MAM DZIECKO Z WADĄ

[kara1980]

To ja przyjechałam do domu odpocząc , bo juz sama nie mam siły Natalka ma cięzkie zapalenie płuc , a ja dostałam zapalenie oskrzeli u mnie to moment bo mam astmę więc jezeli zadziała jakis jeden czynnik to od razu zuca mi sie na oskrzela , mysle ze sama powinnam isc do szpitala zeby dzidzia była pod kontrola ale jak to niby zrobie skoro moja Natalka taka chora juz nie mam siły , anie ma mi kto pomóc- moze ja prniose na wyleczenie tego zapalenia płuc do innego szpitala gdzie i ja sie bym mogła połozyc i byłybysmy razem. Juz jestem padnieta,no niby Natalka ma wyjsc w środe no ale co z tego jak wyjdzie niedoleczona, no chyba ze zorganizuję mini szpital w domu.

 

[kolorowa_kredka]

kara dużo sił i zdrówka !!!!

martuśka buziaczki i trzymam kciukaski kochana aby wszystko z alusiem nadal było dobrze : :-*

 

[Martuska]

Iwon, Tofinku, Agnieszko, Kate, dziekuje Wam, za mysli o mnie i Alusiu i za zyczenia wszystkie. Naprawde kochane jestescie dziewczyny, ze tyle wsparcia mam od Was. Agnieszko, tak to jest. Jak powstal ten watek to sobie pomyslalam, Boze jak to okropnie brzmi "mam dziecko z wada" a teraz wiem, ze tak naprawde kazdy tu moze trafic, choc nikomu nie zycze oczywiscie. My dlugo nie wiedzielismy, ze ta dziwna nierownosc ma jakas nazwe, no i ze jest wada.
Jestesmy jednak dobrej mysli i naprawde mam nadzieje, ze ten brak, zanik, niedorozwoj miesnia w niczym Alkowi nie przeszkodzi. No moze klulturysta juz nie bedzie.
Aga Natankowi duzo zdrowka i niech serduszko pracuje mu jak nalezy
A o naszej wadzie poczytac mozna dobrze wlasniwie tylko na angielskich stronach.

Kara tobie i coreczce rowniez duuuzo zdrowia. Tobie dodatkowo jeszcze duzo sil, bo jak masz drugie malenstwo pod serduszkiem, to napewno jest Ci ciezko. Moze jednak znajda sie osoby, ktore moglyby Ci pomoc? Dobre i dwa dni, zeby ktos mogl do was zagladnac rano i po poludniu chociaz. Tego Ci zycze z calego serca!

 

[Martuska]

Kredzia dzieki ogromnie :-*

 

[kara1980]

Dziekuje wszystkim za wsparcie jak wrócimy ze szpitala to sie odezwę

 

[Wiki_28]

Martuśka wszystkiego najlepszego dla Alusia napewno wszystko będzie ok trzymam za to mocno kciuki

Kara pisz co małą trzymam mocno kciuki za Ciebie córeczkę i maleństwo

 

[Martuska]

Dziekuje Ci Wiki

 

[kara1980]

Wróciłyśmy , jestesmy w domku, ale strach i tak zostaje bo za miesiac u małej kkontrola i wtedy moze bedzie cos wiecej wiadomo, narazie wychodzi na to ze miałam racje JA bez wykształcenia medycznego, wychodzi na to ze mój instynkt mnie nie zawiódł dziecko poprostu jest tak bardzo uczulone na wszystko co je i musze stosowac diete, a zapalenia płuc moga byc z uczulenia jak i z jakiegos "robala" podejrzenie glisty ludzkiej no i jeszce ma skrzywiony pęcherzyk zółciowy, zobaczymy co bedzie za miesiac. A TERAZ O MNIE jak działa augumentin w ciazy brac czy nie brac, ginekolog mówi ze oki, a mój pulmonolog zebym nie brała i wariuje bo sama mam dusznosci , jestem astmatykiem mam sie ratowac innymi lekami wykrztusnymi , ale mam wrazenie ze nic nie daja, i nie wiem czy brac czy nie ten augumentin bezpieczny jest czy nie????

 

[Asiołek]

U nas narazie ze szpitalami spokoj ale tylko do poczatku kwietnia - wszystkim Mamusiom życze dużo siły i zdrówka a dzieciom - zdrówka i jak najmniej cierpienia i aby wszystko sie wyprostowało!!!!!!!!!

Sama przechodziłam przez to wszystko od urodzenia Majki.... kilka razy szpital w B-stoku, badania, lekarze prywatne wizyty, panstwowe i cuda na kiju :-( dopiero kiedy trafiliśmy do Centrum Zdrowia Dziecka.... poczuliśmy sie dobrze zaopiekowani.... ale nasze dziecko nadal ma chore nerki... w tym czasie co mnei nei było - spotkały nas jeszcze bledne diagnozy bardzo złe i sie załamaliśmy ale zostały one wykluczone...

Z całego serca wspolczuje wszystkim Mamom i ich chorym dzieciom!!!!!!!!!!!!

 

[Martuska]

A ja kiedys pisalam, ze jak u nas sprawa sie posunie to cos napisze, bo moze kiedy ktos bedzie mial podobny problem i znajdzie jakiekolwek informacje. Oczywiscie nikomu nie zycze chorego bobasa.

Alek mial przesiwtelenie klatki piersiowej i wyszlo, ze kregoslup ma prostu ale 9th krag piersiowy ma lekko motylkowaty ksztalt wlasnie charakterystyczny dla Syndromu Polanda. Nie przeszkadza to jednak w niczym, przynajmiej nic takiego w odpowiedzi nie przyszlo.

Dostalismy skierowanie do fizjoterapeuty i wlasni dzis byla wizyta. Pani ogladnela Alusia, zobaczyla jak sobie radzi i jak go rozebralam , a ona dotknela go zeby sprawdzic miesien to byla mocno zdziwiona, ze jak na taki brak Alek rozwija sie najnormlaniej Potwierdzila, z enie ma miesnia piersiowego wiekszego. No coz w sumie nei dala nam zadnych specjalnych zalecen, bo dziecko si enaprawde rozwija bez problemow i nie ma zadniutkich opoznien. Czasem Alek uzywa lewej reki do "ciezszych" rzeczy ale w sumie to neiwiadomo do konca czy to wina syndromu, czy poprostu tego ,ze jest leworeczny. (moi bracia sa i babcia)
Kazala jedynie wzmacniac obrecz barkowa Alka poprzez np takie cwiczenia jak "robienie taczek".
Za 4 miesiace mamy przyjechac do kontroli zobaczyc jak sobie radzi.
Cieszymy sie, ze to sie toczy pomyslnie dla niego. No coz wydaje sie, ze jedynym "powazniejszym" problemem bedzie defekt kosmetyczny jak juz bedzie duzo starszy i bedzie chcial klate dziewczynom pokazac na plazy pokazac . No ale czas pokaze, moze to nie bedzie az tak widoczne?
No to sie wypisalam

Asiolku a jak tam Twoja Majeczka? Wogole malo zagladasz na forum kochana!