Drogie Mamy i przyszłe Mamy 11 lutego mam termin porodu - w przybliżeniu oczywiście dziś miałam kontrolę ginekologiczną i ktg . Wszystko w normie , ale szyjka nie przygotowana na razie do porodu . W poprzednim tygodniu lezalam na oddziale w celu obserwacji , polegającej głównie na KTG . Mam za sobą dwa poronienia , posiadam mutacje pai , mthr , a także pozytywne p/c p. Kardiolipinie , poza tym przyjmuje Neoparin . Na oddziale miałam robione usg , w 38 +4 tc i mały ważył 3600 , hc 313 , ac 364 . Lekarz stwierdził , ze wszystko dobrze . Dziś na wizycie kontrolnej pokazałam swoj wypis innemu lekarzowi , który w poniedziałek kazał mi się zgłosić na oddział na obserwacje w kierunku makrosomii płodu i nadmiernej masy płodu . Byłam i wciąż jestem nastawiona na porod siłami natury o czym lekarzowi powiedziałam . Pan doktor powiedział , ze różnica między wielkością brzuszka a wielkością glowki może być wskazaniem do CC … usg powtórzą gdy będę już na oddziale . Jestem zaskoczona , bo żaden dotąd lekarz nie wspomniał o tym , ze dziecko może być większe i potrzebna będzie cesarka . Tak czy siak albo porod będzie wywoływany albo w najgorszym wypadku konieczne będzie CC . Może któraś z Mam miała podobna sytuację i jej dzidziuś był podobnych wymiarów ? Nie ukrywam , ze zawsze chciałam rodzic SN , ale oczywiście w razie konieczności poddam się cesarce .
reklama
SerekMiejski
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 4 Styczeń 2023
- Postów
- 153
A Wy jakiej jesteście budowy?
Moja kuzynka miała w druga stronę bo niby mikroskomia, ale żaden z lekarzy nie wpadł na to ze ona 154 cm wzrostu a on ledwie 10 więcej. Jak jesteście wysocy i mocniejszej budowy to możesz teoretycznie próbować SN, jak są dysproporcje w budowie dziecka potwierdzone w badaniach prenatalnych to dla jego bezpieczeństwa chyba bym się skłoniła do cc.
Moja kuzynka miała w druga stronę bo niby mikroskomia, ale żaden z lekarzy nie wpadł na to ze ona 154 cm wzrostu a on ledwie 10 więcej. Jak jesteście wysocy i mocniejszej budowy to możesz teoretycznie próbować SN, jak są dysproporcje w budowie dziecka potwierdzone w badaniach prenatalnych to dla jego bezpieczeństwa chyba bym się skłoniła do cc.
Oboje jesteśmy osobami trenującymi , partner ma 182 cm wzrostu i wazy 100 kg , ale w dużej mierze to mięśnie … a ja 165 i waga 65-67 kg . Powiedziałabym , ze jesteśmy dobrze zbudowani , mało tkanki tłuszczowej . Dziwi mnie tylko , ze przez 9 Msc nigdy żaden lekarz nie zauważył niedogodności w obwodzie brzucha i główki małego . Oczywiście , jeżeli będzie taka konieczność to skłonię sie ku cesarce … natomiast na prenatalnych Pani doktor nic nie mówiła . Jak zobaczyła badania usg z pobytu w szpitalu to stwierdziła , ze dzieci jedne rodzą sie z waga 2800 a inne z waga 4000 …A Wy jakiej jesteście budowy?
Moja kuzynka miała w druga stronę bo niby mikroskomia, ale żaden z lekarzy nie wpadł na to ze ona 154 cm wzrostu a on ledwie 10 więcej. Jak jesteście wysocy i mocniejszej budowy to możesz teoretycznie próbować SN, jak są dysproporcje w budowie dziecka potwierdzone w badaniach prenatalnych to dla jego bezpieczeństwa chyba bym się skłoniła do cc.
Podobne tematy
Podziel się: