reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

maly "terrorysta"

ithidlin i eg dla mnie tylko pierwszy miesiąc był paskudny jeśli chodzi o wstawanie :p tzn paskudny dla mnie z przyzwyczajeniem się ;) ale można się do tego przyzwyczaić,jeśli można to tak nazwać,jest trochę ciężko ale wolę to i karmić naturalnie :) wcale nie żałuję tych nocnych wstawań :D

estanskar gdzieś czytałam że od 3 miesiąca dziecko może płakać bez wyraźnego powodu,tzw płacz egzystencjonalny :) poza tym to już duży chłopczyk i kształtuje mu się już charakterek :)
 
reklama
Kupiłam do butelki Aventu wiekszy smoczek bo już z tego z dwoma dziurkami to nie zabardzo ciadnął i co ... stwierdził ze mu nie pasuje i je tylko ze smoczka Nuk, a mama wydała pieniazki na smoczek i na wiekszą butelke Aventu ktore stoja nie uzywane :(
Łobuziek mały juz sobie butelki wybiera z których bedzie jadł :p
 
karolinna pisze:
dla mnie tylko pierwszy miesiąc był paskudny jeśli chodzi o wstawanie :p ale można się do tego przyzwyczaić
Zgadzam się z poprzedniczką. Równiez się "przyzwyczaiłam"  ::) A normalnie wstaję już rano ok 5.30. Najgorsze są tylko te nocki, kiedy Kasia nie tylko nie budzi się co te 2h a np co pół czy godzinę ale też nie może usnąć i ciągle podbiegam do niej do łóżeczka włożyć smoczek co by się nie złamać i nie wziąć do nas. Wtedy w ciągu godziny takiego "usypiania" potrafię byc u niej *naście* razy i gdy wstaję to już nie wiem czy to jawa jest czy sen  ::)
karolinna pisze:
[gdzieś czytałam że od 3 miesiąca dziecko może płakać bez wyraźnego powodu,tzw płacz egzystencjonalny :)
OBY! OBY! OBY! jAKIEZ TO DOBRE WIEŚCI! ŻE TEŻ JA NIGDZIE WCZEŚNIEJ O TYM NIE CZYTAŁAM! pS. jeszcze raz: Oby ta informacja sprawdziła się u Kasi, bo też zaczęłam podejrzewać że jest tak humorzasta albo już kapryśna  :-[

 
karolinna wierz mi, że ja też bym nie żałowała tych nocnych wstawań...

estenskar ja też jeszcze niedawno karmiłam w nocy piersią, a w dzień dokarmiałam. Ale teraz Olek już przesypia calutką noc i muszę wstać po mleczko dopiero koło 7 rano, więc wcale nie uważam się usprawiedliwiona, że mi się nie chce :p

Pewnie, że dzieci mają swoje różne humorki, jak każdy człowiek :) Ja się wtedy zawsze dopatruję ząbków, bólu brzuszka czy czegoś równie potwornego... a to po prostu gorszy dzień ;) Ale muszę powiedzieć, że te "gorsze dni" zdarzają się mojemu maluchowi bardzo rzadko, przynajmniej już teraz :) w ogóle uważam, że mam super- nie ma kolek, nie choruje, jest uśmiechnęty.....dlatego tym bardziej nie mogę znieść tego, że mi się czasem nie chce!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :mad: ::)
 
wiecie co,a ja to bym sobie wyszla gdzies ze znajmomymi...oboje jeszcze studiujemy i czasem zazdroszcze,ze inni wychodza sobie do klubu albo potanczyc. mam okropne wyrzuty sumienia,ze chce "uciec" na chwilke z od garnkow i odkurzacza i zostawic maluszka pod opieka cioci. (walsnie maly lobuz na mnie nakrzyczal,bo smialam go zostawic w lozeczku kiedy mu sie juz dawno znudzily zabawki :) musialam go przeniesc do drugiego pokoju i polozyc na lezaczku,bo by sie sasiedzi zbiegli :D. teraz patrzy na mnie i wcina balonik...)
a z pilnowaniem go przez babcie czy ciocie to tez mamy problem,bo jak wychodzimy na zajecia i zauwazy,ze karmi go ktos inny niz mama lub tata,to jest placz i maurdzenie :(. martwi mnie to,bo mamy teraz wiecej zajec i dwutygodniowe praktyki...nie wiem jak zniesiemy rozlake :( :(nie chce takiego maluszka zostawiac na tak dlugo :( jak Wasze maluszki reaguja na opieke innych??
 
Mój Macio jest bardzo towarzyski praktycznie u kazdego moze byc na rekach ale butle moze dac tylko najblizsza rodzinka :D
 
dziecko dopiero w ósmym miesiącu zaczyna obawiac się ludzi obcych,ciekawe jak to będzie ::) mam nadzieję ze nie będzie bardzo źle ;) jak chcecie to podam wam link do bardzo fajnej stronki z kazdym miesiącem aż do roczku -jakie dzidzia zdobywa sprawności :)
 
A ja to czasami podziwiam te mamy, które dają mleko z butelki. Dla mnie te wszystkie ml, rodzaje mlek, ilości proszku i podgrzewanie do odpowiedniej temperatury są czarną magią.
A w nocy rzeczywiście budzę się co 2-3 godz., ale ponieważ w dzień Kamil wytrzymuje już 4 godz., więc czasem budzi się po to, żeby possać, a nie jeść ::) Spi ze mną, co prawda to niepedagogiczne, ale przynajmniej jestem wyspana ;) Zwłaszcza, że zasypia ok. 22, a budzi się ok. 9. W ogóle to oduczyłam się już długiego snu, przebudzam się co chwilę. Przyzwyczaiłam sie ;) Ale wstawania do niego kilka razy w nocy sobie nie wyobrażam.
Jeśli chodzi o zostawanie z kimś innym - zazwyczaj z babcią - to nie ma problemu. Tylko, że babcia go nie karmi, wychodzę najwyżej na 2, 3 godz. i na kolejne karmienie wracam. Poza tym lubi nowe osoby i chętnie idzie do nich na ręce.

karolinna chętnie poczytam co juz powinien umieć Kamil ;)
 
reklama
Na moje wypady mam jeden sposób żeby mały nie był głodny-odciągam trochę pokarmu i podaje go małemu albo tatuś jak jest w domciu albo babcia i nie ma problemu.
 
Do góry