reklama
ja też bym nie wiedziała
Ale ładna ta koszulaA mój cyckonosz jeszcze nie doszedł. Pisałam już dziś do tej laski kiedy wysłała. Okazało się ze w czwartek.
Widzę, że zamówiłaś zwykłą sól fizjologiczną. Na szkole połozna nie polecała jej, ze względu na ph. Ale nie pamiętam dokładnie o co chodziło. Polecała sól PHYSIODOSE. Te zwykłe to nie dla maluszków.
A ja uważam że z tą solą to przeginka . Tyle lat się zwykłą używało a teraz cudują ta jest dobra ale do inhalatora gdy się to wdycha bo taka kupuje, ale do przemywania to bez przesady . ta kosztuje 12 zeta za 10 ampułek czy coś koło tego a zwykła dosłownie pare groszy . Sól to sól i nie dajmy się zwariować specjalną solą dla malców .. Bo kurde jak coś dla dzieci albo baby w ciązy bo ma tak napisane na opakowaniu to kosztuje milion razy wiecej .
To się wygadałam ... he he
Przy Szymku miałam zwykłą i dziecko żyje ... ma się super
AgnieszkaSz-r
Mama VI 2007 i IV 2010
Cholera moje cyckonosze też jeszcze nie doszły a wiem że pieniążki do babki doszły we wtorek...jutro mija tydzień...
Zakupy fajniste :-) Ja też wygrzebałam koszule co miałam do pierwszego porodu...a co...
Zakupy fajniste :-) Ja też wygrzebałam koszule co miałam do pierwszego porodu...a co...
dagsila mi po urodzeniu córci robił mąż, bo też nie mialam pojęcia jak sie za to zabrac, teraz tez pewnie mi pomoże
, jest jak nówka, a po porodzie też mam te MUZZY, ale fioletową i liliowąj
A ja uważam że z tą solą to przeginka . Tyle lat się zwykłą używało a teraz cudują ta jest dobra ale do inhalatora gdy się to wdycha bo taka kupuje, ale do przemywania to bez przesady . ta kosztuje 12 zeta za 10 ampułek czy coś koło tego a zwykła dosłownie pare groszy . Sól to sól i nie dajmy się zwariować specjalną solą dla malców .. Bo kurde jak coś dla dzieci albo baby w ciązy bo ma tak napisane na opakowaniu to kosztuje milion razy wiecej .
To się wygadałam ... he he
Przy Szymku miałam zwykłą i dziecko żyje ... ma się super
Pewnie, że nie dajmy się zwariować. Ale to moje pierwsze dzieciątko, więc ja wolę kupić tą polecaną sól. Ale masz rację, co do produktów dla kobiet w ciąży i niemowląt. Zdzierają na nas ile się da.
Co polecacie na kolki? Bo wczoraj rozmawiałam z kolegą i szukał sposobu na kolki u swojego synka 4 tygodniowego. Podają mu Infacol, ale nic to nie daje.
Planuję scignąć z Niemiec preparat na kolki, chyba to się nazywa sab simplex, ale nie jestem pewna. Podobno to ma podobny skład do Infacol. Czy któraś próbowała podawać ten lek?
Wolę się już za w czasu zabezpieczyć i nie szukać po nocy odpowiedniego leku. Kupiłam też Gripe Water.
Moja córcia miala straszne kolki (wyladowałam nawet z nią w szpitalu) i nam infacol tez nie pomagałk za to GRIPE WATER spisala sie rewelacyjnie. Teraz na razie nic nie kupuje. Mam nadzieje,że tym razem kolek nie będzie...oby. Jednak jak się niestety zdarzy inaczej, to przecież aptek od razu nie zamykają.
Zwłaszcza, że kolki się nie pojawiają od razu w pierwszych dniach, a przynajmniej będzie pretekst, żeby się wyrwać na spacer. Ale oby ich po prostu nie było!
Wiem, ale do najbliższej nocnej apteki mam 15 km. Więc nie uśmiecha mi się o 2 w nocy, jazda 30 km, za jakimś preparatem.
Odpukać mam nadzieję, że nie będziemy mieć tego problemu.
Jakby ktoś wiedział jak nazywa się dokładnie ten lek z niemiec, bo to chyba jednak nie sab simplex, to byłabym wdzięczna
reklama
napewno nazywa sie sab simplex . bo miałam kupiony ale się nie przydał > bardzo pomógł u mojej kuzynki . Tylko musisz patrzeć żeby był z niemiec a nie z czech . czeski ma ta samą nazwe ale podobno mniej stęzony i troszkę mniej skuteczny . Kosztuje coś koło 30 zeta za buteleczke
A sól mozesz kupić zwykłą i napewno będzie dobra