reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Majóweczki 2020

Nie z decyzją trzeba czekac do 22 tyg ciazy przychodzi list. Jeśli nie jesteś zameldowana w Wiedniu nie możesz tu rodzić, chyba że Twój lekarz napisze Ci tak jakby skierowanie z jakiegoś powodu. Tak było, ale z przepisami jest tak ze co chwilę się zmieniają. W ogóle opinie szpitali spoza Wiednia sa dobre duzo dzieczyn rodzi w Kronenburg bardzo sobie chwalą ale tam chyba jest klinika.
A prenatalne gdzie robisz ?
W mistelbach też jest klinika, mi to wcale nie przeszkadza ;) ostatnio rodziła tam żona mojego kolegi z pracy, są tam sale dwuosobowe i ona miała salę dla siebie, nie ma takiego mlynu jak w wiedniu ;)
 
reklama
Ja też wzielam macierzyński rok, jak syn miał rok to chodziłam do pracy na część etatu tylko, zmienialiśmy się z mężem.
Co prawda nie byłam zmuszona wracac do pracy, poradzilibysmy sobie z wypłatą męża ale zrobiłam to dla siebie, mimo ze zwariowałam na punkcie mojego syna to trochę dziczalam w domu. No i zle się z tym czułam że nie dokladam się do budżetu domowego...

Na adaptacji było super, syn się bawil, nie zwracal na mnie uwagi ale jak pierwszy raz wyszłam to później nie odchodził na krok, płakał jak wychodzilam jakieś dwa tygodnie.
U nas są też dzieci poniżej roku i ze swoich obserwacji widzę że szybciej się odnajdują w żłobku, im dziecko więcej rozumie tym ciężej...
Ja myślę o wrześniu bo to będzie nowy rok szkolny. Nie będę się wbijać do pracy w środku roku :) albo w wakacje też na cześć etatu pójdę
 
Jeśli o żłobek chodzi to moj synek miał 8 miesięcy jak poszedł do żłobka. Byłam wtedy samotna matka i musiałam jakoś dziecko utrzymac. Pierwszeństwo miałam wiec udało mi się do panstwowego bez problemu. Trzęsłam się wtedy ale okazało się ze synek to dobrze znosi a i panie przedszkolanki były cudowne. Serce ni się krajało jak musiałam go zaprowadzać ale wtedy macierzyńskie było tylko 6 miesięcy. Dziś nie żałuje bo bardzo otwarty i kontaktowy chłopak. Teraz tez będę musiała do żłobka posłać malucha bo oboje z mężem pracujemy a rodzice nasi są aktywni zawodowo. Liczę ze uda mi się malucha zapisać do tego samego żłobka aczkowiek już nie jestem uprzywilejowana i nie wiem czy się uda.
 
Jeśli o żłobek chodzi to moj synek miał 8 miesięcy jak poszedł do żłobka. Byłam wtedy samotna matka i musiałam jakoś dziecko utrzymac. Pierwszeństwo miałam wiec udało mi się do panstwowego bez problemu. Trzęsłam się wtedy ale okazało się ze synek to dobrze znosi a i panie przedszkolanki były cudowne. Serce ni się krajało jak musiałam go zaprowadzać ale wtedy macierzyńskie było tylko 6 miesięcy. Dziś nie żałuje bo bardzo otwarty i kontaktowy chłopak. Teraz tez będę musiała do żłobka posłać malucha bo oboje z mężem pracujemy a rodzice nasi są aktywni zawodowo. Liczę ze uda mi się malucha zapisać do tego samego żłobka aczkowiek już nie jestem uprzywilejowana i nie wiem czy się uda.
Ja nie liczę na państwowy. Dam do prywatnego, który znam od wewnątrz i znam wszystkich pracowników :) może zniżkę dostanę haha
 
@Dmalw ja urodziłam syna na Żelaznej i tam chciałabym urodzić też tym razem. Tylko nie wiem czy dotrę bo będę mieć dalej. :)
Mam dobre wspomnienia - sąsiadka była taka sobie no ale to już loteria.
Ja moją dwójeczkę rodziłam na Żelaznej i nie wyobrażam sobie inaczej :) Fantastyczna opieka poporodowa! Mili i kompetentni lekarze! Pukają zanim wejdą do pokoju, czaicie? Super położne laktacyjne na miejscu, pozwalali mi spać z córką na łóżku (od ściany) przy zablokowanych kółkach od łóżka oczywiście, jak byłam po cesarce- bo wiedzieli że wstawanie z pociętym brzuchem pięć razy na karmienie to męka. Przy każdym łóżku podnóżek- żeby wygodniej się karmiło ;) Sale poporodowe dwuosobowe z łazienką. Ale przede wszystkim personel jest najlepszy! Mam porównanie z Karową i Madalińskiego i takie są moje odczucia. Dlatego teraz zostawiam fortunę u mojego lekarza, bo chcę rodzić na Żelaznej :)
 
@Dmalw ja urodziłam syna na Żelaznej i tam chciałabym urodzić też tym razem. Tylko nie wiem czy dotrę bo będę mieć dalej. :)
Mam dobre wspomnienia - sąsiadka była taka sobie no ale to już loteria.

Hej!
Słyszałam dobre opinie o Żelaznej i na Madalińskiego ale muszę się bardziej wgryzać w temat.
Moja Pani Doktor pracuje na Żelaznej.
PS. Dzisiaj miałam sen, z miałam usg prenatalne i dzidzia była tak duża a ja nagrywałam filmik :)) taka zadowolona wstałam !!!![emoji173]️[emoji173]️[emoji173]️
 
Ja moją dwójeczkę rodziłam na Żelaznej i nie wyobrażam sobie inaczej [emoji4] Fantastyczna opieka poporodowa! Mili i kompetentni lekarze! Pukają zanim wejdą do pokoju, czaicie? Super położne laktacyjne na miejscu, pozwalali mi spać z córką na łóżku (od ściany) przy zablokowanych kółkach od łóżka oczywiście, jak byłam po cesarce- bo wiedzieli że wstawanie z pociętym brzuchem pięć razy na karmienie to męka. Przy każdym łóżku podnóżek- żeby wygodniej się karmiło [emoji6] Sale poporodowe dwuosobowe z łazienką. Ale przede wszystkim personel jest najlepszy! Mam porównanie z Karową i Madalińskiego i takie są moje odczucia. Dlatego teraz zostawiam fortunę u mojego lekarza, bo chcę rodzić na Żelaznej :)

A czy to prawda, ze jest duże ryzyko (bo tak słyszałam) ze z żelaznej mogą odesłać z powodu braku miejsc bo PODOBNO tam jest duża masówka.?
 
reklama
Ja mam
1.Otulacz muślinowy w romby - zmechacił się trochę po kilku praniach. To samo się stało z pieluszkami z muślinu.
2.Otulacz bambusowy w paprocie - jest niesamowity. W upał chłodzi, w zimne dni grzeje. Wygląda jak nowy po wielu praniach. Jest bardzo chłonny, sprawdza się jako ręcznik na basenie. Przepiękny na żywo. Jak będzie chłopczyk u mnie to kupię ten niebiesko-zielony w paprocie (mam różowy)
3.Kocyk mgiełka - wygląda jak nowy (prałam go zawsze na praniu ręcznym, w ochronnym woreczku, w pralce)
4.Komplet pieluszek bambusowych superPRO mam 3 zestawy i teraz też dokupię. Używałam zamiast zwykłych tetrowych, które były nieporęczne, bo ogromne (przy ulewaniu, przy jedzeniu itd.) przy dziecku 46cm. Tetry sobie daruję tym razem.

Dzień dobry :)

Chyba przyłącze się do bankrutek po wejściu nastronę lulalove:cool2: Tym bardziej, jak się okazało, ze działają prawie rzut beretem ode mnie:-) :) Cudowności maja❤️ A mozecie podpowiedzieć jak z jakością? Zastanawiam się nad kocykami i otulaczami właśnie.
 
Do góry