reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mama blogerka skazana za zabicie synka

aniaslu

red. nacz. babyboom.pl, psycholog, admin
Członek załogi
Dołączył(a)
14 Czerwiec 2004
Postów
3 645
Miasto
Warszawa
Takie historie zawsze mną wstrząsają.
Ci, którzy od lat są związani z naszym forum mogą pamiętać mamę, która udawała chorą żeby wyłudzić pieniądze, jak również opiekunkę, która podszywała się pod mamę i udzielała się na forum.

Jej zachowanie wydawało się na tyle dziwne (zwłaszcza opowieść o śmierci dziecka, potem nagły wypadek, poronienie, itd.), że rozpoczęliśmy międzynarodowe poszukiwania. Dotarliśmy do prawdziwych rodziców dzieci.

Na szczęście nasza historie skończyły się happy endem.Oszustki zostały zdemaskowane i poniosły karę. Ucierpiało jedynie nasze zaufanie. Garnett niestety nie miał tyle szczęścia:(

Na Twitterze pisała “Mój syn jest dla mnie wszystkim. Ogromnie go kocham”. Na blogu zamieszczała zdjęcia ślicznego, jasnowłosego chłopczyka. Garnett w basenie, na zjeżdżalni, bawiący się z psem. Jedyne, co martwiło ją i czytelników, to dziwna choroba, która męczyła jej synka. Czy ktokolwiek mógł przypuszczać, że sprawczynią cierpienia i a w końcu śmierci chłopca jest jego matka?

To, że świat nie jest idealny i, że zdarzają się tak straszne historie - wiem. Natomiast nadal przeraża mnie myśl, że gdzieś obok może być dziecko, które potrzebuje pomocy i tego nie zauważę. Potem przeczytam "To była taka spokojna, serdeczna rodzina..."

No i pytanie, czy choroba psychiczna matki tłumaczy chociaż trochę jej postępowanie? Co sądzicie?
 
Ostatnia edycja:
reklama
o rety, jakie to straszne, matka wykorzystuje swoje dziecko do uzyskania korzyści dla siebie, kosztem aż tak wielkim, jego życia, czy ta matka uważała, że to dzieciątko zniesie wszystko, bo ją tak bezwarunkowo kocha? wiem, że choćby najgorsza matka, ale jednak własna, tak małę dz nie ma możliwości obrony, że też nikt w okół nie zorientował się w porę, by móc uniknąć tej tragedii
oby dotarło do tej matki, co tak naprawdę zrobiła!
 
Jezus, coś strasznego, nie wierzę, że właśnie coś takiego przeczytałam. Choroba psychiczna, chorobą psychiczną, ale ta kobieta doprowadziłą do śmierci swojego dziecka. JAK KTOKOLWIEK MOŻE JĄ BRONIĆ. to jest naprawdę potworne :(
 
choroba psychiczna wiele tłumaczy, ale niczego nie usprawiedliwia. należy jednak pamiętać, że u osób chorych zachodzą inne procesy w mózgu i często oni sami nie mają świadomości konsekwencji tego, co robią /:
 
Choroba psychiczna to nie jest katar. Nikt kto nie miał z nią kontaktu nie wie co się dzieje z człowiekiem. Łatwo osądzać będąc zdrowym. Zawsze sobie powtarzam, że jak nie ma się z czymś do czynienia to człowiek nie wie jak by postąpił co by zrobił.

Kiedyś jako nastolatka "wiedziałam" wszystko o raku, że to straszne, że cierpienie, dopiero gdy zachorowała babcia to człowiek zweryfikował wszelkie "wiedziałam". Guzik człowiek wie dopóki się bezpośrednio nie zetknie z chorobą.

Nie umniejszam tu tragedii. Nie czytałam bloga, nie wiem czy ktoś z bliskiego otoczenia wiedział o chorobie matki, czy się leczyła, czy ona sama wiedziała, że jest chora, czy można było zrobić badania dziecku, które by pokazały problem wcześniej. Do takich sytuacji nie powinno dochodzić, ale są, niestety.
 
Choroba psychiczna może zaburzyć postrzeganie rzeczywistości na tyle że ta kobieta mogła nie dostrzegać jaką krzywdę robiła swojemu dziecku. W dodatku tacy ludzie potrafią tak zmanipulować otoczenie,że w dzisiejszym pędzącym świecie łatwo przeoczyć problem.
Nam jedynie pozostaje trzymać oczy szeroko otwarte,bo może dzięki temu uda się zapobiec następnej takiej tragedii.
 
Trudno mi to oceniać, szczeólnie mało wiemy o tej chorobie... Ogólnie ubolewam nad tym, że zawsze dzieci na tym cierpią! niestety chłopczyka nie ma już z nami. A matka tak czy siak powinna odpokutować. a w jaki sposób- to już sędzia ocenił!
 
reklama
Takie osoby, jak już tutaj się zorientowałyśmy, są chore psychicznie, co oznacza że zdrowa osoba nie będzie w stanie nawet pojąć, czym kierowała się matka-zabójczyni. Nie ma sensu sie zastanawiać, osoby chore mają inny system wartości, inne postrzeganie rzeczywistości itp.Oczywiście nic nie usprawiedliwia ich czynów, ale ważne jest żeby odpowiednio zdiagnozować taką osobę i w miarę możliwości leczyc. Najlepiej przed tragedią, nie dopuścić do niej. Musimy bacznie obserwować, bo z reguły "najnormalniejsze" rodziny, są często najgorsze... :(
 
Do góry