reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Maluszkowy rozwój miesiąc po mięsiącu - czyli co już potrafię ... :)

Zgadza się Marzenko, tylko pytanie kiedy nietrzymanie główki zaczyna robić się "za długo". Na pewno nie u 7 tygodniowego oseska ;-)
 
reklama
Dlatego już wcześniej napisałam, że lekarz nadgorliwy a maluch ma jeszcze czas. Moja Paula nawet przy rehabilitacji robiła wszystko na ostatnią chwilę bo taki miała rozwój. Za to jak już zaczynała robić to dobrze i w ciągu kilku godzin umiała. Chodzić zaczęła (bez trzymania)jak miała prawie 18 miesięcy za to od razu bez wywrotek i klapnięć na tyłek. Jak ruszyła to nagle i tak było ze wszystkim, z siedzeniem, siadaniem, staniem i raczkowaniem. Dzieci mają swój czas i nie trzeba ich popędzać a jak mają faktycznie kłopoty to można im łatwo pomóc rehabilitacją właśnie i to nie koniec świata również. Ale napiszę to znów: od decydowania o ew. zaburzeniach jest neurolog dziecięcy i to jego opinia jest wiążąca.
 
no właśnie co ciekawe mały został wysłany do neurologa jak miał ok. 4 tyg, no i byliśmy, neurolog stwierdził że jak na jego "wiek" wszystko jest ok,i zalecił kontrolę jak skończy 3 miesiące, a tu pediatra mnie wręcz wygoniła i powiedziała,że rehabilitację zacząć już teraz,że jak będzie miał 3 miesiące to będzie ciężej...eh...jakaś nienormalna...
 
A moja Zośka nie chce wcale leżeć na brzuszku:baffled: krzyczy wniebogłosy...
ewentualnie chwilkę wytrzyma na ramieniu, jak się położę, ale po chwili w ryk:sorry2:
tak więc główkę podnosi tylko jak jest na ramieniu do odbicia, ale trzeba uważać, bo ma jeszcze chwiejną. No i nie wiem, na ile mam ja zmuszać do leżenia na brzuchu, bo najczęściej jak się już rozryczy, to trudno ją uspokoić:baffled:

a u pediatry leżała wzorcowo i grzecznie:-p ma charakterek:sorry2:
 
no Oskarek też z leżeniem na brzuchu ciężko...jak 2 minuty wytrzyma to jest sukces...ale za to jak się tak denerwuje i ryczy to główkę trzyma mocno :) wtedy sił i energii mu przybywa :)
 
paula podnosiła się do siadu tak 8 tygodniowa jak mój mąż był w pozycji półleżącej na kanapie a ona w takiej samej pozycji na nim była oparta , oczywiście nie siedziała sobie sztywno jak to robią starsze dzieci ale się podnosiła :-p
tu masz filmik nawet jest data , ona się urodziła pod koniec listopada a filmik wgrałam pod koniec stycznia
YouTube - ‪Taka jestem silna :) (Victoria- 19.01.10-mam 8 tygodni )‬‏



edit oczywiscie ze się nie obrażam bo mało kto wierzył dlatego nagrałam filmik i też wstawiałam na listopadówkach bo nie wierzyły ;-)
tak samo w inne rzeczy nie wierzyły :-p dopiero po pokazaniu filmików
 
Ostatnia edycja:
Lepi u mnie Igor tak samo reaguje na pozycję brzuszkową :/ jedynie gdzie spokojnie leży na brzuszku to wanienka.

Od jakiegoś czasu Igorek upodobał sobie paluszki swoje do cmoktania i ślini się niemiłosiernie .

Kamcia zdolną masz córcię:)
 
mja michalinka tez odkryla ze ma raczki i paluszki, wklada je do buzki, cmoka i sie slini :)
a wczoraj pierwszy raz bawila sie zabawkami wiszacymi nad lezaczkiem, kilka razy machnela raczkami i smiala sie do nich :)
 
reklama
ahahah :-D Polcia sie zasmiala podczas usypiania dzisiaj,2razy, w sumie to podczas snu,,, zrobila prawdziwe heheeh z usmiechem! ale jaja.. to chyba dlatego, ze troche sie dzis z niej wysmiewalam jak robila minki, widocznie sie nauczyla i wyszlo przez sen..a moze nasladowala.. :-)
 
Do góry