reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

MAM DZIECKO Z WADĄ

NiaNia pisze:
martica5 pisze:
witajcie nie wiem czy mie pamietacie tu marta miałam urodzić w sierpniu ale urodziłam w lipcu po porodzie okazało się że mój kochany synuś ma wadę nieoperacyjną oraz nie tylko , był w centrum bardzo długo , miałam go w domku tylko albo prawie dwa meisiące poźniej znowu Warszawa podjęcie cięzkiej decyzji o operacji niestety mój kochany Igorek się już nie obudził poroszę o światełko dla niego
Marta
www.republikadzieci.org/problemyiniepokoje/strata/pamiec300.htm

Siedze juz w pracy...pękło mi serce i łzy leca mi same z oczu.
Nie potrfaie wyrazic tego jak bardzo mi przykro....

I znów tu wróciłam. Nie umiem wyrazić słowami jak bardzo cierpię czytajac tą historię. Pamiętam Marte, jej zdjęcie...Bardzo boli mnie serce i coś stoi w gardle. Chciałabym być obok Ciebie Marta...
 
reklama
Martusiu jestem z Tobą całym sercem
ucałuj Alusia

pomodle się za niego i za cała Wasza rodzinke
napewno bedzie dobrze
 
Melll dzieki kochana, ja tez sie za was pomodle :)
Choc jak tam czytam, to co przeszla Martica (tez Marta) to wiem, ze ta wada Alusiowa jest niczym w porownaniu z jej przezyciami i bolem. :(
 
Martuska pisze:
Melll dzieki kochana, ja tez sie za was pomodle :)
Choc jak tam czytam, to co przeszla Martica (tez Marta) to wiem, ze ta wada Alusiowa jest niczym w porownaniu z jej przezyciami i bolem. :(

oczywiście Martuś że to tylko mała wada, a poza tym Alus jest cudownym i kochany dzieckiem i daje Wam codziennie wiele radości i to jest najważniejsze :)
 
Martusia trzymam kciuki i modlę się ,by było poza małym defektem wszystko inne ok.
a dzisiaj takie cuda robia chirurdzy plastycy,że pewnie cosik poradzą dorosłemu alusiowi i będzie z niego piękny mężczyzna ;D
 
Hanti dziekuje za wsparcie i tez pomodic sie obiecuje :)
Oj dziewczyny jakie Wy kochane jestescie to sobie sprawy nie zdajecie :)
 
Martusiu będę trzymać kciuczki za Alusia :-* :-* :-*

Znając Ciebie jestem o niego spokojna, bo wiem, że będzie miał doskonałą opiekę :)

A skoro rozwija się normalnie, znaczy, że masz silnego, dzielnego synka :)
 
Martuska no coz mam napisac...Witaj wsrod NAS.Choc niestety nie moge napisac "jak dobrze,ze tu trafilas" :(-nie na tym watku.Ale mimo wszystko witamy.
Mam nadzieje,ze wasza historia bedzia miala jaknak szczesliwy final.Trzymam kciuki!
Zycze wiele milosci ,cierpliwosci,akceptacji...
poczytam jeszcze o tejwadzie bo przyznaje sie,ze w tym temacie jestem calkie zielona.
Trzymaj sie  i badz dobrej mysli!
 
reklama
Martusia my też trzymamy kciuki żeby było OK,
ja przeszłam swoje małe piekiełko przy pierwszym dziecku, ale wszystko skonczyło sie dobrze i wyrósł nam duuuży chłopak
 
Do góry