Moja córeczka (13 miesięcy) przed zmianą czasu wstawała pare minut po 6 rano. Niezależnie od tego, że od tej nieszczęsnej zmiany minęło kilka dni, jej zegar biologiczny za żadne skarby tego nie akceptuje. Wstajemy więc sobie około 5! Troche mi smutno, bo jestem w 6 miesiącu ciąży i nawet taka godzina snu to dla mnie wielkie szczęście. Nie wiem co zrobić, żeby przesunąć wszystko o godzinę, bo wieczorem Ala poprostu o swojej "zakodowanej porze" zasypia choćby na siedząco. Pozdrawiam
reklama
A
Anonim
Gość
Możesz spróbować po malutku ją przestawiać, czyli zacząć od 15 min. i codziennie dodawać parę minut. Po jakims czasie powinno zadziałać, chociaż chwilę potrwa. Trzymam kciuki
ania
nikita33
Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 21 Grudzień 2004
- Postów
- 2 021
Tini, niestety nie jesteś odosobniona, zdaje się, że większość dzieci w tym wieku to ranne ptaszki. Jak mi mój synuś da pospać do szóstej, co mu się ostatnio zdarza, choć od niedawna ( a w lutym skończy dwa lata), to uważam to za cud boski. A jeszcze do niedawna pobudka o piątej to była norma. Czasem przed piątą. A czasem o drugiej w nocy zabawa do piątej rano, a potem krótka drzemka. Przez jakiś czas próbowałam nie kłaść go spać w dzień, ale nie dało się, jednak tych drzemek potrzebował. Teraz jakoś samo mu się trochę spanie wyregulowało. Zdaje się, że poprostu musiał dorosnąć...
Życzę dużo sił
pozdrawiam
nikita
Życzę dużo sił
pozdrawiam
nikita
Katka
Użyszkodnik ;)
U mnie bylo to samo.Z biegiem czasu mala sie przestawila sama.Jesli to co zaproponowaly Ci wczesniej dziewczyny nie poskutkuje,ja bym zostawila to w spokoju.Widocznie mala ma taki tryb i tyle.Rozumiem,ze teraz gdy jestes w ciazy jest Ci ciezej.Twoja mala jest na tyle duzym dzieckiem,ze mysle ze,jak ja wlozysz do lozeczka,dasz zabawki, i zdrzemniesz sie na pol godzinki nic sie nie stanie.Ty odpoczniesz,mala nauczy sie troche samodzielnosci.Ja do tej pory tak robie,kiedy juz na prawde nie daje rady,najwiekszy kryzys mam ok.15,kalad e sie doslownie na 15 minut,i jest mi lepiej.a mala w tym czasie jest w pokoju i sie bawi.Moja mala nie sypia w ogole w dzien i nie mam mozliwosci ospoczynku razem z nia.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
nikita33
Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 21 Grudzień 2004
- Postów
- 2 021
Kurczę, Katka, dobrze masz, ja bym nie mogła się tak zdrzemnąc, nawet na 15 minut. O zostawieniu w łóżeczku nie ma mowy, bo byłby płacz i próby wyjścia górą. Narazie żadna się nie powiodła, bo zawsze w porę interweniowałam i Filip nie wie, że mógłby to zrobić, gdyby się postarał. Nie daj Boże żeby się raz przekonał, bo już bym go w łóżeczku nie zobaczyła ;D.
No i boję się zasnąć jak on się bawi w pokoju, bo nuż wdrapie się na parapet i spadnie albo strzeli mu do głowy inny genialny pomysł... nie jestem w stanie wszystkiego przewidzieć...
Na szczęście Filip sypia w dzień, ale to też zależy od tego, czy go wywiozę w wóżku (wtedy zasypia pięknie), czy nie ( w domu jest katorga, bawi się ,marudzi i płacze dopóki nie padnie - nie umie normalnie zasnąć w dzień)
Ale może Tini skorzysta z pomysłu łóżeczkowego, 13 miesięcy - to chyba pociecha jeszcze nie wyskakuje z łóżeczka.
pozdrawiam
nikita
No i boję się zasnąć jak on się bawi w pokoju, bo nuż wdrapie się na parapet i spadnie albo strzeli mu do głowy inny genialny pomysł... nie jestem w stanie wszystkiego przewidzieć...
Na szczęście Filip sypia w dzień, ale to też zależy od tego, czy go wywiozę w wóżku (wtedy zasypia pięknie), czy nie ( w domu jest katorga, bawi się ,marudzi i płacze dopóki nie padnie - nie umie normalnie zasnąć w dzień)
Ale może Tini skorzysta z pomysłu łóżeczkowego, 13 miesięcy - to chyba pociecha jeszcze nie wyskakuje z łóżeczka.
pozdrawiam
nikita
Katka
Użyszkodnik ;)
No to Ci wspolczuje nikita33.
Owszem,moje dziecko rowniez bywa nieprzewidywalne,ale jak zasne ona siada obok mnie i sie bawi,nie chodzi po mieszkaniu,nie grzebie w smieciach czy nie zeskakuje z parapetu.Czasem tylko jak sie budze,to jest rozebrana do polowy,i pomalowana pisakami.Zuzi twierdzi,ze robi sobie tatuaze.Bez przerwy je robi, a najczesciej maluje sobi po udach i rekach ,weze albo tukany. ;DAlbo ja mam zdjete skarpetki
Tak jak pisalam wczesniej do tini,sprobowalabym tego.A na Twoim miejscu zrobilabym taka probe.Polozylabym sie na lzoku i udala ,ze spie.Ciekawa jestem reakcji Twojego malego.Moze po kilku takich probach,przyzwyczailby sie,i siedzialby grzecznie w pokoju, a moze polozylby sie obok mamy i smacznie zasnal.
Pozdarwiam
Owszem,moje dziecko rowniez bywa nieprzewidywalne,ale jak zasne ona siada obok mnie i sie bawi,nie chodzi po mieszkaniu,nie grzebie w smieciach czy nie zeskakuje z parapetu.Czasem tylko jak sie budze,to jest rozebrana do polowy,i pomalowana pisakami.Zuzi twierdzi,ze robi sobie tatuaze.Bez przerwy je robi, a najczesciej maluje sobi po udach i rekach ,weze albo tukany. ;DAlbo ja mam zdjete skarpetki
Tak jak pisalam wczesniej do tini,sprobowalabym tego.A na Twoim miejscu zrobilabym taka probe.Polozylabym sie na lzoku i udala ,ze spie.Ciekawa jestem reakcji Twojego malego.Moze po kilku takich probach,przyzwyczailby sie,i siedzialby grzecznie w pokoju, a moze polozylby sie obok mamy i smacznie zasnal.
Pozdarwiam
5 rano - marzenie
jakub wstje ok 4 np. 3.45 ewentualnie 4.30. kladzie sie spac o 17-18. jak go przetrzymalam kilka razy do 22 to wstal o 2.30, 3.15. wiec jak sie obudzi o 5 to sie ciesze
D przyzwyczailam sie juz
jakub wstaje budzi mnie albo meza, i karze sobie zapalic swiatlo. dostaje bakusia do picia i sie bawi sam-wiec mozna polezec. czasem wlacza sam kompa, siada na krzesle i czeka az mu wlaczymy bolka i lolka. rano nie rozrabia ale i tak trzeba otworzyc oczka
DD
od urodzenia moze z 8 razy wstal po 7 a tak to 5-6. teraz 4-5 i nie ma to nic wspolnego z przestawionym czasem
jakub wstaje budzi mnie albo meza, i karze sobie zapalic swiatlo. dostaje bakusia do picia i sie bawi sam-wiec mozna polezec. czasem wlacza sam kompa, siada na krzesle i czeka az mu wlaczymy bolka i lolka. rano nie rozrabia ale i tak trzeba otworzyc oczka
od urodzenia moze z 8 razy wstal po 7 a tak to 5-6. teraz 4-5 i nie ma to nic wspolnego z przestawionym czasem
reklama
powiem tyle-szybciej bedzie samemu sie przestawic o godzinetini pisze:Nie wiem co zrobić, żeby przesunąć wszystko o godzinę, bo wieczorem Ala poprostu o swojej "zakodowanej porze" zasypia choćby na siedząco.
pozdrawiam goraco
Podziel się: