reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Maluszek u doktora - szczepienia, leki, badania okresowe i inne

nam pediatra dałą recepte i powiedziałą że możemy kupić i przechowac w domku w lodówce ale bardziej radziła nam przynieść ja do przychodni bo oni mają specjalne lodówki i oni przechowają - tylko jest zonk - mała idzie jutro na szczepienie a ja jeszcze nie mam szczepionki - kompletnie zapomniałam -a nie mam pojęcia czy maja taką szczepionke normalniena staniew aptece czy trzeba zamawiać :-(
 
reklama
nam pediatra dałą recepte i powiedziałą że możemy kupić i przechowac w domku w lodówce ale bardziej radziła nam przynieść ja do przychodni bo oni mają specjalne lodówki i oni przechowają - tylko jest zonk - mała idzie jutro na szczepienie a ja jeszcze nie mam szczepionki - kompletnie zapomniałam -a nie mam pojęcia czy maja taką szczepionke normalniena staniew aptece czy trzeba zamawiać :-(

U nas trzeba zamawiać - sprawdź może akurat będzie tak że teraz zamówią a popołudniu będzie już do odebrania
 
No, to się dowiedziałam, jak to u mnie w przychodni wygląda. U nas przychodnia zakupuje szczepionki i na miejscu wystarczy zapłacić. Tylko trzeba zgłosić przy umawianiu się na termin, żeby w razie jak nie mają, to zdążyli zamówić, ale akurat jak dzwoniłam, to mają zapas. Więc fajnie. Tylko tak myślę - 140 zł za szczepionkę Infanrix (5 w 1) to nie dużo trochę? Położna zapewniała mnie, że taniej niż w aptece, ale nie jestem przekonana.
 
No, to się dowiedziałam, jak to u mnie w przychodni wygląda. U nas przychodnia zakupuje szczepionki i na miejscu wystarczy zapłacić. Tylko trzeba zgłosić przy umawianiu się na termin, żeby w razie jak nie mają, to zdążyli zamówić, ale akurat jak dzwoniłam, to mają zapas. Więc fajnie. Tylko tak myślę - 140 zł za szczepionkę Infanrix (5 w 1) to nie dużo trochę? Położna zapewniała mnie, że taniej niż w aptece, ale nie jestem przekonana.


U mnie kosztuje 175
 
Dziewczyny ile odczekałybyście po katarku ze szczepieniem, ja myślę dwa tygodnie. Chyba wystarczy?:-p
 
No, to się dowiedziałam, jak to u mnie w przychodni wygląda. U nas przychodnia zakupuje szczepionki i na miejscu wystarczy zapłacić. Tylko trzeba zgłosić przy umawianiu się na termin, żeby w razie jak nie mają, to zdążyli zamówić, ale akurat jak dzwoniłam, to mają zapas. Więc fajnie. Tylko tak myślę - 140 zł za szczepionkę Infanrix (5 w 1) to nie dużo trochę? Położna zapewniała mnie, że taniej niż w aptece, ale nie jestem przekonana.

U mnie 120zł ale to z hurtowni (zamówiłam w przychodni, bez marży). W aptece kosztuje ok. 200zł:tak:
 
Dziewczyny ile odczekałybyście po katarku ze szczepieniem, ja myślę dwa tygodnie. Chyba wystarczy?:-p

Myślę, że dwa tygodnie wystarczy, jeśli jednak nie masz pewności najlepiej zadzwoń do pediatry. My mamy przesunięte szczepienia, ze względu na moje przeziębienie, ale tylko do środy tj. 3 marca.

Jakimi szczepionkami szczepisz, bo widzę, że dominują skojarzone.
Ja myślałam o sanepidowskich, ale nie wiem, bo doczytalam się, że tradycyjna szczepionka zawiera całe komórki krztuśca i nie jest już stosowana w USA i większości krajów europejskich.
Szczepionki bezkomórkowe są bezpieczniejsze i lepiej tolerowane, nie wiem czy to chwyt reklamowy, czy prawda? :no: Zastanawiam się więc nad tą 5 w 1 lub 6 w 1, jeśli ma być bezpieczniejsza dla dziecka. Och, boję się tych szczepień
 
Myślę, że dwa tygodnie wystarczy, jeśli jednak nie masz pewności najlepiej zadzwoń do pediatry. My mamy przesunięte szczepienia, ze względu na moje przeziębienie, ale tylko do środy tj. 3 marca.

Jakimi szczepionkami szczepisz, bo widzę, że dominują skojarzone.
Ja myślałam o sanepidowskich, ale nie wiem, bo doczytalam się, że tradycyjna szczepionka zawiera całe komórki krztuśca i nie jest już stosowana w USA i większości krajów europejskich.
Szczepionki bezkomórkowe są bezpieczniejsze i lepiej tolerowane, nie wiem czy to chwyt reklamowy, czy prawda? :no: Zastanawiam się więc nad tą 5 w 1 lub 6 w 1, jeśli ma być bezpieczniejsza dla dziecka. Och, boję się tych szczepień

Ostanio byłam na kontroli z maluchem i rozmawiałam z bardzo mądrą pediatrą (pomogła mi kilkakrotnie ze starszą córą) - powiedziała by sobie darować 6 w 1 i lepsza jest 5tka - i później dodatkowo zaszczepić tą jedną brakującą - i tak właśnie zrobię.
Co do chwytów to trochę na pewno jest to blef ale jest też prawdę to że te skojarzone są nowocześniejsze i bezpieczniejsze
 
reklama
Myślę, że dwa tygodnie wystarczy, jeśli jednak nie masz pewności najlepiej zadzwoń do pediatry. My mamy przesunięte szczepienia, ze względu na moje przeziębienie, ale tylko do środy tj. 3 marca.

Jakimi szczepionkami szczepisz, bo widzę, że dominują skojarzone.
Ja myślałam o sanepidowskich, ale nie wiem, bo doczytalam się, że tradycyjna szczepionka zawiera całe komórki krztuśca i nie jest już stosowana w USA i większości krajów europejskich.
Szczepionki bezkomórkowe są bezpieczniejsze i lepiej tolerowane, nie wiem czy to chwyt reklamowy, czy prawda? :no: Zastanawiam się więc nad tą 5 w 1 lub 6 w 1, jeśli ma być bezpieczniejsza dla dziecka. Och, boję się tych szczepień

Nie mam zdania, najpierw miałam szczepić tymi zwykłymi, a teraz nie wiem, z tego co wiem u nas są 5 polecane, kosztują coś 60 zł nie wiem jak się nazywa itd. Nie mam zdania bliżej terminu zadzwonię i podpytam.
 
Do góry