na wstępie że długo zanim npzaczne rodzić i ma jechać do domu. Więc zostałam sama w pustej sali porodowej, gdzie miałam wykonane ktg. Była noc, położne w swoim pokoju. A od 3 do 6 zostałam raz zbadania i kolejny raz przykryta prześcieradłem bo w czasie przerwy między skurczami zamarzalam. Bolało tak, że chciałam umrzeć. Masakra. Nie mieli tam żadnego znieczulenia, ani nawet dobrego słowa otuchy. A po godzinie bezskutecznych partych zaproponowali cc. Co przyjęłam z ulgą po takich przeżyciach. Pewnie mój opis jest chaotyczny i do mało kogo zrozumiały. Natomiast nie twierdzę, że każdy szpuital taki jest, a szczegolnie polozne.

Pewnie każda kobieta może mieć inne wspomnienia. Ja swój źle wspominam i nie polecam nikomu tam rodzić.
 
Również witam nowe mamy[emoji1]

Gratuluje podwójnego szczęścia, coraz więcej bliźniąt u nas :)

Ja leżę pod kołdra i zamarzam! Ale zmiana pogody, straszne [emoji24] ogólnie mam katar i czuje się fatalnie, ciężki tydzień się zapowiada... w pracy mam sajgon i do tego od jutra 2 dni szkolenia... a najchętniej nie wychodziłabym z łóżka !! Ehhh :/
 
reklama
Również witam nowe mamy[emoji1]

Gratuluje podwójnego szczęścia, coraz więcej bliźniąt u nas :)

Ja leżę pod kołdra i zamarzam! Ale zmiana pogody, straszne [emoji24] ogólnie mam katar i czuje się fatalnie, ciężki tydzień się zapowiada... w pracy mam sajgon i do tego od jutra 2 dni szkolenia... a najchętniej nie wychodziłabym z łóżka !! Ehhh :/
Też mnie dobija ta zmiana pogody. Jest tak ziiimno [emoji24]
 
Do góry